To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pociągi nie wrócą na zimę

Na przystanku w Sobieszowie dawno nie widziano pociągu. Fot. ROB

Są spore opóźnienia w remoncie linii kolejowej Jelenia Góra – Szklarska Poręba. Ponadto, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, pociągi nie wrócą na tę trasę na zimę. – Część torowiska jest rozebrana – mówi Zbigniew Gzik, zastępca dyrektora Centrum Realizacji Inwestycji PLK we Wrocławiu.

– Remont miał rozpocząć się w październiku, tymczaserm na trasie nadal nic się nie dzieje – zaalarmował nas jeden z Czytelników. Pociągi przestały tam jeździć z początkiem października. – Mogły spokojnie jeździć jeszcze przed dwa miesiące – uważa internauta, który przysłał do nas maila.

 

– Fakt, że jest opóźnienie, ale prace już się rozpoczęły – zapewnia Zbigniew Gzik. – Rozpoczął się remont toru, lada moment rozpocznie się wycinka drzew. Wykonawca jest na etapie uzyskiwania pozwoleń na tę wycinkę.

Wiele będzie zależało od pogody. Jeżeli nie będzie ostrej zimy, prace będą kontynuowane. Zapewnił, że termin zakończenia tej inwestycji – 30 sierpnia 2013 roku, nie jest zagrożony. - Myślę, że pociągi wrócą na trasę już wcześniej, kiedy będą prowadzone prace okołotorowe – mówi. - Na pewno będą kursowały od września.

 

Tymczasem wicemarszałek Jerzy Łużniak jest przekonany, że pociągi wrócą na tę trasę na okres zimowy, od połowy grudnia. Takie zresztą były pierwotne zapewnienia władz samorządowych województwa. Okazuje się jednak, że tak nie będzie. – Nie ma takiej możliwości, bo tor jest rozebrany – mówi Zbigniew Gzik. – Pytaliśmy przewoźników, czy od grudnia mamy tam przywrócić ruch i oni stwierdzili, że nie ma takiej potrzeby.

– Umowa była inna – mówi wicemarszałek Łużniak. - Mieli tak zorganizować prace, żeby na okres zimowy, kiedy będzie przerwa w pracach, pociągi wróciły.

Dodał, że zainterweniuje w tej sprawie.

 

PKP nie zapewniło komunikacji zastępczej na tej trasie. Pasażerowie odbługiwani są przez jeleniogórski PKS. Autobusy podjeżdżają pod dworzec PKP w Jeleniej Górze.

Remont linii nr 311 na odcinku Piechowice - Szklarska Poręba Górna o wartości blisko 30 milionów złotych realizuje dość egzotyczne konsorcjum firm Pol-Aqua i hiszpańska Vias. Pierwsza nie ma doświadczenia w budowie torowisk, specjalizuje się w budownictwie drogowym. Co prawda Hiszpanie budują tory, ale robią to u siebie.

 

Zadanie zakłada remont torowiska, wycinkę drzew a także remont dwóch peronów na stacji Szklarska Poręba Górna i jednego na stacji Piechowice.

Komentarze (19)

Już widzę, jak do 30 sierpnia 2013 r. trasa zostanie wyremontowana. Znając POlskę znajdą się jakieś moherowe berety, którym zachce się protestować przeciw wycince drzew. Ot cała POlska...

Taak, koleżko... kolejny nawiedzony politycznie zorientowany, bo akurat za poprzedników to Polska była miodem płynąca, wszystko było wspaniale i gdyby dalej rządzili mielibyśmy dobrobyt, pokój na świecie, a Rosja skulona drżałaby przed nami w kącie...

Nie wiem skąd się tacy biorą, a wystarczy tylko pamiętać jak było za poprzedników, by wiedzieć, że jak wrócą to może być jeszcze gorzej... I to dlatego ludzie głosują na kiepskie opcje, by nie wygrały fatalne...

Najbardziej ulubione i przesycone hipokryzją zachowania poprzedników to podawanie do sądu, ale jak sąd orzeknie na niekorzyść to wtedy krzyki zdrada, hańba itd... ot, pojmowanie demokracji, jako czegoś co pokazuje, że oni mają zawsze rację, bo jak nie...

nie wiem kto jest na tyle mądry aby w samym środku sezonu nie było dojazdu pociągiem do Szklarskiej Poręby a co ważniejsze do Jakuszyc... DE...BI...LI...ZM i inaczej tego nie można nazwać!

