To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dopuszczono lek na COVID-19. Ma 85% skuteczności

fot.: iStock

26 maja amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zezwoliła na stosowanie w nagłych wypadkach COVID-19 leku o nazwie Sotrovimab, opartego na przeciwciałach klonalnych.

Kto może stosować?

Nowy lek nazywa się Sotrovimab i ma działać przeciwko wszystkim groźnym wariantom koronawirusa. Zgodnie z zaleceniami producentów suplementu, jest on przeznaczony do leczenia łagodnego i umiarkowanego przebiegu choroby u osób w wieku powyżej 12 lat. Nie jest natomiast dopuszczony do stosowania u pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 lub wymagających tlenoterapii. Medykament podaje się dożylnie, w ilości 500 miligramów. Występuje w postaci jałowego, bezbarwnego lub żółtobrązowego roztworu i nie zawiera środków konserwujących.

Lek na COVID-19 ma 85 proc. skuteczności

Producenci leku, GlaxoSmithKline i Vir Biotechnology, opublikowali wyniki badań klinicznych. Czytamy z nich, że stosowanie tego leku zmniejsza aż o 85 proc. ryzyko hospitalizacji oraz śmierci z powodu zachorowania na COVID-19.

Amerykańska Agencja ds. Żywności uważnie monitoruje mutujące warianty wirusów i ich wrażliwość na przeciwciała monoklonalne dopuszczone do leczenia COVID-19, w tym Sotrovimab. Badania laboratoryjne wykazały, że nowy lek daje odporność na różne i krążące po świecie odmiany, które odnotowano w Wielkiej Brytanii, RPA, Brazylii, Kalifornii, Nowym Jorku i Indiach.

Sotrovimab będzie dostępny dla chorych na COVID-19 w najbliższych tygodniach. Zamknięte fiolki należy przechowywać w lodówce, w temperaturze od 2 do 8 stopni Celsjusza. Lek trzeba chronić przed światłem.

Nowy patent na koronawirusa

„Dzięki zezwoleniu na to leczenie przeciwciałami monoklonalnymi, zapewniamy kolejną opcję, aby pomóc pacjentom wysokiego ryzyka z COVID-19 przebywać poza szpitalem.” - powiedziała Patrizia Cavazzoni, dyrektor Centrum Oceny i Badań Leków FDA.

Komentarze (2)

No proszę! Jednak jest lek, a na popularną (acz niezwykle liczną) paskudną boreliozę, jakoś nie można wynaleźć leku?
Może dlatego, że zysk marny...

Nie wolno podawać leku płaskoziemcom kościółkowym bo wyrosną im antenki z uszu i nie dostąpią wieczystej szczęśliwości.