To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ocalić kowarski „dywan”

Ocalić  kowarski „dywan”

Co zostało po Fabryce Dywanów „Kowary”? Wielkie niefunkcjonalne obiekty, w części których odradza się życie gospodarcze oraz wspomnienia tysięcy ludzi, którzy przez lata byli związani z tym zakładem. Została też mozaika z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku na eksponowanej ścianie hali dawnej fabryki. Dywan ułożony z 169 tysięcy barwnych kafelków jest w coraz gorszym stanie. Władze Kowar postanowiły ratować to niepowtarzalne dzieło . Niedawno nawiązały kontakt z nowym właścicielem budynku ozdobionego „dywanem”. 

- Kilka dni temu po dłuższych poszukiwaniach udało się skontaktować z właścicielem budynku po fabryce dywanów. Długo to trwało, bo firma zmieniła adres. Korespondencja z naszego urzędu tam po prostu nie dochodziła – mówi Elżbieta Zakrzewska, burmistrz Kowar. Właściciel obiektu jest z Warszawy. Zarząd spółki wyraża gotowość do współpracy w związku z ratowaniem dywanowej mozaiki, do której w Kowarach wszyscy czuja wyjątkowy sentyment. - Umówiliśmy się, że na początku stycznia spotkamy się w Kowarach i omówimy sprawę – zapowiada burmistrz. Władze Kowar już podjęły rozmowy z Akademią Sztuk Pięknych we Wrocławiu w celu ustalenia strategii ratowania mozaiki. - Obiecali nam pomóc napisać wniosek do ministra kultury i do generalnego konserwatora zabytków o pomoc finansową w celu uratowania tej wyjątkowej pamiątki – mówi Elżbieta Zakrzewska. Krzysztof Kurek, kierownik jeleniogórskiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, także obiecał wszelką pomoc. Samorząd robi wszystko co możliwe, żeby ocalić mozaikowy dywan. W tym celu dzieło to we wrześniu zostało wpisane do gminnego rejestru zabytków. Taki wpis będzie się wiązał z możliwością uzyskania przez właścicieli takich obiektów dofinansowania z budżetu miasta.

Fabryka Dywanów „Kowary” z oczywistych względów jest dla mieszkańców bardzo ważna. Pracowało w niej kilka tysięcy ludzi, wokół niej kręciło się tutaj przez lata życie. O tym, że ten sentyment jest bardzo silny, świadczy powodzenie stałej wystawy zorganizowanej przez Stowarzyszenie Miłośników Kowar poświęconej fabryce dywanów. - Jest też pomysł, aby stworzyć muzeum dywanów – mówi burmistrz Zakrzewska.
 

dywan2.jpg
dywan.jpg
dywan1.jpg

Komentarze (10)

A mogła zostać prezydentem Jeleniej.A tak to mamy chałupnika.

Ciekawe co to za firma. Nie odbierała listów bo zmieniła adres

A co z korespondencją podatkową? Przecież miasto wystawia podatek za grunt, i najciekawsze: po co spółce trzymanie niszczejącego budynku przez tak długi czas.

Straszne, jak sobie uzmysłowić ile zostało zrujnowane, przez pookrągłostołowe "elyty" w latach 90. i pierwszych latach po 2000. roku.

Skutki PPP (Programu Powszechnej Prywatyzacji) i jej guru, niejakiego Janusza Lewandowskiego, aktualnie europosła!!!

Panie teras ?? A po co komu ??zzzzzrobić pamioątkowe zdjęcie i zostawić niech natura zrobi swoje !! Jakby tak fszystko zostawiać to może twn komin cwlwiskozy tesz nieh stoi i ten basen w kowarach tesz zostawmy może za 765lat Unesco go pszejmie :) (idźmy z duchem czasu !! Ludzie ogarnijcie sie !! Boazeria tesz jusz jest nie modna ;)

Kowary umierają, podziękujcie włodarzom za skandaliczne urzędowanie. Kowary umierają, może tak od zapomnienia napisać piosenkę? Kowary umierają.

Przestań pić pod biedronka i weź się do pracy to przestaną umierać.

Bay bay Kowary Bay Bay Dywany ;) jade do Londynu...żucam żone bi już nie wyrabiam i zaryzykuje - jestem jeszcze przed 40 stką może sie uda? Uda sie ! Jade po nowym roku

Nie zapomnij zabrać słownika ortograficznego :)