Wielu uczestników procesji zgodnie z zaleceniami miało ochronne maseczki na twarzach. Szli także chodnikami, by zachować większe odległości między sobą. Epidemia koronawirusa spowodowała, że procesja na Zabobrzu była mniej liczna niż w latach poprzednich. Zabezpieczali ją policjanci oraz strażacy OSP. W innych jeleniogórskich kościołach procesje odbywały się wokół świątyni. Często były po każdej mszy, by mogło wziąć w nich udział jak najwięcej osób. Wierni zatrzymywali się w czterech miejscach symbolizujących cztery strony świata. – Jest inaczej niż zwykle, ale wiemy dlaczego. Dziękuję, że jesteście, że trwacie, że przychodzicie do Chrystusa. Przychodźcie jak najczęściej. To jest chleb, który daje życie – usłyszeli wierni podczas mszy.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.