Mecz rozpoczął się idealnie dla Maciejowej. W 5. minucie z rzutu wolnego z 18 metrów strzelał Daniel Loba. Tomasz Niemiec zdołał obronić ten strzał, ale wobec dobitki Mirosława Winiarskiego był bezradny.
Później Lechia osiągnęła sporą przewagę, gra toczyła się gównie na połowie Maciejowej. Tyle, że podopieczni Marcina Ramskiego nie potrafili sfinalizować tej przewagi. Udało się wreszcie w 26 minucie, w dość kuriozalny sposób. Niegroźne dośrodkowanie z lewej strony Sebastian Białożył przeciął tak pechowo, że umieścił piłkę w bramce swojej drużyny. Zawodnik nie zrozumiał się ze swoim bramkarzem, który wychodził do piłki i krzyknął "moja".
Wydawało się, że kolejne gole dla Lechii będą kwestią czasu. Nic jednak z tego. W drugiej połowie gospodarze nadal atakowali, ale nie potrafili zdobyć zwycięskiej bramki. Bliscy byli Śmigasiewicz, Myszka i Kandyba. Strzał tego ostatniego w końcówce spotkania w dobrym stylu wybronił Krystian Sikora.
Z remisu skorzystały Pogoń Wleń i Juvenia Rybnica, które wyprzedziły w tabeli Lechię i Maciejową. Wygląda na to, że walka o awans w tej grupie będzie bardzo zacięta.
Komplet wyników 14. kolejki II grupy można znaleźć TUTAJ.
KS Lechia Piechowice – KS Maciejowa 1:1 (1:1)
bramki: samobójcza 26' – Winiarski 5'
wyjściowe składy drużyn:
Lechia: Niemiec – R. Kowalski, Woś, Woronowicz, Tkacz, Kandyba, Stefanowicz, Myjak, Głowik, Śmigasiewicz, Myszka.
Maciejowa: Sikora – A. Wrotecki, S. Wrotecki, Wieczorkiewicz, Wachel, Loba, Winiarski, Białożył, Wiklik, Gawlikowski, Gdeczyk.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...