To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Krajobraz po powodziowej nocy

Krajobraz po powodziowej nocy

Kopalnia Turów stoi. Produkcja została wstrzymana z powodu potoków wody, które zalały zarówno wyrobisko, jak i część parku maszynowego. Wielu górników, z powodu zalania dróg prowadzących do Bogatyni, w ogóle nie dotarło do pracy. Większe niebezpieczeństwo związane jest z potencjalnym przestojem elektrowni Turów – uzależnionej od dostaw węgla z kopalni. Do Zgorzelca przyjechał minister spraw wewnętrznych Jerzy Miller, ściągnięty dramatycznymi doniesieniami o przerwaniu tamy na zalewie Witka. Zbiornik, pozbawiony jakichkolwiek zapór, stanowi ogromne zagrożenie dla najbliższego regionu.

W nocy odnaleziono zaginionego starostę zgorzeleckiego, którego samochód porwała fala z przerwanej tamy na Witce. Mariusz Tureniec wraz z kierowcą landrowera ratowali życie wychodząc z przewróconego auta przez wybite okno. Do drugiej w nocy szukali schronienia na przygodnych drzewach. W ekstremalnych warunkach, po ciemku, bez żadnego kontaktu z powodu braku łączności, czekali na ratunek. Po ośmiu godzinach horroru odnaleźli ich ratownicy w Jeleniej Góry. Mężczyźni, w stanie skrajnego wycieńczenia, trafili do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Bogatynię, w której zaczął się wczorajszy dramat, ratowało łącznie 41 zastępów PSP. Woda wyraźnie opadła, odsłaniając ogrom zniszczeń. Miasteczko jest kompletnie zdewastowane, wiele domów runęło lub zostało poważnie uszkodzonych. Sytuacja wciąż jednak pozostaje napięta, bo dojazd do Bogatyni od strony Zgorzelca wciąż jest niemożliwy.

Zniszczone są wszystkie trzy mosty prowadzące do Bogatyni. Do pracy ruszyły dodatkowe kompanie strażaków wspierane wojskami inżynieryjnymi. Podtopione są okoliczne wsie: Markocice, Porajów, Opolno, Kopaczów. Radomierzyce położone przy przejściu granicznym Hagenwerder były nocą ewakuowane.
Zgorzelec przetrwał, choć zalane zostały najniższe piętra nadnyskich ulic. Wodzie oparły się obydwa graniczne mosty: Jana Pawła II i Staromiejski. Ewakuowanych zostało około 100 osób, które znalazły tymczasowe schronienie w SP nr 5. Stan wody w Nysie Łużyckiej wciąż jest bardzo wysoki, wynosi 7 metrów i 45 cm. Pod wodą znajduje się znaczna część niemieckiego Goerlitz, położona nad samą wodą.
(mat)

Krajobraz po powodziowej nocy
Krajobraz po powodziowej nocy

Komentarze (1)

Bóg nas doświadcza za to jakich mamy włodarzy naszego miasta i jak traktują swoich mieszkańców rozdając ich pieniądze prezesom i dyrektorom widząc jednocześnie coraz bardziej widoczne bezrobocie i ubóstwo Jeleniogórzan.