To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Stypendia sportowe zrujnują budżet?

Stypendia sportowe zrujnują budżet?

Rewolucja w stypendiach sportowych prezydenta: od nowego roku będą otrzymywali je m.in. Piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra. Tak wynika z przyjętej dzisiaj uchwały rady miejskiej. Sęk w tym, że dokument może zrujnować budżet miasta i nie wiadomo, czy zostanie przyjęty przez prawników wojewody.

- Czy to się komuś podoba czy nie, piłka nożna jest najbardziej popularną dyscypliną sportu – mówił radny Wiesław Tomera, który stanął w obronie piłkarzy. - A Karkonosze grają w IV lidze tylko dlatego, że nas nie stać na wyższą ligę.
Dyskusja o stypendiach sportowych była bardzo burzliwa i zajęła radnym kilka godzin. - Pracujemy nad tą uchwałą już dwa lata, jeśli dzisiaj jej nie przyjmiemy, to znowu stracimy przynajmniej rok – mówił radny Miłosz Sajnog, który dzisiaj w imieniu komisji sportu prezentował projekt. Tym samym uciął wszelkie próby przełożenia tematu „na później”.

A takich prób było kilka. Radni mieli lawinę uwag i wniosków do tego projektu. - Ta uchwała wyraźnie promuje gry zespołowe, spychając na bok sporty indywidualne. Według niej na stypendia będzie mogło liczyć najwyżej dwóch zawodników klubu Karkonosze Sporty Zimowe – mówiła radna Zofia Czernow, która jest zarazem prezesem tego klubu.

Kontrowersyjnych zapisów w projekcie było znacznie więcej. Stypendia będą mogli otrzymywać zawodnicy aż do piątej klasy rozgrywek. To właśnie dzięki temu na stypendia „załapią się” zawodnicy Karkonoszy (IV liga to piąty szczebel rozgrywek). Sęk w tym, że np. w koszykówce mężczyzn czy kobiet nie ma aż pięciu klas. Teoretycznie rzecz biorąc, każdy kto założy klub w tej dyscyplinie i zgłosi go do rozgrywek, będzie mógł pobierać z miasta stypendia dla zawodników. - To niech zakłada – odpowiedział Miłosz Sajnog podkreślając, że takie jest stanowisko komisji. Z takiej opcji będą mogli skorzystać trenerzy, którzy szkolą juniorów w ramach zajęć pozalekcyjnych. Wystarczy, że zgłoszą ich do rozgrywek i zawodnicy będą otrzymywać po kilkaset złotych z miasta.

To nie wszystko: stypendium będzie mógł pobierać nawet gimnazjalista! Musi grać w drużynie, która spełnia warunki.
Po burzliwej dyskusji rada wprowadziła punkt, ułatwiający sięgnięcie po pieniądze zawodnikom uprawiającym sporty indywidualne. Na stypendia beędą bowiem mogli liczyć nie tylko mistrzowie Polski czy świata czy też medaliści igrzysk olimpijskich, ale zawodnicy sklasyfikowani w ogólnopolskich rankingach na miejscach od 1-6 w swojej dyscyplinie.
Nowa uchwała zakłada rewolucyjne zmiany. Jak wyliczyli członkowie komisji, maksymalnie na stypendia trzeba będzie przeznaczyć 3 miliony złotych rocznie.

Skarbniczka miasta Janina Nadolska twierdzi jednak, że o wiele więcej. - Trzeba wziąć pod uwagę, że minimalne wynagrodzenie wzrosło o 10 %, a stypendia są właśnie pochodną minimalnego wynagrodzenia – tłumaczyła. - Poza tym, skorzysta z nich o wiele więcej sportowców niż dotychczas.

Skarbniczka poinformowała, że w pierwszym półroczu bieżącego roku na stypendia miasto przeznaczyło 600 tysięcy złotych (stypendia naliczane wg starej uchały, korzystało z nich blisko stu zawodników i zawodniczek).
Nowe stypendia mają obowiązywać od 1 stycznia 2009 roku. Nie wiadomo jednak, czy dokument wejdzie w życie. Radca prawny Roman Słomski doszukał się błędów formalnych i jak stwierdził, mogą one być podstawą do unieważnienia uchwały przez wojewodę. - Nawet jeśli tak się stanie, natychmiast rozpoczniemy prace nad poprawkami do uchwały – powiedział Miłosz Sajnog.

Komentarze (1)

Nie ośmieszajcie się z tymi stypendiami najpierw dajcie tym co naprawdę mają wyniki i na to ciężko pracują.