To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jeleniogórskie firmy wstrzymują produkcję

Jeleniogórskie firmy wstrzymują produkcję

- Na razie nie mamy jeszcze sygnałów o zwolnieniach grupowych w Jeleniej Górze. Wiem, że kilka dużych podmiotów rozważa wypłacanie postojowego, czyli zatrzymanie produkcji i wypłatę najniższej krajowej pracownikom - mówi  Dorota Rauch, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Jeleniej Górze. Podobne uspokajające doniesienia docierają do Franciszka Kopcia z jeleniogórskiego NSZZ „Solidarność”. Wiadomo, że produkcję wstrzymano w firmach: Draexlmaier, Dr Schneider i Zorka. To firmy, w których łącznie pracuje kilka tysięcy osób. Wciąż pracuje Jelenia Plast. Niepokój narasta wśród drobnych przedsiębiorców. Nikt dzisiaj nie potrafi powiedzieć jak dalej rozwinie się sytuacja. To zależy od tego jak długo potrwa epidemia i konsekwencje z nią związane oraz jak ostatecznie będzie wyglądała pomoc władz publicznych dla dużego i małego biznesu.  

Od dzisiaj (poniedziałku) wstrzymano produkcję w największym jeleniogórskim zakładzie Draexlmaier. Na razie na dwa tygodnie. Pracownicy produkcyjni w tym czasie mogą liczyć na pensje, ale bez premii. Pozostali pracują rotacyjnie, albo w ramach home office. Podobnie rzecz się ma w Dr Schneider. Obie firmy produkują dla branży motoryzacyjnej, a ta w związku ze światową epidemią bardzo ucierpiała. Także Zorka staje od dzisiaj (poniedziałku) pracownicy będą dostawać wynagrodzenie według stawek zaszeregowania. Postój jest związany, jak informuje zarząd spółki „z drastycznym ograniczeniem odbioru wyrobów gotowych przez IKEA”.

- Mamy zamknięte lokale, nie ma kupujących, a mamy dużo płatności, obciążeń. Czekamy na to co zrobi rząd, liczymy na zwolnienia z czynszów i podatków od nieruchomości w mieście - mówi Marek Szopiński, właściciel kwiaciarni, szef jeleniogórskiego Zrzeszenia Handlu i Usług. Potwierdza to właściciel pensjonatu ze Szklarskiej Poręby. - Goście odwołali mi już wszystkie rezerwacje na święta i na majówkę. Teraz zaczynam odbierać telefony z prośbą o zwrot zaliczek na wakacje – mówi. Marek Szopiński podkreśla, że mali przedsiębiorcy, właściciele hoteli, pensjonatów, restauracji, punktów usługowych całkiem stracili klientów, nie zarabiają. - Tylko sklepy spożywcze mają duże obroty, bo ludzie się boją i ciągle robią zapasy – mówi szef zrzeszenia. Z jego obserwacji wynika, że na razie nikt nie podejmuje drastycznych decyzji, nie zwalnia pracowników. - Wszyscy sobie dajemy miesiąc. Na taki czas możemy wysłać pracowników na urlopy. Potem okaże się, jak długo potrwa epidemia i w jakim stopniu państwo pomoże firmom – analizuje. Jego zdaniem dotychczasowe propozycje były niewystarczające – odroczenie płatności przy braku wpływów nie jest żadnym rozwiązaniem. Dopłata do pracowników i pełne czasowe zwolnienie ze składek ZUS – to brzmi już lepiej, ale przy dłuższych zatrzymaniu handlu i usług też nie jest rozwiązaniem. Dla nikogo. 

 

zork.jpg
drax.jpg
drax1.jpg
zorka1.jpg

Komentarze (71)

NA RAZIE. A za 2-3 miesiace??

a kto to wie co będzie za 2-3 miesiące - dziś to jak wróżenie z fusów...

Bo wyjścia nie mają, po co im produkcja bez transportu.

Prędzej ludzie umrą z głodu niż na tego wirusa, owszem trzeba siedzieć w domu ale ile tak można?. Problem w Polsce jest olbrzymi. Do Polski zjechało się już kilkaset tysięcy ludzi którzy pracowali za granicą na czarno, tacy ludzie, wszyscy rejestrują się w Polsce jako bezrobotni, po to tylko by mieć ubezpieczenie, tutaj to pół biedy ale... Już w wkrótce do nich dołączą kolejni, tysiące ludzi co stracą pracę, to ludzie co pracują i żyją z turystyki itd. Jak ten wirus się przeciągnie ponad 3 miesiące to taki scenariusz będzie nieunikniony. Kto nam pomoże? na pewno nie rząd, bo oni pod przymusem będą kazać nam iść na wybory na które i tak Polak nie ma żadnego wyboru bo musi głosować na komunistów którzy rządzą tą Polską od 1990 r. Dobrze będzie aby ten wirus znikł do końca kwietnia, to może jakoś się z tego wykaraskamy.

