To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Groził, że zdetonuje bombę

Sporo kłopotów narobił sobie 21-letni mieszkaniec gminy Kamienna Góra. Zadzwonił do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z informacją, że ma bombę i ją zdetonuje. Teraz grozi mu nawet do 10 lat więzienia.

Mężczyzna zażądał 10 tysięcy złotych okupu. Zagroził, że jeśli ich nie otrzyma, zdetonuje bombę. Sprawa od początku wyglądała na głupi żart. Po pierwsze, mężczyzna nie mówił, gdzie zdetonuje bombę, nie groził wysadzeniem któregoś z budynków. Mówił tylko, że zdetonuje.
Dzwonił do ABW dwa razy i śmiał się, że i tak go nie znajdą. W tym przypadku jednak mylił się.
ABW powiadomiło jednostkę policji w Kamiennej Górze, że to właśnie na terenie tego powiatu logował się rozmówca. Policjanci ustalili właściciela telefonu, z którego dzwoniono do agencji – mówi Waldemar Oszmian, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze.  – Wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej i psem do odnajdowania ładunków wybuchowych dokonali zatrzymania mieszkańca gminy Kamienna Góra. W miejscu zamieszkania nie odnaleziono  żadnych ładunków wybuchowych czy też komponentów do ich produkcji.
Zatrzymany podczas przesłuchania przyznał się, że telefon do ABW był tylko żartem. Chciał tylko popisać się przed kolegami. Mężczyzna został zatrzymany, wkrótce stanie przed sądem. Za spowodowanie fałszywego alarmu grozić mu może nawet do 10 lat więzienia.

Komentarze (3)

przeciez to glupie nie powiedzial gdzie.mniej roboty bylo?