Pomaganie innym daje radość, nowe doświadczenia, znajomości i satysfakcje z tego, że udało nam się zmienić jakiś mały wycinek rzeczywistości na lepsze. Głównie z powodów finansowych ponad 40% organizacji społecznych zawiesiło swoje działania w trakcie pandemii, a wolontariuszy akcji dobroczynnych jest mniej niż kiedykolwiek wcześniej. Potrzebujących jest za to o wiele więcej.

Z powodu pandemii sytuacja materialna wielu z nas uległa pogorszeniu, w szczególności osób starszych i samotnych, nie raz borykających się z problemami zdrowotnymi. Ofiarowane z dobroci serca dary (ubrania, opał, konkretne lekarstwa, pomoce medyczne itp.) mogą im pomóc żyć godnie. W tym właśnie pomaga Szlachetna Paczka. Jest ona jedną z bardziej rozpoznawalnych, organizowanych corocznie akcji dobroczynych. Obejmuje swoim zasięgiem miasta i wsie w całej Polsce. W tym roku wciąż brakuje im 6936 wolontariuszy, co znaczy, że pomoc nie bedzie mogła dotrzeć do wielu potrzebujących. Nowi ochotnicy mile widziani (można się zgłaszać przez stronę: www.superw.pl).

W ramach prowadzonych akcji wolontariusze poznają rodziny i ich historie, a później sprawdzają, czego naprawdę w danym domu potrzeba. Następnie kontaktują się z darczyńcami i opowiadają im o tym, co dokładnie mogą oni ofiarować w paczce przekazanej podczas tzw. Weekendu Cudów, żeby poprawić los konkretnego potrzebującego/rodziny, a nieraz dać szansę na jego normalne, godne funkcjonowanie w społeczeństwie. Akcja obejmuje rodziny, samotnych seniorów i osoby z różnymi niepełnosprawnościami. Uczestnictwo w akcjach Szlachetnej Paczki to również dobry punkt do CV dla wszystkich tych, którzy chcieliby zdobyć doświadczenie zawodowe w pracy z ludźmi. Do tego pracodawcy o wiele przychylniej patrzą na przyszłego pracownika, gdy widzą, że ten angażuje się w lokalne akcje dobroczynne.

Inna inicjatywa Szlachetnej Paczki to Akademia Przyszłości (wolontariusze pomagają dzieciom, które w siebie nie wierzą i mają niską samoocenę, w budowaniu poczucia własnej wartości, zachęcają również młodych do rozwoju swojego potencjału). Tu brakuje 1784 wolontariuszy, który chcieliby podjąć roczną pracę z wybranym dzieckiem i pomagać mu mierzyć się z jego problemami na cotygodniowych spotkaniach.

Czy można więc mówić o kryzysie dobroczynności? O przejściowych problemach na pewno, ale w trakcie pandemii wiele osób zaangażowało się w inne formy pomocy. Niektórzy szyli maseczki, inni pomagali seniorom, robili zakupy dla osób w kwarantannach. Na pewno zmęczyły nas wszelkie formy „zdalnego” organizowania wielu punktów planu dnia powszedniego. Sporo z nas musiało się przebranżowić lub zmodernizować swoje firmy, przenosząc część działalności do internetu. Z jednej strony wkrada się rutyna, z drugiej niepokoją informacje o kolejnych falach. Niepewność przyszłości na pewno wpływa na nasze decyzje, w tym i te o angażowaniu się w akcje charytatywne. Miejmy nadzieję, że im stabilniej będzie wyglądała sytuacja w kraju, tym łatwiej będzie nam powracać do przedpandemicznej aktywności. Kto nie chce zwlekać, ten może pomóc już teraz.

Chętni do udziału w Szlachetnej Paczce lub Akademii Przyszłości powinni się szybko decydować, bo do końca zapisów zostało kilka tygodni. Na stronie: www.superw.pl znajduje się przekierowanie do formularza zapisów.

Tekst: mm

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.