A klasa I grupa I kolejka - wyniki, omówienie spotkań, tabela, strzelcy

Słaba postawa spadkowiczów z okręgówki, niezła drużyn, które awansowały z B klasy, to najciekawsze spostrzeżenia po pierwszej kolejce mocno przemeblowanej (aż cztery nowe zespoły) I grupy.

Z największym zaciekawieniem oczekiwano chyba meczu Woskaru z Łomnicą z uwagi na wielkie wzmocnienia, jakie poczyniła przed sezonem drużyna ze Szklarskiej Poręby. Kotarba, Walczak, D i A. Klimkowie Kucharczyk z Karkonoczy, Wójcik z Kowar, Maryszczan z Dziwiszowa i Nosal z Podgórzyna, to zawodnicy, którzy powinni zapewnić bezproblemowy awans. Czy zapewnią? Z Łomnicą Woskar choć wygrał pewnie jednak się męczył, zwłaszcza w końcówce i na początku II połowy goście mogli sobie zapewnić lepszy wynik. W Szklarskiej przyznają, że zespół trzeba jeszcze poukładać, ale potem powinno być tylko lepiej, aż po końcowy awans. W Łomnicy - która ze składu straciła Dregana (powrót do Kowar), Ozimka i Wojtarowicza (do Rudaw) a pozyskała Amborskiego z Mysłakowic i Martyniaka z Wolbromka – mówią, że Woskarowi szczerze awansu życzą, żeby metodami prowadzenia drużyny (przede wszystkim płaceniem za mecze) nie psuł A klasy. A co do meczu, to ich zdaniem zasłużyli na remis, a za porażkę winią gospodarskie sędziowanie (choćby brak reakcji na faul w polu karnym na Kaszubie).
Woskar poważnego rywala do awansu może mieć w bolkowskim Piaście, który rozbił lokalnego rywala w Wolbromku. Zwykle te mecze były bardzo zacięte, ale nie tym razem, bo Piast dominował przez całe spotkanie. Tym łatwiej, że w Nysie już w 30. min. czerwoną kartkę zobaczył Czerwiński i goście przed przerwą prowadzili trzema bramkami. Po zmianie stron przeważali bardzo wyraźnie, ale – próbując zbyt szybko strzelać gole – marnowali mnóstwo sytuacji. Pretensje można mieć też do bolkowskiej obrony, bo miejscowi kilkakrotnie mieli świetne okazje z kontr, a ostatecznie drugą połowę zremisowali. Między oboma zespołami doszło do najpoważniejszego transferu – Bolków z Nysy pozyskał jednego z najskuteczniejszych strzelców poprzednich sezonów – Kleszcza. Nabytek być może nieoceniony, bo Piast miewał kłopoty ze zdobywaniem bramek.
Po ośmiu latach karencji z A klasie są znów janowickie Rudawy i choć przegrały, z debiutu nie powiny się wstydzić. Grając niemal wyłącznie b-klasowym składem (z ważnych wzmocnień są tylko gracze z Łomnicy) prowadziły wyrównanay pojedynek i miały szanse nawet na zwycięstwo, ale dwa razy zamiast bramki była poprzeczka. Lechia też miał jeszcze okazje na gole, choć nie tak klarowne. Inna sprawa, że Lechici przyjechali mocno osłabieni; to skutek wakacyjnych wyjazdów ale i przemeblowania w składzie: do Karkonoszy poszli Niemiec i Paradowski, dwóch kluczowych graczy (Kandyba) jest kontuzjowanych.
Kiepska inauguracja ligi dla Chojnika, który wyraźnie przegrał z rezerwami Olimpii. Jeleniogórzanom, którzy od lat zastanawiają się czy przystępować do rozgrywek dokuczają wciąż te same bolączki: brak środków, brak kadry. Na tym tle bardzo dobrze zaprezentowała się Olimpia, grająca składem bez wzmocnień z I drużyny (i tak będzie na pewno jeszcze przynajmniej przez trzy kolejki). Goście już po 8 minutach prowadzili 3 bramkami, potem mogli więc grać spokojnie, nie forsując tempa.
Duże osłabienie składu z okręgówki w Orle Lubawka było widać na boisku w Przedwojowie. Z Orłem pożegnali się m.in. Hadałą, Kuk (do Olimpii Kamienna Góra), Kiełbasa, i Kurek. Ten ostatni trafił właśnie do Czarnych Przedwojów. W efekcie na boisku nie było widać, która drużyna grała w poprzednim sezonie w okręgówce, a która rok wcześniej w B klasie. Na boisku dużo się działo zwłaszcza w pierwszej połowie, gdy gospodarze dwa razy prowadzili już dwoma bramkami, ale Adamowicz trochę dzięki szczęściu, trochę dzięki umiejętnościom wyprowadził Orła na prowadzenie. Po zmianie stron Lubawka zgasła, także przez czerwoną kartkę. Gospodarze długo jednak nie potrafili tego wykorzystać, ratując remis w 88. min.