W Polsce nie ma obowiązku głosowania, więc nie kłam że ktoś cię zmusza do głosowania podczas wyborów.
Po drugie, mamy marzec, a wybory są w maju. Może koronawirus na tyle się zmniejszy , że państwo zacznie normalnie funkcjonować. Jesteś panikarzem zwykłym. Ludzie mają teraz ważniejsze problemy na głowie, a ty pieprzysz o wyborach za półtora miesiąca. Jesteś jednym z tych co siedzą w domu i zasiłki biorą? Nudzi ci się to panikujesz publicznie. Ogarnij się i umyj podłogę, powycieraj klamki, wypierz ciuchy, bo nie wybory a syf cię zabije.

za to Ty wiesz , hmmm.... brawo, dziekujemy Ci bezimiennny proroku, Jarosław też wie, no normalnie dwie krople wody

Przej***ne jednym słowem

Czy zawieszenie działalności zwalnia pracodawcę / właściciela firmy od płacenia wszystkich składek ZUS pracowników w niej zatrudnionych ?

Chyba nie wiesz co piszesz.Ciesz się że ministrem zdrowia nie jest Kopaczowa lub Arukowicz . Wtedy byśmy mieli drugie Włochy.

A skąd takie wnioski?

Jak na razie wszystko zmierza ku temu, żeby i u nas była taka tragiczna sytuacja - brakuje testów, ludzie czekają po kilka dni na pobranie próbek, brakuje specjalistycznych karetek, respiratorów, podstawowych środków ochrony dla pracowników szpitali. Ludzie na kwarantannie i pod obserwacją Sanepidu nie mogą dodzwonić się na podawane im numery, żeby zgłosić informacje o swoim stanie zdrowia, czyli spełnić ich obowiązku. Ludzie umierają, a MZ nie wie z jakiego powodu.

Jak na razie jedyne, co robi nasz rząd, to propaganda sukcesu, uspokajanie społeczeństwa i zarażanie ludzi pewnym hashtagiem. Spójrzmy na Czechów i to, jak oni podchodzą do całej sytuacji. Tam działania są zdecydowane i wymierne. Jak zwykle radzą sobie znacznie lepiej od naszych partaczy z dowolnej opcji politycznej.

Tak jest w miastach, których rządzi Patologia Oszustów! PINIENDZY NIE MA I NIE BEDZIE!

Drugich Włoch nie ma dlatego, że się rząd obudził w ostatniej chwili. Wcześniej bagatelizowali sytuację i atakowali opozycję za rzekome straszenie społeczeństwa epidemią. Trąbili, że niby są przygotowani, a jednocześnie gadali głupstwa, które już w następnym tygodniu czy dwóch nie wytrzymywały konfrontacji z rzeczywistością. Zresztą jak niby się przygotowali, skoro szpitale nie mają podstawowego wyposażenia ochronnego, ceny towarów wariują, a zdalne nauczanie jest udręką dla obu stron tego procesu? Pani minister Emilewicz dalej jest zdania, że polska gospodarka nie ucierpi, a nawet zyska?

Notatka Agencji Wywiadu przesłana w poufnym biuletynie wywiadu NATO spowodowała że rząd Estonii w pełni zabezpieczyl państwo w środki ochrony osobistej.

Natomiast rządy:Włoch,Hiszpanii,Niemiec,Francji,Wielkiej Brytanii i reszty europy zbagatelizowały. Gościu skąd ty bierzesz te informacje i czemu piszesz pod wieloma nickami?

Morawieckiego wkopaly dzisiejsze gazety estonskie. Piszą o tym.

PiS nas OSZUKUJE.

