To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rowerem dookoła Europy

Rowerem dookoła Europy

To nie jest tylko pomysł na wakacje. To będzie ich największa dotychczasowa wyprawa w życiu. Jeleniogórzanin Piotr Jędrzejak i wrocławianin Seweryn Jeż wybierają się 3 lipca w podróż dookoła Europy na rowerach. W ciągu 90 dni zamierzają pokonać 13 tysięcy kilometrów, odwiedzić 21 państw i 19 stolic.

Prawdopodobnie jeszcze żaden polski cyklista nie pokonał takiej trasy.

- Pierwsze założenia bazowały na pokonaniu trasy o długości 4000 kilometrów i zwiedzeniu 13 państw. Seweryn dał ogłoszenie na forum rowerowym, że poszukuje chętnych na wyjazd, jednakże nikt nie zdecydował się przyłączyć do przedsięwzięcia. Po kilku miesiącach odnalazł człowieka, który także szukał chętnych na znacznie dłuższą wyprawę rowerową - mnie. Zaczęliśmy wspólnie modyfikować trasę i uzgadniać szczegóły wyprawy. I tak nam wyszło te 13 tysięcy kilometrów – opowiada Piotr Jędrzejak.

Obaj nie wyobrażają sobie życia bez rowerów, ale ta wyprawa da im szansę na poznanie ciekawych miejsc niemal na całym kontynencie, ludzi i innych kultur.

- Z drugiej strony to okazja sprawdzenia samych siebie, głębsze poznanie własnej osobowości oraz egzamin z koleżeństwa i współpracy. I to wszystko, rzecz jasna, na dwóch kółkach – dodaje Piotrek.

Szczegóły na temat wyprawy na: www.euro-bike.org

***

Piotr Jędrzejak, rocznik 1981, absolwent jeleniogórskiego wydziału Uniwersytetu Ekonomicznego. Zapalony cyklista, uczestnik wielu maratonów rowerowych. Ma na swoim koncie kilka ciekawych wypraw rowerowych m.in. Londyn-Paryż, Szkocja. Gra czynnie w tenisa i koszykówkę.

Seweryn Jeż, rocznik 1987, absolwent Policealnej Szkoły Ratowników Medycznych we Wrocławiu „Kadra”. Aktualnie kadet Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. Często, gdy nie ma pomysłu, co robić, wsiada na rower i jedzie.

Rowerem dookoła Europy
Rowerem dookoła Europy
Rowerem dookoła Europy

Komentarze (6)

do zobaczenia potem u doktora Rojka,bo kolanka będa masakryczne :P

Powodzenia :cheer:
Myślę ,że kiedyś mi sie też uda wyruszyc na podobną wyprawę ,narazie zaliczam krutsze trasy.
Czekam na reportarz z tej wyprawy...

Prosimy o kontakt z nami, chętnie napiszemy o Twoich krótszych trasach. Warto je polecić innym cyklistom. Pozdrawiamy,

brawo Pietras wariacie!!gratulacje pomyslu...pozdro i szerokiej drogi.aska ( sarnie zniwo ) :lol:

Ja byłem tylko w Paryżu i to tylko w jedną stronę.Szacun.Czapki z głów.