Coś mi to przypomina. Chyba budowę cieplckich term.Czy znowu urzędnicy tym razem z Wrocławia zachowali się jak sztubacy i dali się nabrać cwaniakom? Pozostaje jeszcze do wyjaśnienia, czy firmy które będą wykonywać prace nie są aby bankrutami...

Uprzejmie informujemy,że poradzimy sobie z przewozem narciarzy do Jakuszyc i Harachova w sezonie zimowym !Nasze busy sa caly czas w gotowości !!!

Brak komunikacji zastępczej spowoduje , że mieszkańcy Szklarskiej Poręby Dolnej zostaną całkowicie odcięci od swiata . Martwić się tym jednak specjalnie nie należy , gdyż mamy najlepszego w Polsce burmistrza, najlepszego zastępcę burmistrza i najlepszych radnych. Na pewno temu zaradzą . Ja w nich wierzę i nigdy się nie zawiodłam. Niech żyje burmistrz , niechy żyje jego zastępca, niech żyją radni ! Niech żyją !

A przecież nasz Zawila zna się na wszysktim jak SOSO ,generalitimus ,skora mi cierpnie !

Znacie to ;Kto ma olej w glowie to idzie pracować na KOLEJ ,ale to bylo przed IIwojną

Szklarska Poręba Dolna nie jest odcięta od świata busy tam jeżdżą.

A ile ich jeżdzi ?

Miało być pięknie, wyszło jak zwykle. Jednymi słowy JAJA JAK BERETY, ŻENADA i tyle w kwestii komentarza, co do zaistniałej sytuacji. Szanowni decydenci, radni niezaradni, RÓBTA TAK DALEJ a na pewno daleko zajdziemy.

Myślę, że w przyszłości w podręcznikach do zarządzania znajdzie się rozdział "zarządzanie na PO"

A burmistrz Sokoliński już w trakcie Pucharu Świata przestał odśnieżać miasto,w tym roku nie ma sprzętu i kasy czyli drogi też nie będą odśnieżane ale właściwie po co do tej grajgórki przyjeżdżać

Z ręką na sercu - czy ktoś jest zdziwiony? Władze doprowadziły do sytuacji w której prace wykonane terminowo, porządnie i bez przekraczania kosztów jawią się jako coś niezwykłego, rzadkiego .... nieosiągalnego. Jak przedsiębiorcy mają inwestować w mieście w którym żadna inwestycja publiczna nie wchodzi do użytku w przewidzianym planowo terminie? Wkurzony - Marcin Kaflik z Cieplic

Łużniak się POudził i PO swoją działkę POmaszerował. POszczeka trochę i dostanie co mu się należy za siedzenie cicho przy budzie.

Od pewnego czasu biorę poprawkę (jakieś pół roku) na spełnienie obietnic władz miasta i dlatego mieszcząc się w tym przedziale czasowym nie doznaję stresu, ale dłuższy wspomniany okres niestety,zaczyna mnie wkurzać, a wybory coraz bliżej...

Dzisiaj 07.12.12 r.Tvn24 rankig tras narciarskich:najdroższe w Europie trasy w 1.Polsce,2.Czechy po prostu Sudety zdechną europejczycy potrafią liczyć.

Dla pasażerów jadących np. z Wałbrzycha czy Wrocławia to pozostaje tylko jazda autobusem lub samochodem. Autobusy mające zapewnić powiązanie pociągów od Harrachova a następnie w kierunku Wrocławia i odwrotnie nie są skomunikowane z tymi pociągami. Do tego wszystkiego trzeba kupować oddzielne bilety np. z Wrocławia na Regio do Jeleniej Góry, następnie na autobus i znów na Regio do Harrachova. Takie rozwiązanie podniosło koszty podróży o 100% w stosunku do biletu na bezpośredni przejazd z Wrocławia do Harrachova. Czy tym rozwiązaniem organizatorzy komunikacji zachęcą do podróżowania pociągami? Najprawdopodobniej kolejni pasażerowie nie będą korzystać z usług kolei na tym kierunku jazdy. A sezon zimowy już się zbliża. Tylko pogratulować wspaniałego pomysłu!

Pozdrawiam Wacław Budyłowski