To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Happening z... Norwidem

Happening z... Norwidem

Przed budynek Teatru im. Cypriana Norwida podjechał fiat 125 p, wysiadł z niego...  Wieszcz i pozdrowił młodzież ubraną w kolorowe stroje odwołujące się do lat 70. Przywitany chlebem i solą, zniknął w drzwiach teatru, by za moment pojawić się na balkonie.
- Chciałem podziękować za te lata wydarzeń, premier, opowieści, wzruszenia. Czterdzieści lat minęło jak dzień jeden piękny – w rolę Norwida wcielił się jeden z aktorów Teatru Norwida. 

Wśród gości „Norwidowiska”, zorganizowanego dokładnie w 40 rocznicę nadania teatrowi jeleniogórskiemu imienia Cypriana Norwida, był Grzegorz Mrówczyński, reżyser teatralny, były dyrektor jeleniogórskiego teatru:
- Miałem zaszczyt debiutować w tym teatrze, jeszcze Teatrze Dolnośląskim, „Pierścieniem wielkiej damy”. To był pierwszy spektakl Norwida na tej scenie. Spektakl bardzo się podobał, grany był 76 razy na Scenie Studyjnej. Proszę sobie wyobrazić, to był... „Norwid kasowy” - mówił jeszcze przed oficjalnymi uroczystościami.
Symbolicznego odsłonięcia pomnika Norwida w teatralnym holu dokonała Alina Obidniak, długoletni dyrektor teatru. To z jej inicjatywy 40 lat temu pierwsza w Polsce instytucja kultury obrała za patrona Cypriana Norwida.
- Poproszę prezydenta Jeleniej Góry o ukoronowanie Norwida tym,  na co zasłużył – laurem zwycięstwa – zwrócił się Piotr Jędrzejas, dyrektor jeleniogórskiego teatru do Marcina Zawiły.
Tego wieczoru nie zabrakło wspomnień Aliny Obidniak o kulisach nadania teatrowi imienia Cypriana Norwida i opowieści Grzegorza Mrówczyńskiego o pierwszych realizacjach norwidowskich na tej scenie.  Kroniki filmowe pozwoliły podglądać spektakle teatralne z Zuzanną Łozińską w roli głównej. Ostatnim akcentem było przeczytanie przez aktorów sztuki Norwida pt. „Aktor”, przygotowaną  pod opieką reżyserska Pawła Paszty.
Happening przed teatrem i wspomnienia sprzed 40 lat 23 kwietnia 2014 roku były pierwszą odsłoną cyklu zaplanowanych przez Teatr Norwida imprez w 2014 roku pod wspólnym hasłem „Norwidowisko”. 

DSC_0953.JPG
DSC_0896.JPG
DSC_0897.JPG
DSC_0901.JPG
DSC_0904.JPG
DSC_0905.JPG
DSC_0907.JPG
DSC_0910.JPG
DSC_0911.JPG
DSC_0915.JPG
DSC_0918.JPG
DSC_0919.JPG
DSC_0920.JPG
DSC_0928.JPG
DSC_0930.JPG
DSC_0936.JPG
DSC_0937.JPG
DSC_0940.JPG
DSC_0942.JPG
DSC_0943.JPG
DSC_0945.JPG
DSC_0947.JPG

Komentarze (4)

Dno i tyle

Ciekawe kroniki, świetnie przeczytana sztuka Norwida " Aktor". Warto przypominać rolę jaką odegrał ten teatr w historii. Warto podkreślać rolę teatru, rolę kultury dla całych cywilizacji, tak jak to robił C. K. Norwid. Mali ludzie napiszą -dno, nie rzyczę by go sięgnęli, słowa często stają się bronią... Przeciw nam samym. Pani Alina zacytowała (od 40 lat !) patrona tego teatru, więc ja za nią:

[...]
"Co piszę?" -- mnie pytałeś -- oto list ten piszę do Ciebie --
Zaś nie powiedz, iż drobną szlę Ci dań -- tylko poezję!
Tę, która bez złota uboga jest -- lecz złoto bez niej,
Powiadam Ci, zaprawdę, jest nędzą-nędz...
Zniknie i przepełźnie obfitość rozmaita,
Skarby i siły przewieją -- ogóły całe zadrżą,
Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie,
Dwie tylko: poezja i dobroć... i więcej nic...

Nie życzę, za literówkę - przepraszam