– Przed nami podpisanie aktów notarialnych, a potem prace nad harmonogramem rewitalizacji – poinformował Tymoteusz Myrda, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

W ubiegłym roku Dolnośląski Urząd Marszałkowski zlecił przeprowadzenie wykonanie studiów wykonalności dla dwóch linii, w tym dla linii kolejowej: Gryfów Śląski –Mirsk-  Świeradów Zdrój/Jindřichovice pod Smrkem (CZ). Dokumentacja finansowana jest z unijnego programu Trans-Borders. Jego partnerem jest samorząd województwa dolnośląskiego. Program ma za zadanie poprawić planowanie oraz koordynację regionalnego systemu transportowego na terenie transgranicznym.W grudniu ubiegłego roku został wybrany wykonawca studium wykonalności. Kolejnym krokiem była zgoda ministerstwa na przekazanie infrastruktury Dolnośląskiemu Urzędowi Marszałkowskiemu.

– Dołożymy wszelkich starań, żeby nasi mieszkańcy mogli jak najszybciej zobaczyć pociągi Kolei Dolnośląskich także na tych stacjach – obiecuje Tadeusz Myrda.

Linie Gryfów Sląski – Mirsk – Świeradów- Zdrój wymagają w zasadzie całkowitej odbudowy. Tory na 18-kilometrowym odcinku nie istnieją lub nie nadają się do użytku. Fachowcy oceniają, że nie ma co liczyć, iż przed 2023 rokiem pojadą tędy pociągi.  Ważne jest jednak, że pierwszy krok został zrobiony.

Ostatni pociąg pasażerski na linii Gryfów Śląski – Świeradów- Zdrój przejechał w 1996 roku. Potem linia popadał w ruinę. Trasa ma długą tradycję. Pierwszy pociąg przejechał tędy 1 listopada 1884 roku.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.