– Na Polanie Jakuszyckiej, w jednym z najpiękniejszych miejsc Dolnego Śląska, powstaje nowoczesne Dolnośląskie Centrum Sportu. Multifunkcyjny, całoroczny obiekt będzie gotowy i otwarty już jesienią przyszłego roku i wtedy planujemy przeniesienie siedziby Muzeum Sportu i Turystki z Karpacza do Dolnośląskiego Centrum Sportu w Jakuszycach. Muzeum przede wszystkim będzie miało tam nowoczesną i dużą przestrzeń wystawienniczą i gwarancję dużej liczby zwiedzających, ponieważ nowoczesny obiekt będzie przyciągał turystów nie tylko z Dolnego Śląska, ale i z całej Polski i z Europy. Dla Muzeum Sportu i Turystki taka lokalizacja będzie prestiżem i będzie dawała szanse rozwoju tej instytucji kultury. Muzeum, które hołduje tradycji dolnośląskiego sportu, turystyki, ale również podkreślające zagadnienia ochrony przyrody znakomicie wpisze się w Centrum Sportu na Polanie Jakuszyckiej. Nowoczesny budynek Centrum jest największą inwestycją sportową w historii Dolnego Śląska, a położenie obiektu, to przecież malownicze krajobrazy Gór Izerskich. W takich warunkach przestrzeń dla ekspozycji muzealnej dotyczącej Sudetów Zachodnich będzie najlepsza. Bez wątpienia, zmiana siedziby muzeum wpłynie również na poprawę warunków pracy załogi muzeum – prszekazuje Michał Nowakowski, rzecznik prasowy marszałka.
Całą sytuację Jerzy Pokój, radny KO, wiceprzewodniczący sejmiku województwa nazywa skandalem.
– Gdyby nie przypadek pewnie nie dowiedzielibyśmy się o tych przymiarkach do czasu aż nastąpiłyby nieodwracalne decyzje. Teraz, właściwie przez przypadek dowiedzieliśmy się, że cały ten pomysł od początku, już na etapie aplikowania o środki, był wpisany w projekt jakuszyckiego centrum. Gdybyśmy o tym wiedzieli, doprowadzilibyśmy do wykreślenia tego zapisu – oburza się Jerzy Pokój.
Jego zdaniem to bardzo zły pomysł.
– Nie wyobrażam sobie przenosin Muzeum Sportu z Karpacza gdziekolwiek z uwagi na trwały związek tej placówki z miastem i niepowtarzalną atmosferę, jaka w niej panuje – ocenia wiceprzewodniczący sejmiku. – Przecież to muzeum ma jeszcze przedwojenna tradycję. Długo Karpacz próbował je odtworzyć i udało się w 1974 r. Od tego czasu mocno związało się z miastem i próba wyprowadzenia go stąd jest nie do przyjęcia. Chcą muzeum w Jakuszycach niech sobie stworzą – narciarstwa biegowego, biathlonu, czego tylko chcą, ale niech nie niszczą dorobku muzealników z Karpacza. To jest też nieracjonalne, bo muzeum wśród turystów ma wypracowaną rangę i jest dla nich jedną z najważniejszych atrakcji Karpacza. Czy naprawdę trzeba to zniszczyć? A może władzom województwa chodzi o zwolnienie wartościowej działki…?
Jerzy Pokój zapowiada (także w imieniu Marcina Zawiły), że będą podejmować wszelkie możliwe kroki, by zablokować te zamiary.
Także burmistrz Karpacza Radosław Jęcek sprzeciwia się zamiarowi wyprowadzki muzeum z jego miasta.
– To kompletne nieporozumienie – uważa. – Przeniesienie nart Stocha może dałoby się jakość uzasadnić, ale przenieść całą ekspozycję Różewiczowską? To jest pomysł całkowicie chybiony. Także dlatego, że o ile mi wiadomo, córka Tadeusza Różewicz zastrzegła, że te zbiory mają być eksponowane właśnie w Karpaczu. Robienie takich przymiarki w przededniu Roku Tadeusza Różewicza, to wręcz prowokacja wobec mieszkańców. Mam wątpliwości, co do intencji tego pomysłu, obawiając się, że chodzi po prostu o możliwość sprzedaży atrakcyjnej działki w centrum miasta, a nie zwiększenie zainteresowania placówką, bo na pewno na Polanie Jakuszyckiej nie będzie więcej zwiedzających niż w Karpaczu. Jeśli tak bardzo chcą mieć tam muzeum, możemy im pomóc w utworzeniu jakiejś filii – deklaruje R. Jęcek.
Burmistrz podkreśla, że placówka jest nierozerwalnie związana z Karpaczem i przez turystów uznawana jest za jedną z pięciu najważniejszych tu atrakcji. Widać poruszenie wśród mieszkańców i razem zrobimy wszystko, żeby nie dopuścić do zabrania nam Muzeum Sportu i Turystyki.
Marszałek Przybylski spotka się burmistrzem Jęckiem w tej sprawie w najbliższy czwartek.
 

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.