To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nerwówka na Kapeli przez urzędniczy absurd

Nerwówka na Kapeli przez urzędniczy absurd

Ludzie wjeżdżali do rowów, prawie do rękoczynów dochodziło – jeden z kierowców opowiada nam to, co działo się wczoraj na drodze na Kapelę. - Miejscowy rolnik traktorem ciągnął karetkę pogotowia, bo nie mogła podjechać. Podobnych sytuacji w Jeleniej Górze było znacznie więcej. Co robią odpowiedzialni za odśnieżanie?

- Ludzie dzwonią na 112, 997, służby ich odsyłają. Wszyscy podenerwowani, dochodzi prawie do rękoczynów: mają do siebie pretensje, pytają: dlaczego nie jechałeś – mówi Mariusz, jeden z kierowców. Był on na Kapeli wczoraj rano. - Jedno auto stanęło w poprzek, pani wysiadła z tego auta, zawiał wiatr, i pojazd zaczął zsuwać się do rowu, ludzie go łapią – opowiada.

Jak mówi, to niesamowite, że takie sceny dzieją się w XXI wieku. - Rolnik, który tam mieszka, traktorem wyciąga auta z rowu, i tak z jednej strony na drugą – mówi. Nawet karetka, która jechała na sygnale, stanęła w poprzek drogi. Rolnik ciągnął ją pod górę na linie.

- Żeby jakaś służba posypała tę drogę solą, albo piachem. A tu nic. Jest niby czarna droga a na niej lód grubości centymetra – opowiada pan Mariusz.
Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedzialnym za odśnieżanie tej drogi jest firma z.... Płóczek k. Lwówka Śląskiego! Ta sama, która odśnieża drogę wojewódzką w Mysłakowicach i Kowarach! To 50 kilometrów od Lwówka. Próbowaliśmy się do niej wczoraj dodzwonić, ale bez skutku. Oficjalny telefon do firmy to numer do prywatnego mieszkania. Odebrało dziecko. Kiedy spytaliśmy o właścicielkę, usłyszeliśmy, że... mama jest w pracy.

Zarządcą drogi na Kapelę jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu. Dlaczego wybrała do odśnieżania jeleniogórskich dróg firmę z innego powiatu? Joanna Jarocka, główny specjalista ds. PR z DSDiK przekonuje, że firma jest wyłaniana w drodze przetargu. Jedynym kryterium w przetargu jest cena. Słowem, kto da mniej – wygrywa.

- Jakość działań i sprawność zależy już od wykonawcy. Wykonawca wie, co do jego obowiązków należy i skoro decyduje się na wykonanie takiego zadania, oznacza to, że jest przygotowany do pokonania odległości nawet 50 km – informuje.
- To dopiero absurd – dziwi się Jacek Kalinowski, kierowca z Jeleniej Góry. - Jak można tak ignorować ważną sprawę. Przecież taki przetarg równie dobrze mogła wygrać firma z Gdańska! Wtedy też będzie tłumaczenie, że to zadanie należy do wykonawcy i że wie, co do niego należy?

Joanna Jarocka zapewniła nas, że zgłosiła dyspozytorowi, że droga na Kapelę jest źle utrzymana i że powinno się to zmienić.

Ślisko jest także na drogach Jeleniej Góry. W czwartek popołudniu kobieta kierująca seatem toledo wyjeżdżając z Carrefoura na Zabobrzu uderzyła w tył prawidłowego jadącego fiata albea. Kierująca nie zdążyła wyhamować na śliskiej nawierzchni. Na całe szczęście, nikt nie ucierpiał.

Wczoraj około godz. 14. na śliskim chodniku przy ul. Wyczółkowskiego przewróciła się kobieta. Na miejscu zjawili się funkcjonariusze policji oraz karetka pogotowia, która zabrała poszkodowaną do jeleniogórskiego szpitala.

Prezes MPGK Michał Kasztelan uważa, że drogi w mieście są odśnieżane dobrze. - Pracujemy cały czas i utrzymujemy drogi. Może zdarzyć się, że czegoś nie zauważymy. Ale jak tylko ktoś nam zgłasza, że jest ślisko, natychmiast tam jedziemy – mówi nam. - A za chodniki nie odpowiadam, to już sprawa zarządców budynków.

Nerwówka na Kapeli przez urzędniczy absurd
Nerwówka na Kapeli przez urzędniczy absurd
Nerwówka na Kapeli przez urzędniczy absurd
Nerwówka na Kapeli przez urzędniczy absurd
Nerwówka na Kapeli przez urzędniczy absurd
Nerwówka na Kapeli przez urzędniczy absurd
Nerwówka na Kapeli przez urzędniczy absurd

Komentarze (9)

Zarąbiste jest to że ten wygrywa przetarg odśnieżania kto da najniższą cenę.
A nikt nie sprawdza czy ta firm ma pług czy tylko łopaty? Do Obwodnicy Kowar jeździ firma z poza Lwówka Śląskiego czyli ma ponad 37 km i dojeżdża tylko 2 razy dziennie bo jest najtańszy :P Brawo dla Dolnośląskich Służb Drogowych a dać im łopaty i niech sami odśnieżają będzie dużo taniej

A ta firma już po raz 3 podobno wygrała przetarg na te odśnieżanie a mówią do 3 razy sztuka

P.Mirosław tak niedawno powiedział że"Polska to dziki kraj" to się wszyscy obrazili .

Zastanawiam się, czy firma z Płóczek poniesie odpowiedzialność karną za niewykonanie podjętego zadania. Chciałbym, aby Pani Joanna Jarocka poinformowała o tym opinię publiczną.

Trzeba wszystkie drogi oddać pod zarząd sprawdzonego duetu Wandzel-Kasztelan i nikt nie będzie miał pretensji- wszystko będzie równo zabagnione czyli zimowo nieutrzymane. A w ogóle o co ten krzyk ? - za kilka tygodni będzie już wiosna i problem sam się rozwiąże.

Droga na kapelę to szczególny odcinek. A zimą tym bardziej. Winna być obsługiwana ponad standardowo.
W publikacji nie napisano jak policyjna drogówka odnosi się do zdarzenia.
Czy kierowcy "nie dostosowali sposobu jazdy do warunków na drodze"? Czy droga była nieprzystosowana do jakiejkolwiek jazdy? Wg mnie droga powinna zostać zamknięta, dopóki firmy odpowiedzialne za jej utrzymanie nie usuną przeszkód uniemożliwiających korzystanie z drogi. Tą przeszkodą był lód. Wystarczyło,żeby patrol policyjny - zamiast czaić się gdzieś tam - odpowiednio wcześnie przetestował drogę. Zadaniem policji drogowej jest też prewencja. Wg mnie kierowcom należy się odszkodowanie. Odpowiedzialni za właściwy stan drogi powinni ponieść karę za niedopełnienie obowiązków i stworzenie zagrożenia dla zdrowia i życia. Chętnie podejmę się prawnej obsługi poszkodowanych, za 50% obowiązującej stawki, gwarantując 100% wygraną.

Wyrazy szacunku i uznania dla miejscowego rolnika i jego niezawodnego sprzętu.