To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wypadek podczas Rajdu Karkonoskiego

Fot. GULBIN

Załoga Zbigniew Skucha-Cienciała i Adam Ogierman podczas drugiego odcinka specjalnego uderzyła w latarnię. Ranny został kibic, który stał w pobliżu. Odcinek przerwano.

To przykre zdarzenie z rozpoczętego dzisiaj 30. Rajdu Karkonoskiego. – Kibic doznał uszkodzenia części potylicznej głowy i nosa bez utraty przytomności – poinformował Marek Kisiel, dyrektor rajdu. – Policja ustala, czy uszkodzenia były bezpośrednim następstwem zdarzenia.
Wcześniej odbyła się efektowna prezentacja zawodników. Na starcie rajdu stanęło ponad 80 załóg. Sporych emocji dostarczyła rywalizacja sportowa. Pierwszy odcinek specjalny wygrała załoga Grzegorz Grzyb – Robert Hundla, jadąca Fordem Fiestą R5, która wyprzedziła o 1,2 sekundy Łukasza Habaja i Piotra Wosia (także Ford Fiesta R5). Na drugim odcinku specjalnym ekipy te zamieniły się miejscami. Po sobotnich zmaganiach w klasyfikacji generalnej prowadzą Habaj i Woś, ale mają tylko 1,5 sekundy przewagi nad Grzybem i Hundlą. Trzeci są Oleksowicz i Kuśnierz (Ford Fiesta R5, strata 8,8 s do lidera). Czwarte miejsce zajmuje ekipa Filip Nivette – Kamil Heller (+9,3s), a piąte: Bryan Bouffier – Thibault De La Haye (+16,5s), która wyprzedza o niecałe 3 sekundy Tomasza Kuchara i Daniela Dymurskiego.
Załoga Jacek Jurecki/Michał Trela kończyła drugi OS z urwanym kołem. Mimo tego, zawodnicy Automobilklubu Beskidzkiego ukończyli odcinek i w klasyfikacji generalnej zajmują 73. miejsce.
W niedzielę kolejne emocje związane z zawodami. Poranne OS-y odbędą się w regionie lwóweckim (Gradówek, Lubomierz, Gajówka), a po południu efektowny OS na alei Jana Pawła II w Jeleniej Górze (początek o godz. 15.10).
Więcej informacji na temat programu rajdu można znaleźć pod linkiem poniżej.

DSC_7028.jpg
DSC_7031.jpg
DSC_7034.jpg
DSC_7035.jpg
DSC_7037.jpg
DSC_7040.jpg
DSC_7042.jpg
DSC_7043.jpg
DSC_7046.jpg
DSC_7047.jpg
DSC_7049.jpg
DSC_7052.jpg
DSC_7056.jpg
DSC_7059.jpg
DSC_7061.jpg
DSC_7063.jpg
DSC_7066.jpg
DSC_7072.jpg
DSC_7085.jpg
DSC_7096.jpg
DSC_7111.jpg
DSC_7131.jpg
DSC_7148.jpg
DSC_7153.jpg
DSC_7174.jpg
DSC_7181.jpg
DSC_7185.jpg
DSC_7207.jpg
DSC_7213.jpg
DSC_7221.jpg
DSC_7224.jpg
DSC_7257.jpg
DSC_7263.jpg
DSC_7269.jpg
DSC_7305.jpg
DSC_7368.jpg
DSC_7378.jpg
DSC_7423.jpg
DSC_7462.jpg
DSC_7494.jpg
DSC_7495.jpg
DSC_7503.jpg
DSC_7505.jpg
DSC_7509.jpg
DSC_7512.jpg
DSC_7532.jpg
DSC_7544.jpg
DSC_7554.jpg
DSC_7569.jpg
DSC_7586.jpg
DSC_7595.jpg
DSC_7632.jpg
DSC_7664.jpg
DSC_7693.jpg
DSC_7694.jpg
DSC_7701.jpg
DSC_7703.jpg
DSC_7718.jpg
DSC_7722.jpg
DSC_7732.jpg
DSC_7736.jpg
DSC_7744.jpg
DSC_7747.jpg
DSC_7749.jpg
DSC_7757.jpg
DSC_7763.jpg
DSC_7769.jpg
DSC_7773.jpg
DSC_7776.jpg
DSC_7778.jpg
DSC_7780.jpg

Komentarze (4)

"Policja ustala, czy uszkodzenia były bezpośrednim następstwem zdarzenia." sprawa dla reportera, a moze on juz tak otluczony przyszedl?

Jestem zwolennikiem tego,by w regionie działo się jak najwięcej,jednak ta konkretna impreza budzi moje wątpliwości,nie ze względu na jej sposób organizacji ,czy oprawę,ale z powodu częsci uczestników za kierownicami,za które trafili chyba nie zawsze z powodu własnych umiejętności,ale tak,jak to w naszym kraju w różne miejsca się trafia.Część rajdowców najzwyczajniej w świecie nie bardzo potrafi jeździć,a częśc serwisantów najwyraźniej nie potrafi serwisować ich aut.Imprezę jak najbardziej organizować,odsiewać uczestników ,bo część stanowi zagrożenie dla siebie (pół biedy) i dla widzów.

PS Piszę to w związku z opisanycm powyżej zdarzeniem i kolejnym,w wyniku którego poparzona załoga trafiła do szpitala.

Impreza dla potencjalnych piratów drogowych.Interesuje wieśmaków, którzy nic w życiu nie widzieli. Blokowanie dróg i pisk opon. A policji jakby prezydent miał przyjechać. Nie na to płacimy podatki. Niech się ścigają na torach i sami się leczą.