To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Cztery osoby zginęły w wypadku koło Węglińca

Cztery osoby zginęły w wypadku koło Węglińca

Cztery młode osoby zginęły w wypadku samochodowym na drodze wojewódzkiej nr 296 pomiędzy Węglińcem a Czerwona Wodą. Do tragedii doszło wczoraj, 20 marca, około godziny 21.30. Przyczyny wypadku bada prokuratura.

Cztery osoby w wieku 20-30 lat jechały drogą między Czerwoną Wodą a Węglińcem osobowym BMW, gdy nagle samochód zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewa. Wszyscy zginęli na miejscu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków, jechał zbyt szybko. - Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia. Sprawą zajmuje się prokuratura, policjanci, w tym biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków – powiedziała nam podkom. Agnieszka Goguł, rzeczniczka prasowa KPP w Zgorzelcu.  

Komentarze (13)

nie chcę hejtować, ale scenariusz wypadku podobny do stu wcześniejszych, czyli stare BMW lub VW, młody kierowca i pasażerowi równie bezrozumni jak kierowca, śmierć na własne życzenie - nic nowego, ale ludzi żal...

Smutne,nieodpowiedzialne(prędkość)Uczmy się każdego dnia Pokory do życia''.

Ale jaja, na tym odcinku (jak i na wielu innych) są duże drzewa tuż przy samej drodze, a nikt się tym nie przejmuje. Ilu jeszcze musi zginąć na drzewach???

Wytniesz te drzewa to sie zabije na innych. Poza tym przy drodze może stać cokolwiek innego. Często stoją maszyny drogowców. Problem nie jest w drzewach tylko w wolniejszym wchodzeniu w zakręt.

Myślisz strasznie wąsko, jak wszyscy - że na drzewach kończą tylko narwani gówniarze i pijacy.
A co z przypadkami zasłabnięć i padaczki??
Taki kierowca może wieźć np. cały autobus dzieci, albo Twoich bliskich...
Czy nawet taki przysłowiowy Seba - on może wieźć swoje niczemu niewinne dzieci...
Po trzecie - po każdej wichurze drzewa kogoś zabijają (zupełnie niewinnych) - czy potrzeba tragedii w Waszych rodzinach, żeby to do Was dotarło?

"A co z przypadkami zasłabnięć i padaczki??"

W takim przypadku może wjechać w inne auto albo na chodnik i pozabijać pieszych. Czy proponujesz zakazać ruchu innym autom i pieszym?

"Taki kierowca może wieźć np. cały autobus dzieci, albo Twoich bliskich."

Zgadza sie. Nawet zdarza sie, że kierowca dostaje ataku serca. Wtedy może wjechać w cokolwiek np. budynek. Według twojej logiki powinniśmy burzyć budynki?

"Po trzecie - po każdej wichurze drzewa kogoś zabijają (zupełnie niewinnych)"

a woda topi a prąd powoduje porażenia śmiertelne, co jeszcze... krawężniki i kamienie powodują śmierć jak sie nieszczęśliwie upadnie więc miażdżmy je na piasek. Z gór ludzie spadają więc wysadzajmy góry i róbmy z nich niziny...

Przejmujesz się stojącymi przy drodze drzewami, które są ratunkiem dla wszechobecnego betonu, ale jakoś nie widzisz konkretnej przyczyny tej tragedii, gdyby tak kierowcy mieli odrobinę szacunku do przepisów o ruchu drogowym to drzewa nie mają tu nic do tego. Myślenie nie boli, ale Ciebie widzę ból jednak nęka.

do Dzidek w swetrze - wyjaśniłem moment wcześniej (do "Efki").
Tak zupełnie bez złośliwości, ale to u Ciebie jest słabo z wyobraźnią, jeśli tylko pijaków i piratów widzisz w wypadkach...

Drzewa były pierszwe, potem pojawili się piraci drogowi.

Drzewa tam są ale w lesie.

Warto obejrzeć zdjęcia z tego wypadku. Grupa drzew jest bardzo daleko od skraju asfaltu.
Zakręt, brawura i mamy efekt.

Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej - bmw. przejeżdżanie na czerwonym - bmw, nie używanie kierunkowskazów na rondzie - bmw, ciągłe rozmowy przez telefon podczas jazdy - bmw, ponaglanie światłami i dźwiękiem bo zająłeś lewy pas i za wolno jedziesz - bmw,... BMW lub suw-y.

Szkoły jazdy poprostu uczą instrukcji używania samochodu. Czyli nie uczą niczego. A że młodzi szybko kumają, to potem za kółko siadają i się z życiem żegnają. Bo nikt im nie wytłumaczył praw fizyki.