To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Karkonosze nie pękły

Fot. KSK

Cenny remis z trzecią drużyną w tabeli wywalczyli wczoraj piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra. W meczu ze Ślęzą Wrocław wprawdzie gole nie padły, ale obie drużyny do końca walczyły o zwycięstwo.

Od początku lepiej prezentowali się gospodarze, a Łukasza Kłobuckiego zatrudniał głównie Jaku Jakóbczak. Na szczęście, bramkarz biało-niebieskich był na posterunku. Im dłużej trwała pierwsza połowa, tym lepiej spisywali się goście. Z 16 metrów strzelali Radziemski i Maciej Firlej, ale Marcin Gąsiorowski bez problemów bronił te strzały.
Tuż po zmianie stron głową strzelał Przystalski, ale Kłobucki obronił. W odpowiedzi Machowski strzelał z dystansu, ale świetną interwencją popisał się Gąsiorowski.
Obie drużyny miały jeszcze po kilka okazji, ale ich nie wykorzystały.
– Jestem zadowolony z wyniku. Oczywiście mieliśmy swoje okazje i mogliśmy nawet wygrać, ale remis jest sprawiedliwym rozstrzygnięciem – podsumował trener Karkonoszy Artur Milewski.
Ślęza Wrocław – Karkonosze Jelenia Góra 0:0
żółte kartki: Korytek, Jamrozowicz, Janas oraz Radziemski, Pacan, Kusiak.
sędziowali: Bartosz Rudkowski jako główny oraz asystenci Krzysztof Brzeskot i Jacek Łyś
Widzów: 150
Ślęza: Gąsiorowski - Celuch, Gorczyca, Jakóbczyk, Jamrozowicz (46' Jamrozowicz), Korytek (46' Tchouague), Łątka, Niewiadomski (60' Janas), Przystalski, Rajter, Traczyk (66' Bohdanowicz).
KSK: Kłobucki - Hamowski, Mateusz Firlej (61' Siatrak), Pacan, Sareło, Kocot, Malinowski, Radziemski (75' Bednarczyk), Maciej Firlej, Kusiak, Machowski (87' Szramowiat).
 

rz01.jpg
rz02.jpg
rz03.jpg
rz04.jpg
rz05.jpg
rz06.jpg
rz07.jpg
rz08.jpg
rz09.jpg
rz10.jpg
rz11.jpg
rz12.jpg
rz13.jpg
rz14.jpg
rz15.jpg
rz16.jpg