To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rodzice żądają lustracji Karkonoszy. Prezes ma dość

Rodzice żądają lustracji Karkonoszy. Prezes ma dość

Rodzice piłkarskich grup Orlik i Żak, zwrócili się z pisemną prośbą do Zarządu klubu MKS Karkonosze Jelenia Góra o wyjaśnienia, dotyczące braku wsparcia działalności na przestrzeni ostatnich lat. Dodatkowo poinformowali o tym władze miasta. Prezes Karkonoszy ma dość takich działań, które ciągną za sobą bezzasadne pomówienia i oskarżenia.

- Dotychczas tylko i wyłącznie za sprawą dobrowolnego samofinansowania z naszej strony oraz wkładu w organizację zajęć treningowych, wyjazdów na turnieje grupy normalnie funkcjonują – czytamy w piśmie rodziców skierowanym do zarządu klubu, prezydenta miasta – Marcina Zawiły, Przewodniczącego Rady Miejskiej – Jerzego Lenarda oraz Przewodniczącego Komisji Sportu – Piotra Miedzińskiego.

- Koszty takie jak np.: koszulki, torby sportowe, czapki, akcesoria treningowe, uposażenie trenera były pokrywane z naszych środków. Klub pobiera dotację z budżetu Miasta Jelenia Góra na szkolenie dzieci i młodzieży, więc prosimy o wyjaśnienie dlaczego, nie otrzymujemy wsparcia. Co z otrzymywanym dofinansowaniem i dlaczego jest nierównomiernie rozdysponowywane? – pytają rodzice. - Jak dotąd, brak jakiegokolwiek zainteresowania ze strony władz klubu prowadzi do sytuacji, która nie sprzyja rozwojowi sportowemu naszych dzieci. Oczekujemy pisemnej odpowiedzi – dodają.
Dodatkowo, jak dodaje jeden z rodziców nic i nikt nie jest w stanie zmienić na dzień dzisiejszy sytuacji w klubie. Podpisał się pod wnioskiem, ponieważ wierzy, że jest to początek długiej drogi ustabilizowania i wdrożenia normalnej sytuacji w klubie.

- To nic innego jak zwykły paszkwil – wyjaśnia nam prezes Karkonoszy – Tadeusz Duda. – Tu chodzi o jedną osobę, która podburza wszystkich rodziców i stąd te pismo. To też za to, że piłkarze nie pojechali na turniej do Pieńska, ale zwyczajnie nie było nas stać na to. Jak się pytam, czy jest choć jedna osoba, która na konto klubu wpłaciła chociaż złotówkę, skoro takie jest uzasadnienie. Odpowiem bez wahania – nie. Zapewniamy wszystkich grupom młodzieżowym tyle ile możemy, począwszy od ubezpieczeń, zgłoszenia do rozgrywek, wyposażenia m.in. takiego jak dresy czy koszulki, kończąc na zapewnieniu bazy piłkarskiej. Oczywiście nie ma pieniędzy na drukowanie napisów poszczególnym piłkarzom lub kupowanie wyposażenia wyłącznie firmy Nike, bo niektórzy chyba myślą, że tak to powinno wyglądać. Nie jesteśmy Barceloną czy Ajaksem. Są inne grupy, z nikim nie ma problemów tylko z nimi. Ciągle narzekania i podjudzania. To szkodzi na rzecz klubu – zaznacza T. Duda.

Pytamy prezesa jak można rozwiązać i zakończyć tą sprawę oraz czy może dojść do konieczności rozwiązania tych drużyn skoro, jego zdaniem, takie problemy się powtarzają.

- Można by tak zrobić, nie zgłosić do rozgrywek i już. Jednak po co dzieci mają cierpieć kosztem swoich rodziców, którzy nie zdają sobie sprawy ile to wszystko kosztuje. Dostaliśmy 70 tysięcy złotych na osiem grup w naszym klubie i próbujemy je w miarę potrzeb rozdzielać. Jeśli prezydent miasta mnie poprosi wszystko mu wyjaśnię i oczywiście pokaże rachunki, faktury, bo przecież wszystko jest udokumentowane. Na pewno spotkam się z rodzicami i trenerami tych grup i porozmawiamy. Zastanawia mnie tylko jedno. Jeden z trenerów jest zarówno członkiem zarządu naszego klubu, a rodzice wysłali pismo m.in. w kierunku zarządu. On też ma się przed nimi tłumaczyć? Pytanie teraz, o co tu chodzi? – pyta retorycznie.

Niebawem więcej szczegółów w tej sprawie.

Komentarze (11)

Brawo rodzice brawo!!!!!!!
Cala kasa idzie na pierwsza drużynę i drużyny juniorskie,a tam gdzie jest ona potrzebna i tam gdzie powinna z budżetu przeznaczonego na drużyny najmłodsze na pewno nie idzie!!!!
A że pan pseudo prezes posiada faktur to o niczym nie świadczy......
To rodzice utrzymują te drużyny nie Zarząd tego niechlubnego i coraz bardziej znienawidzonego klubu w jeleniej!!!!!

nikomu nie zaszkodziła.

nie rozumiem. to rodzice oczekują zeby ich pociechom kupowac dresiki i czapeczki? smiech na sali. ludzie nie przesadzajcie.

"pseudo Prezes":
dlaczego sam się nie zgłosisz jak była okazja?

Kupili swoim dzieciom prywatnie koszuleczki firmy nike , wypisali na plecah swoje nazwiska dla szpanu i pretensje do zarzadu klubu ze musza sami kupowac koszulki - czy to jest normalny zarzut!!!

a ja pytam ale o co chodzi ?? i Czy Warto Rozmawiać ??

juniorzy są także grupą młodzieżową drogi rodzicu heh widać jaki macie pojęcie... we wszystkich klubach na świecie orliki płacą składki. te pismo jest idiotyczne. bez żadnego ładu i składu. zrobiliście z siebie pośmiewisko. ale przynajmniej, coś mnie rozbawiło. ja chcę dres nike, czapeczkę pumy...bo w zwykłych wstydzę się chodzić. może prezes mi kupi te firmówki:D hehe

nieh sie siatrak tlumaczy,wkoncu to on jest derektorem od mlodzierzy w tym klubie. niech chociaz juniorom sale zalatwi a nie rodzicow podpuszcza. inne grupy maja gorzej ale nikt inny "nie sra do swojego gniazda".gosc z dzierżoniowa podkopuje nasz klub

jedyną młodzieżową odpowiednio finansowaną drużyną w tym klubie są juniorzy prowadzeni przez pana T.W. który uważa że to jego własność i seniorzy i na te dwie drużyny idzie cała kasa!!!

ZŁODZIEJE!! ZŁODZIEJE! kazdy kto ma kontak z ksk wie jak wyglada sytuacja "od wewnatrz" :))) hehe