Z równie mocno okrojonym składem po epizodzie w okręgówce wróciła do A klasy Pogoń Świerzawa i było to widać na boisku w Chełmsku, gdzie gospodarze bez większego trudu wysoko wygrali. Mecz nie był wprawdzie jednostronny, ale przewaga miejscowych nie podlegała dyskusji.
Bodaj największą niespodziankę na inaugurację ligi sprawił Bóbr Marciszów ogrywając trzecią drużynę poprzedniego sezonu Orła Wojcieszów. Zaskoczenie tym większe, że wracający po 11 latach do A klasy Bóbr nie wzmocnił się kluczowymi zawodnikami, a wręcz przeciwnie z b-klasowej kadry odeszło dwóch ważnych zawodników. Tyle, że i Wojcieszów jest słabszy niż wiosną (straty: m.in. Wiciński, Sielach). Wynik meczu jest nieco krzywdzący dla gości, którzy po wyrównanej I połowie, po zmianie stron wyraźnie przeważali, ale byli rażąco nieskuteczni

Tabela
1. KS Chełmsko            3   4:0
2. Piast Bolków            3   5:2
3. Olimpia II Kowary      3   4:1
4. Woskar Szklarska P.   3   4:2
5. Bóbr Marciszów        3   2:1
6. Lechia Piechowice    3   2:1
7. Olimpia Lubawka       1   4:4
8. Czarni Przedwojów    1   4:4
9. Rudawy Janowice     0   1:2
10.Orzeł Wojcieszów     0   1:2
11.KS Łomnica              0   2:4
12.Chojnik Jelenia G.     0   1:4
13.Nysa Wolbromek       0   2:5
14.Pogoń Świerzawa      0   0:4

Najlepsi strzelcy:
4 – Adamowicz (Lubawka)
3 - S. Stępień (Bolków)
2 - Ciesielczyk (Kowary), Z. Kwaśniewski (Przedwojów),
1 - P. Pawlak, Z. Nowak (Wolbromek); Durajczyk, Kleszcz (Bolków), Ozimek (Janowice), Śmigasiewicz, Mackiewicz (Piechowice), Rzepecki (Jelenia Góra), Jacak, Skowron, (Kowary), M. Nowak, E. Zając, Pączkowski, K. Bulkiewicz (Chełmsko), Banasiewicz, Ciuba (Marciszów), Klawiński (Wojcieszów), Turczyk, Kucharczyk, D. Klimek, Kocot (Szklarska), Wilczyński, Aleksiejew (Łomnica), Janisz, Kurek (Przedwojów)

Następna kolejka (24 sierpnia):  Lechia Piechowice - KS Łomnica, Orzeł Lubawka - Woskar Szklarska P., Pogoń Świerzawa - Czarni Przedwojów, Piast Bolków - KS 1946 Chełmsko, Olimpia II Kowary - Nysa Wolbromek, Orzeł Wojcieszów - Chojnik Jelenia Góra, Rudawy Janowice - Bóbr Marciszów