RMF
Magdalena Partyła
Dzisiaj, 23 marca (08:22)
W styczniu rząd dostał notatkę Agencji Wywiadu, że zagrożenie koronawirusem z Chin jest poważne i należy się przygotować na kryzys. Dlaczego ją zignorował?
informacja o epidemii znalazła się w notatce Agencji Wywiadu. "Podobnie jak inne służby NATO badała ona, na ile doniesienia o koronawirusie mogą być wyolbrzymione i służyć prowadzeniu wojny informacyjnej oraz szerzenia paniki. Analizowano szczególnie trzy wątki pojawiające się w przekazach, które mogły być inspirowane przez służb m.in. Rosji, że koronawirus powstał w brytyjskich laboratoriach wojskowych, że za rozprzestrzenianiem go stoją USA, które prowadzą wojnę gospodarczą z Chinami oraz że wirus jest "dostosowany tylko do chińskiego DNA", więc dla reszty świata jest bezpieczny.
polski "wywiad wniósł cenny wkład w zawartość NATO-wskich analiz - jako pierwsi podkreślaliśmy powagę sytuacji i pisaliśmy, że to nie wojna propagandowa, ale rzeczywiste zagrożenie". Już w styczniu AW ostrzegała, że zagrożenie jest realne, trzeba się na nie przygotować, a epidemia na pewno nie ograniczy się tylko do Chin - powiedział informator gazety.
Informacje z polskiego raportu miały znaleźć się w dwóch poufnych biuletynach informacyjnych NATO, które są "regularnie uzupełniane bieżącymi zapisami, a dostęp do nich mają służby w Sojuszu". Według cytowanego przez gazete informatora najpoważniej sprawę potraktowała Estonia - przygotowała odpowiednią ilość sprzętu ochronnego (maseczki, kombinezony, płyny odkażające), mobilne laboratoria itp.

Ze strony UM Jelenia Góra cisza nt.wsparcia dla lokalnych firm.Rada miasta z przewodniczącym na czele również nabrała wody w usta .W sprawie podwyżki podatku i opłat od odpadów stosunkowo szybko by nie powiedzieć błyskawicznie "zaklepali" to co im prezydent przedłożył.Bez koroawirusa właściciele małych sklepów i punktów usługowych miały pod górkę.Firmy korporacyjne zamkną swój biznes i tyle ich widziano,mała lokalna firma nie ma gdzie uciec.Za chwilę się okaże że większość lokali w Śródmieściu będzie pustych a na witrynach baner do wynajęcia lub sprzedaż y.

Bez przesady z tym wsparciem, zarabiali krocie. Ci którzy wszystkiego nie przejedli nie odczują ubytków finansowych w skali roku.

A czego się spodziewać od ludzi, którym bliżej emerytury niż innym? Ducha przedsiębiorczości? Może ta śmieszna Komisja Rozwoju coś podpowie? Żartowałem. Prezydent i Rada Miejska są na miarę "naszych" możliwości. A może radny-historyk-nauczyciel w jednym p.Bilski błyśnie intelektem, a może transformer polityczny Szymański? Reszta też nie lepsza, bo nigdy nie musiała się wykazać inną aktywnością niż bycie sami dla siebie. Jak sobie sami nie pomożemy, to nikt nam nie pomoże, ot tyle.

Prawdę piszesz. Urząd Miasta nawet jednej decyzji w tej sprawie nie podjął, żeby chociaż trochę ulżyć małym firmom. Gdzie jest prezydent Jeleniej Góry, gdzie jego pomysł na pomoc mieszkańcom i przedsiębiorcom? Włodarze pojawiają się tylko wtedy, kiedy trzeba przegłosować podwyżkę cen śmieci, czy wody?

Shnider się nie zatrzymał.... w mniejszym składzie ale idzie.

Nie umiesz poprawnie napisać nazwy firmy, w której pracujesz?

W tej firmie dalej pracuje wiele osób. Szefowie może zrezygnowali z kilku linek, a pozostałe idą jak szalone. Czy to jest w porządku? i odpowiedzialnie?

Jedyny producent leku Arechin w Polsce, firma Adamed, poinformował, że lek został zabezpieczony na potrzeby rządu i będzie niedostępny w hurtowniach i aptekach.

Morawiecki rozpoczyna eutanazję narodu Polskiego.

Arechin był stosowany w leczeniu RZS i malarii.

Mam poważne podejrzenia,że cały rząd na czele z prezydentem i prezesem już został zaopatrzony i profilaktycznie zażywa Arechin.To by zresztą tłumaczyło zachowanie "nieustraszonego " PADa i pobudzenie psychoruchowe prezesa.

Lek przeciw malarii nie działa na koronawirusa. Nie ma żadnych potwierdzonych danych, że pomaga.

Nie dyskutuj z głupkiem

No niestety, żeby sprawdzic czy się jest zarazonym koronawirusem, w Polsce należy nakasłać na członka rządu i poczekać na wyniku jego testu

Tępy lewaku przestań pluć.Mamy wieeeelkie szczęście że nie rządzi gangrena lewacka.

Gdzie jest Mróz

Gdzie jest Machałek?

a ty platfusowym lewakiem

Poszli na Kilimandżaro szukać jednej zbłąkanej posłanki

Ogarnij się i nie trolluj. Wypisywanie bzdur jest najmniej potrzebne w takich czasach. Gość 01 wywołujesz tylko chaos, nic dobrego nie wnosisz, mijasz się z prawdą - to powinno być karalne. Ogólnie to komentarze pod artykułami powinny być wyłączone .

Wszystkich nas pisowcy nie zamknięcie. Próbował już to uczynić Jaruzelski i nie udało mu się to.

Dlatego Duda uznaje Jaruzelskiego i Kiszczaka za ludzi honoru.

żebyś ty i twoja rodzina wyzdychała jak najprędzej...

Szumowski i Morawiecki zabraniają wykonywania testów powszechnych.

Tymczasem Seul powstrzymał transmisję koronawirusa stosując strategię »Trzech T«:

testy,

technologia,

trzymać dystans.

Szumowski i Morawiecki odpowiadają głową za każdą tragedię.

Szumowski i Morawiecki zabraniają wykonywania testów powszechnych.

Tymczasem Seul powstrzymał transmisję koronawirusa stosując strategię »Trzech T«:

testy,

technologia,

trzymać dystans.

Szumowski i Morawiecki odpowiadają głową za każdą tragedię.

W Niemczech wykonuje sie 160 tys testów tygodniowo. U nas wykonano do tej pory 17tysiecy. W tym problem.

Mam poważne podejrzenia,że cały rząd na czele z prezydentem i prezesem już został zaopatrzony i profilaktycznie zażywa Arechin.To by zresztą tłumaczyło zachowanie "nieustraszonego " PADa i pobudzenie psychoruchowe prezesa z żoliborza.

Z tymi zwolnieniami w dr Schneider to nie prawda. W piątek zwolnili wszystkich pracodawnikow z Ukrainy i polecialo też 9 dostawców....
Ludzie dbajcie o siebie....

Zbawca Narodu był raczył powiedzieć, że wybory się odbędą 10 maja i już! A do tych w kwarantannie będą jeździć z urnami! Bardziej schizofrenicznej formy rozwiązania tego ważnego problemu nie słyszałem, to jest wręcz zamach na zdrowie i życie Polaków i to tylko dlatego, by najgorszy prezydent w dziejach Polski, mimo spadających notowań "zdążył się załapać" na drugą kadencję! Dzisiaj w wywiadzie TVN24, "jakiś" (chyba Dworczyk) minister od nie wiadomo czego, powiedział, że ilość dostępnych środków ochronnych dla personelu medycznego, jest TAJEMNICĄ... chyba jednak totalnej nieudolności miłościwie nam panującego rządu PiS!

Rząd zakazał prywatnym laboratorium wykonywania testów aby zaniżyć zachorowalność.

Już mamy dyktaturę ,reżim PISu.

Rząd i partia PIS się uratuje a ciemny lud w zamian dostanie błogosławionego Wyszyńskiego i ojca i matkę Wojtyły.
Tak się tworzy nową sektę.

Proponuję zrzutkę na test dla Słońca Peru, bo siedzi w Belgii i lekarka zarządziła mu kwarantanne, ale testu nie wykonała. Wszystkim robią testy ale dla Tuska nie wystarczyło. k****ni wszędzie są problemy. Nigdzie w Europie nie ma wystarczającej ilości sprzętu i testów. Na Bawarii czeka się na wynik nawet 7 dni. Już widzę jak walczy z epidemią Kopacz i Arłukowicz. Bylibyśmy na pierwszym miejscu w liczbie zgonów. Trochę szacunku dla rządu. Dzięki nim ocalało wiele tysięcy Polaków.

Skad Ty masz to info o Bawarii :))? Ty nawet nie wiesz gdzie ona lezy. Ogladaj dalej tvpis :))

No niestety, żeby sprawdzic czy się jest zarazonym koronawirusem, w Polsce należy nakasłać na członka rządu i poczekać na wyniku jego testu

Dobre!

Żont sobie zapewnił dostawy leku i testy na koronkę.

Suteren został z ręką w nocniku.

Przypomina się słynna wypowiedź Urbana "Rząd się wyżywi". Teraz podobnie, oni SIĘ przygotowali, państwa nie. Gdyby nie tąpnęło w Italii, dalej klepaliby się po plecach i gadali, że nie ma i nie będzie epidemii, a potem zmiatałoby ludzi tysiącami, nie setkami.

Wirus ominął Kowary że fabryka hula? Czy to zwykła pazerność?

Ja się chciałem zapytać z jakiej racji wypłacana najniższa krajowa? Według prawa powinni płacić 100% bo pracownik jest w stanie wykonywać swoją pracę. Złodzieje i tyle.