To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Szkoła zaszaleje za unijne

Prawie 350 tysięcy złotych dotacji pozyskała Szkoła Podstawowa w Wojcieszycach. Wyda je w najbliższym roku szkolnym. Na co?

Dotacja jest spora, jeśli wziąć pod uwagę, że w szkole uczy się jedynie 74 dzieci.
- W nadchodzącym roku szkolnym 2010/2011 będziemy realizować dwa projekty unijne pt. „ My też jesteśmy przyszłością świata” oraz „Wojcieszyce - tu też warto żyć!” - informuje Katarzyna Geremek, dyrektor placówki.

Szkoła od nowego roku szkolnego wzbogaci ofertę zajęć pozalekcyjnych. Zajęcia zostały podzielone na dwie grupy: stymulujące i wspomagające rozwój uczniów.

W ramach tych pierwszych utworzony zostanie Klub Młodych Naukowców. W praktyce to koła: matematyczne, europejskie, informatyczne, polonistyczne, regionalne, teatralne i języka angielskiego. Utworzona również zostanie Akademia Kreatywności, gdzie uczniowie będą doskonalić swoje umiejętności plastyczno-techniczne, muzyczne i sportowe (nauka pływania, narty biegowe).

- W ramach działań wspomagających rozwój uczniów prowadzone będą zajęcia terapeutyczne Ortografitti, terapii pedagogicznej, socjoterapii , zajęcia indywidualne z logopedą oraz dodatkowe zajęcia dla kl.0 „Zanim zostanę pierwszakiem” - dodała pani dyrektor.

Uczniowie odbędą też wycieczki do Warszawy i Wrocławia, placówka zostanie też doposażona w sprzęt.

W szkole prowadzone będą również zajęcia z przedszkolakami. To dlatego, że w Wojcieszycach nie ma przedszkola.

Unijnych pieniędzy wystarczy też na otarte imprezy integracyjne. Jedną z nich będzie uroczystość „65-lecia powstania Szkoły Podstawowej w Wojcieszycach”.

Komentarze (3)

Nic nie jest za darmo. Placimy wiec dostajemy z powrotem.A za darmo to wiemy co mozna dostac.pozdrawiam naiwnych.

PEWNIE JOLKA ZAŁATWIŁA PIENIĄDZE. DOSTAŁA SIE DO KORYTA W GMINIE TO DZIAŁA

A nie będzie dodatkowych zajęć z religioznawstwa i poprawnego odmawiania paciorka? Małym miastom i wsiom raczej nić nie pomoże jeżeli oczywiście jakiś międzynarodowy koncern nie będzie zainteresowany postawieniem tam gigantycznego zakładu który będzie zatrudniać ludzi z całego regionu do pracy przy taśmie.