To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Beczka Pandory

Beczka Pandory

U zarania dziejów ludzkości ZEUS, ojciec wszystkich bogów, nakazał HEFAJSTOSOWI, chromemu na obie nogi, żeby ulepił z mułu dziewczynę, pierwszą na Ziemi kobietę. Prześcigali się bogowie w składaniu darów. Złożyli się też na posag, który zebrali w olbrzymiej glinianej beczce. Stąd imię: PANDORA - we WSZYSTKO OBDAROWANA.

Zastanawiali się, komu z Ziemian Zeus przeznaczył Pandorę. Bliźniacy wchodzili w rachubę. PROMETEUSZ, znany wszystkim: wsławił się kradzieżą ognia z boskiego ogniska i podarował go ludziom. Drugi EPIMETEUSZ - Głupiec. Tego wybrał Zeus. W towarzystwie bogiń i bożków, Hefajstos, turlając przed sobą beczkę nogami, prowadzi Pandorę w stronę domu wybrańca.

Epimeteusz z radością dotoczył beczkę do środka. Szczęśliwy - co za wyróżnienie go spotkało - wniósł Pandorę, zapatrzył się w nią urzeczony. Hefajstos szepce mu do ucha, żeby się nie ważyli beczki otwierać, bo „sprowadzą na siebie i ludzi niedolę”. Bogowie z zachwytem wypowiadają swoje komplementy i zerkają ciekawie na beczkę.

Pandora wyniośle patrząc wokoło, gestem władczym ręką odsuwa zasuwę i podnosi wieko. Z beczki zaczęły się wyłaniać różne potworne stwory. Rozlazły się po domu, wychodziły oknami i drzwiami. Po całej rozeszły się Ziemi, zapełniły, opanowały ją - zadomowiły się: Cierpienia. Choroby. Kłopoty. Zarazy. Nieszczęścia. Śmierć. Kataklizmy. Nawałnice. Wojny. Popiół i Zgliszcza. Jako ostatnia próbowała się z beczki wyturlać pokraczna nadzieja. Pandora zmarszczyła brwi. Popatrzyła po wszystkich, niedbałym ruchem klapnęła pokrywą i zatrzasnęła beczkę.

Patrzyli wszyscy urzeczeni wizją, jaką ujrzeli. Co ludzkość czeka. Na takiej Ziemi bogowie więcej mieszkać nie chcieli. Opuścili ją, udali się w inne światy. Gdzie ich udziałem są nieśmiertelność, niebiańskie rozkosze i wieczne szczęście. DOKĄD PONOĆ - to jeszcze zdążył Hefajstos rzec zdumionemu i przerażonemu Epimeteuszowi, zanim pokuśtykał jako ostatni - LUDZIE TAKŻE KIEDYŚ TRAFIĄ.

Każdemu Czytelnikowi skojarzyć się musi, że BECZKĄ PANDORY jest wnętrze człowieka. SERCE - powie krótko Ewangelia - z którego bierze początek WSZELKIE ZŁO. Choć również i DOBRO. W głębiach podświadomości każdego człowieka kumulowana jest cała historia ludzkości. Nie tylko od praczłowieka. Raczej od pierwszej żywej istoty, która drogą ewolucji trwającej miliardy lat, doprowadziła do zaistnienia naszego gatunku. Nawet więcej. To, co jest nagromadzone w głębi człowieczego jestestwa, a czego nie jesteśmy świadomi, prowadzi nas do prawybuchu - do tego, co się zawiera w słowie umieszczonym jako pierwsze w Biblii Hebrajskiej: BERESZIT = NA POCZĄTKU.

Tak do końca - nikt nie wie: SKĄD pochodzi? KIM jest? DOKĄD zmierza? Ani PO CO dany mu człowieczy los z BECZKĄ PANDORY w głębi jestestwa?
Rozmyślasz czasem o tym...?
Kubek

Nowiny Jeleniogórskie nr 4/09

Komentarze (2)

:s

:whistle: :whistle: :whistle: :whistle: :whistle: :whistle: :whistle: :side: :X :X :X :evil: :evil: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :pinch: :s :s :s :P :) :) :D :D :confused: :confused: