Szczepionka AstraZeneka od kilku tygodni mają nie najlepszą prasę. Najpierw informowano, że jest mniej skuteczna niż wyroby Moderny czy Pfizera, potem poddawano w wątpliwość bezpieczeństwo jej stosowania, przywołując przypadki powstawania zakrzepów krwi po jej zastosowaniu. Choć nie ma naukowych dowodów na to zagrożenie, kilka krajów wstrzymało stosowanie preparatu. Stało się tak mimo, że specjaliści (w tym Europejska Agencja Leków), powołując się na badania zapewniali, że te obawy nie są uzasadnione. Preparat jest tak samo bezpieczny jak wyroby innych firm.

 

W Polsce do tej pory szczepionką AstraZeneca zaszczepiono około 600 tys. osób – głównie nauczycieli oraz seniorów do 69. roku życia. Przez media przeszła fala doniesień o masowych rezygnacjach ze szczepień tą szczepionką. Są miejscowości, gdzie rezygnuje nawet 30-50 proc. osób. Te alarmistyczne dane nie potwierdzają się w przypadku Jeleniej Góry.

 

– W Wojewódzkim Centrum Szpitalnym Kotliny Jeleniogórskiej do dzisiaj zrezygnowało 77 osób ze szczepień preparatem firmy AstraZeneca, co stanowi około 5 proc. wszystkich nauczycieli zgłoszonych do szczepień – poinformowała nas Justyna Szreter, specjalistka PR w WCSKJ. 

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.