Mamy prawo protestować „, „Mamy prawo do wyboru” – skandowali uczestnicy demonstracji. I choć nie było takich tłumów, jak przy poprzednich manifestacjach, to na placu Ratuszowym w Jeleniej Górze mocno zabrzmiały słowa o prawie kobiet do wyboru, o tym ,że nikt nie zaknebluje im ust, że nie można zmuszać kogokolwiek do wychowywania chorych nieuleczalnie dzieci. Bo mamy XXI wiek. Bo nasze państwo jest świeckie” – tłumaczyli uczestnicy manifestacji. Wypowiadali się przedstawiciele różnych grup społecznych, ludzie młodzi i starsi. – 100 lat temu kobiety wywalczyły prawa wyborcze. Bierzmy z nich przykład – padały głosy.

W ramach happeningu uczestnicy „spaceru” ulepili na placu  śniegowe kaczki. Protest zakończył się pod siedzibą biura senatorskiego PiS. Cały czas był obstawiany był przez policję, która puszczała przez głośnik komunikat, że „zbiegowisko jest nielegalne i za udział w nim grozi odpowiedzialność przed sądem”.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.