To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Masztu nie będzie. Czyja to zasługa?

fot. Biuro Prasowe Orange

Konserwator zabytków odmówił wydania postanowienia o uzgodnieniu lokalizacji 52-metrowego masztu telefonii 5 G w okolicy 1 Maja. Na wcześniejszym etapie urząd konserwatorski nie sprzeciwił się budowie. Prezydent miasta Jerzy Łużniak przypisuje sobie zasługę doprowadzenia do zmiany stanowiska przez DWKZ, choć wiele wskazuje, że na początku to właśnie magistrat nie widział przeszkód dla tej inwestycji.

„Po mojej interwencji, Dolnośląski Konserwator Zabytków odmówił uzgodnienia projektu lokalizacji masztu 5G w centrum miasta” (…) „Nie wyobrażam sobie, że mieszkańcy Jeleniej Góry i turyści będą mieli przed oczyma widok masztu, którego wysokość będzie zbliżona do wieży Kościoła św. Erazma i Pankracego. Pozostaje poza wyobrażeniem skala takich budów i brak wrażliwości inwestorów na to, że dewastują one obraz historycznych miast. Po tej interwencji, wojewódzki konserwator zabytków wydał postanowienie odmawiające.” - pisze prezydent na swoim profilu FB.

Przytacza też fragmenty uzasadnienia do postanowienia konserwatora, w którym podkreślone jest, że gabaryty i wysokość projektowanego obiektu technicznego znacząco wpłyną na zabytkowy zespół historycznej zabudowy tej części miasta; obiekt będzie wyższy od sąsiedniej zabytkowej zabudowy, przez co będzie w sposób negatywny dominować i mocno wyróżniać się w zabytkowej przestrzeni, wprowadzając obcy stylistycznie i agresywny formalnie obiekt o nowoczesnej konstrukcji i formach.

Kierownik jeleniogórskiej delegatury DWKZ Krzysztof Kurek prostuje, że niepotrzebna byłaby żadna interwencja, gdy magistrat od razu przedstawił wszystkie okoliczności inwestycji.
- WDKZ wydaje postanowienie na podstawie dokumentów przedstawionych przez właściwy urząd gminy. To urząd miasta przygotował nam do oceny projekt decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego, w tym wypadku telefonicznego masztu bazowego. W przedstawionym nam projekcie nie podano wysokości masztu i stwierdzono jednoznacznie, że inwestycja nie ma negatywnego wpływu na krajobraz. W tej sytuacji DWKZ (który o inwestycji wie tyle ile znajduje się w projekcie decyzji) nie miał podstaw do zakwestionowania przedsięwzięcia. Dopiero potem prezydent zauważył rzeczywistą skalę budowy i podjął kroki by ja zablokować. Na dobrą sprawę żadnej interwencji nie było. WDKZ otrzymał odwoławcze dokumenty z danymi o wysokości masztu i informacją o negatywnym oddziaływaniu na krajobraz, co uzasadniało postanowienie o odmowie zgody, jedyne możliwe w tej sytuacji – wyjaśnia Krzysztof Kurek.

Warto dodać, że negatywne dla inwestora postanowienie wydał też Przez Urzędu Lotnictwa Cywilnego. W uzasadnieniu podkreślił on, że budowla usytuowana w tym miejscu przewyższałaby dopuszczalną wysokość zabudowy, wnoszącą 387 metrów nad poziomem morza.

Najważniejsze jednak - bez względu na to kto i co załatwił - jest to, że wielki maszt, który rzeczywiście mógł oszpecić centrum miasta raczej (bo inwestor może się odwoływać) nie powstanie.
 

Komentarze (13)

Ciemnota wolska katolicka zwyciężyła na postępem i nauką.

Osrancu bierzesz tabletki, jak kazałem??

A w Starej K stawiaja maszty az pachnie ;-) nawet oswietlenia nie posiadają , nie było żadnych konsultacji społecznych .

A w Starej K stawiaja maszty az pachnie ;-) nawet oswietlenia nie posiadają , nie było żadnych konsultacji społecznych .

Prezydent Łużniak nie sprawdził co wyszło z jego urzędu i bryluje zrzucając winę na tych, którym podrzucił kukułcze jajo czyli wadliwą decyzję o warunkach zabudowy. A jednak ważne, bo to fałszywe oskarżenie a nie żadna zasługa.

Prezydent Łużniak nie sprawdził co wyszło z jego urzędu i bryluje zrzucając winę na tych, którym podrzucił kukułcze jajo czyli wadliwą decyzję o warunkach zabudowy. A jednak ważne, bo to fałszywe oskarżenie a nie żadna zasługa.

Ponoć jeden "lokalny celebryta" coś wie na temat 5G...ale z tego co zasłyszano/zawidziano telefon już w 5G technologii nosi..

Pisoska milicja czynnego alkoholika i przestępcy Kamińskiego spisała grupę protestujących przeciw reżimowi Łukaszenki pod gdańskim stadionem, ślepa na to, że tuż obok sto razy większy tłum kibiców bawił się na całego. Jeśli ktoś nęka spisywaniem takich ludzi, to sam staje się sojusznikiem reżimu Łukaszenki.
Kupa łajna to brzmi zbyt dumnie naprzeciw wolskiego ten kraju.

POsrancu pamietaj! 5 razy dziennie po 8 tabletek. CAŁYCH!! Jak będziesz oszukiwał nie ma szans na poprawę....

Lubię czytać Twoje komentarze:)

Dzięki. Mój najchorszy POsrany pacjent też lubi... Zaraz po tym defekuje intensywnie...

Senat Grockiego myślał nad czymś prostym(tak lub nie),powołał ekspertów, któży przez 3 tygodnie tłumaczyli im o co chodzi.W koncu podczas głosowania dopiero zrozumieli o co chodzi,więc może publiczne pieniądze na ekspertów nie poszły jednak na marne.Nie każdy jest alfą i omegą, nie którym potrzebny czas i dobry korepetytor.Szkoda mi tych którzy ich wybrali,bo przecież wybrali najmądrzejszych spośród siebie-to jaka jest ta reszta tych ,,elit"?

Zasługa? Raczej wina.