To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Superbieg przez Góry Izerskie z olimpijczykami

Superbieg przez Góry Izerskie z olimpijczykami

Jedyny w swoim rodzaju bieg, którego formuła odbiegała od schematu typowych zawodów biegowych odbył się na półmaratońskiej trasie 21 km ze Szklarskiej Poręby do Świeradowa Zdroju. Z amatorami startowali kadrowicze i olimpijczycy do Rio de Janeiro z Henrykiem Szostem na czele przebywający na zgrupowaniu pod Szrenicą. Imprezę pod nazwą Interferie RUN pomiędzy dwoma hotelami wpisano do kalendarza cyklu Runner's World Super Bieg.

Poprowadzony górskimi izerskimi duktami półmaraton zachwycał przestrzenią i widokami i miał wysoki poziom trudności. Od „Bornitu” zawodnicy biegli w stronę kopalni kwarcu „Stanisław”, przez Rozdroże pod Cichą Równią i obierali kierunek na Świeradów na prawo od Hali Izerskiej, przebiegąc skrajem Polany Izerskiej i pod Kozim Grzebietem. Rozegrano też górską „Dziesiątkę” ze startem na Rozdrożu Izerskim, której spora część wiodła w dół. Końcówka obu biegów to ostry zbieg do Świeradowa Zdroju z ostatnim stromym podbiegiem do mety na terenie hotelu Interferie Aguapark Sport - mówi Bolesław Kozłowicz.

Górski półmaraton wygrał jeleniogórzanin Jacek Jolibski przez Sebastianem Grodeckim z Chocianowa i Waldemarem Ozgą z Lubina. Pierwszą z kobiet na mecie była Magdalena Masiewicz z Jeleniej Góry, która wyprzedziła Jolantę Sergiejczuk i Katarzynę Łach – Papciak. Pierwsze trójki biegu na 10 km: Piotr Holly z Wałbrzycha, Józef Szczurek z Rębiszowa i Robert Walkowiak z Rudnej oraz Ewa Hofman ze Świeradowa Zdroju, Dominika Łabuda i Dominika Wyleżoł. Najlepsze zawodniczki i zawodników nagrodzono w kategoriach wiekowych, w klasyfikacji drużynowej i w dodatkowej punktacji górników i hutników.

int2.jpg
int9.jpg
int10.jpg
szost.jpg

Komentarze (8)

byłem.bieg słaby. Dychy w żaden sposób nie idzie do czegokolwiek porównać-tylko w dół-jak na festiwalu w Krynicy, więc się naiwni cieszyli, że "życiówki" są. Dużo spacerowiczów i turystów biegowych-200 osób w sumie więc frekwencja tragiczna-wyniki również. Generalnie nie polecam-lepiej wyskoczyć na Nocny we Wrocławiu.

kazdy bieg jest inny po co porownywac

Słaby to chyba ty jesteś, ja biegłem i było super, fajna trasa super organizacja

biegłeś czy uczestniczyłeś?

Ile ludzi tyle opinii, ale ogólnie jednak słabizna

przecież Ci Olimpijczycy w ogóle nie brali w biegu udziału...w przelocie stanęli do zdjęcia i tyle... a ogólnie jak wyżej: słabizna

Do wszystkich niezadowolonych: 15-16.2016 możecie wykazać się w "Ultrakotlinie" do wyboru 70 km i 130 km.

Iza to ty?