To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sięgają po energię ze słońca

Sięgają po energię ze słońca

- Z paneli solarnych mamy spore oszczędności. Gdy jest chociaż trochę słoneczny dzień, energia tak pozyskana pozwala na ogrzanie wody czy dogrzanie budynku – mówi Józef Kołcz, burmistrz Świerzawy. 

Inwestycje przeprowadzono kilka lat temu z pieniędzy unijnych. Projekt o wartości około 260 tys. zł pozwolił na zaopatrzenie w panele kilku budynków użyteczności publicznej w gminie. Mniejsze rachunki płacą gimnazjum, zespół szkolno-przedszkolny, szkoły w Nowym Kościele i w Sokołowcu.

To nie koniec pomysłów na pozyskanie funduszy na alternatywne źródła energii. Szykuje się duża inwestycja na terenie czterech gmin. Świerzawa, Jawor, Złotoryja i Jeżów Sudecki wystąpiły o środki na inwestycje fotowoltaiczne. Wartość tego projektu to ponad 4 mln zł. Rzecz tym razem dotyczy nie instytucji, a osób prywatnych. Mieszkańcy będą mogli występować do swoich samorządów o dofinansowanie zakupu i zainstalowania takich paneli, dających tanią, czystą energię. Chętni zapłacą jedynie 15 proc. kosztów zakupu i instalacji paneli fotowoltaicznych.


 

Komentarze (10)

Dlaczego takich ciekawych pomysłów nie ma burmistrz Kowar, Bożena Wiśniewska ?
Wiśniewska to bardzo kiepski burmistrz. Kompletnie nie nadaje się na to stanowisko.

Burmistrz Wiśniewska, to babcia, ma chyba już 70 lat i spore problemy z nadwagą. Powinna nałożyć ciepłe kapcie i przez telewizorem siedzieć.
Kowary chcą młodego i prężnego burmistrza.

Sam sobie odpowiadasz? To się chyba schizofrenia nazywa, co? Zapytaj lekarza z dyżurki obok, może ci odpowie bez robienia lewatywy...

Kowary umierają

te miasta mają małe ilości dni ze słońcem, a najładniejsze są zachody, tak je zapamiętałem.

Solary? Polska węglem stoi!

Prosument działa tak, że instaluje się np. na budynku powiedzmy 30 paneli po 270W każdy. Taka instalacja w dobrze nasłonecznionym miejscu wyprodukuje rocznie około 6000 kWh. Tauron instaluje nam licznik dwukierunkowy który zlicza wyprodukowany przez nas prąd oraz ten zużyty przez nasze gospodarstwo. Jeżeli wyprodukowaliśmy te 6000 kWh to 20% z tego musimy oddać, i zostaje nam 4800kWh, ale jak przekroczymy te 4800 kWh to za to co przekroczymy płacimy tylko 20% realnej ceny. Temat nie jest g****. Tylko dlaczego u nas nie ma dotacji choćby na pokrycie odsetek od kredytu na taką instalację.

słońce już zaszło ?

to jest dobra inwestycja i lepsza od elektrowni atomowej.

to jest dobra inwestycja i lepsza od elektrowni atomowej.