W październiku w Jeleniej Górze zarejestrowano około 1,4 tys. bezrobotnych, co stanowiło 4,2 proc. zdolnych do zatrudnienia. Dane za grudzień są nieco gorsze. Osób bez pracy było teraz ponad 1,5 tys., a wskaźnik skoczył do 4,5 proc. W powiecie karkonoskim w październiku bezrobocie wynosiło 9,3 proc. (około 1,8 tys. bezrobotnych) teraz sięga 9,9 proc. (1,9 tys.). Warto przypomnieć, że w styczniu rok temu w Jeleniej Górze bez zajęcia było 3,4 proc. zdolnych i gotowych do pracy (około 1200 osób), a w powiecie jeleniogórskim 8,3 proc. (około 1600 osób).

 

Niewielki wzrost bezrobocia w naszym regionie odpowiada tendencjom w województwie i w całym kraju. Na Dolnym Śląsku bez pracy pozostaje 5,6 proc. osób zdolnych do jej podjęcia (w październiku – 5,5 proc.), a w kraju stopa bezrobocia wynosi 6,2 proc (w październiku 6,1 proc).

 

– Pieniądze z „tarczy” wciąż pomagają firmom funkcjonować, utrzymywać zatrudnienie. Choć pieniądze nie trafiają do wszystkich podmiotów, które przeżywają problemy w związku z pandemią, to statystyki bezrobocia nie są złe – skomentowała Anna Zug, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Jeleniej Górze.

 

Jak oceniają eksperci większe zwolnienia nastąpią już pod koniec pierwszego kwartału tego roku, kiedy firmy, które brały pomoc z urzedów pracy uwolnią się od zobowiązań dotyczących zatrudnienia. Natomiast w połowie roku przestanie obowiązywać ograniczenie na zwolnienia z PFR-u. Tak więc to najbliższe miesiące pokażą jak rzeczywiście pandemia wpłynęła na bezrobocie w Polsce. 

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.