To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Witek Muzyk Ulicy zachwycił Borowice

Witek Muzyk Ulicy zachwycił Borowice

Nieliczni z tych którzy przyjechali na finałowy koncert Borowickich Spotkań z Poezją Śpiewaną wiedzieli kim jest Witek Muzyk Ulicy. Po Borowicach liczba fanów tego artysty wzrosła o kilka tysięcy osób. To artysta, który w jednym utworze potrafi wzruszyć i rozbawić. 

Rozpocznijmy jednak od początku. Sobotni, finałowy koncert borowickich spotkań 2017 otworzyła Ania Kosa wraz z gitarzystami. Bywacy borowickiej imprezy znają jej repertuar w którym przeplatają się utwory poetyckie i piosenki nurtu turystycznego. Z każdym kolejnym występem głos Ani nabiera ciekawszej barwy. Zaletą staje się też sceniczne obycie. Piosenki w wykonaniu Ani Kosy pomogły przeżyć borowickiej publiczności trudne chwile. Padał deszcz, a widok ciemnych chmur nad polaną nie wróżył nic dobrego.
Na szczęście wraz z wejściem na scenę Hanki Wójciak z gitarzystą Jackiem Długoszem deszcz przestał padać i tak już było do końca koncertu zakończonego tuż po północy. Hanka Wójciak okazała się prawdziwą góralką z Zakopanego. Nie tylko śpiewa, ale także pisze teksty i komponuje piosenki. Jej przepustką do świata muzyki była pierwsza nagroda na 46. Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie. Jak dotąd Hanka nagrała jedną płytę i zbiera materiał na następną.
Już samo wejście na scenę kolejnego wykonawcy Witka Muzyka Ulicy było sporą niespodzianką. Z nazwy można się było spodziewać ulicznego grajka. Tymczasem na scenie pojawił się prawdziwy siedmioosobowy band, a w jego składzie trąbka, puzon, dwie gitary, skrzypce, instrumenty perkusyjne oraz tytułowy „Witek Muzyk Ulicy” grający na harmonii, a czasami sięgający także po gitarę. Zespołowi wystarczyło kilka utworów m.in. „ Serce wolności” mówiące o emigracji zarobkowej, „Komornik” i „Ja się w tobie zakochałem” – gdzie tytuły wyraźnie wskazują ich treść, aby oczarować borowicką publiczność. Ogromną wartością piosenek „Witka” są ich słowa. Lider zespołu pisze je na podstawie swoich przeżyć m.in. kilkumiesięcznej londyńskiej emigracji, pracy korporacyjnego handlowca w Warszawie, zakupu mieszkania za franki, czy też 40 dni spędzonych w szwedzkim areszcie.
Borowickie Spotkania z Poezją Śpiewaną 2017 zakończyła Renata Przemyk wraz z zespołem. Muzycy wykonali plenerową wersją muzycznego spektaklu przygotowanego we współpracy z Teatrem Starym w Lublinie. Renata Przemyk zaśpiewała songi zmarłego niedawno kanadyjskiego barda i poety Leonarda Cohena w tłumaczeniu Daniela Wyszogrodzkiego.
 

Borowice 2017 B (1).JPG
Borowice 2017 B (2).JPG
Borowice 2017 B (3).JPG
Borowice 2017 B (4).JPG
Borowice 2017 B (5).JPG
Borowice 2017 B (6).JPG
Borowice 2017 B (7).JPG
Borowice 2017 B (8).JPG
Borowice 2017 B (9).JPG
Borowice 2017 B (10).JPG
Borowice 2017 B (11).JPG
Borowice 2017 B (12).JPG
Borowice 2017 B (13).JPG
Borowice 2017 B (14).JPG
Borowice 2017 B (15).JPG
Borowice 2017 B (16).JPG
Borowice 2017 B (17).JPG
Borowice 2017 B (18).JPG
Borowice 2017 B (19).JPG
Borowice 2017 B (20).JPG
Borowice 2017 B (21).JPG
Borowice 2017 B (22).JPG
Borowice 2017 B (23).JPG
Borowice 2017 B (24).JPG

Komentarze (3)

Szwecki areszt? Chyba szwedzki :)

Dosłownie kilka dni temu odkryłem Witka na YT.
Sprawdziłem też czy może daje gdzieś koncerty . .. A tu niespodzianka jedyne 60 km od mojej miejscowości :-) .
Czegoś takiego jeszcze nie widziałem tłum z własnymi krzesełkami ,kocami i śpiworami i to wszystko pod sceną .Większość ludzi ubrana w trekkingowe ciuchy luźna atmoswera .A występ Witka to osobny temat .Facet przyćmił wszystkich wykonawców ,świetny kontakt z publicznością a przede wszystkim życiowe teksty piosenek przy świetnym akompaniamencie to jest to co zapamiętam na zawsze (chłodną noc w namiocie też :-). )

Panie redaktorze. Pisząc że Witek zachwycił Borowice obnaża Pan swoją niewiedze o festiwalu i poezji śpiewanej. Jeśli był Pan na tym samym festiwalu co ja to widział Pan że przy występie Witka bawiło się 50 osób co stanowiło niecałe 10% wszystkich obecnych. Więc 90% oczekiwalo na Renate Przemyk. Poza tym sam występ i teksty Witka z Ulicy to poziom disco polo. Festiwal ten to poetyckie spotkania do których Witkowi daleka droga. Szkoda że organizatorki układają repertuar pod swoje gusta i poziom. Zadowalaja oczekiwania swoje i swoich rodzin.,ktore zasiadają w loży VIP. Wczoraj zachwyciła Renata Przemyk i Hanka Wójciak. Drogie panie ten festiwal to my nie tylko wy. Pozdrawiam