To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nieobojętni aż do szpiku

Nieobojętni aż do szpiku

Misa ze "Studio Borowski", namalowana na pięciometrowym zwoju jedwabiu historia Chin, obrazy, a nawet malutki stolik z dwoma krzesłami bez nóg - te oraz inne dzieła sztuk były licytowana w trakcie balu charytatywnego zorganizowanego przez Centrum Leczenia Szpiczaka. Wszystkie znalazły nabywców.

Szpiczak mnogi to nowotwór układu krwiotwórczego. Choruje na niego kilka osób z Kotliny Jeleniogórskiej. Nie mają jednak powszechnego dostępu do najnowocześniejszych leków, stosowanych standardowo nie tylko w Niemczech, Francji czy Anglii, ale także w Rumunii, Bułgarii czy Albanii. Leki są drogie i ministerstwo nie chce ich refundować.

W 2008 roku w została założona "Fundacja Centrum Leczenia Szpiczaka", której zadaniem jest prowadzenie oraz wspieranie wszelkiej działalności na rzecz chorych. Najważniejszym celem Fundacji jest zorganizowanie, wyposażenie i finansowanie ośrodka diagnostyki i leczenia szpiczaka mnogiego: Centrum Leczenia Szpiczaka.

W sobotę w Chacie za Wsią odbył się bal charytatywny na rzecz fundacji. Wzięło w nim udział 167 osób, w tym wielu jeleniogórskich lekarzy. Honorowy patronat objął nad imprezą Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry. Żona prezydenta, Gabriela Zawiła, wylicytowała za 1 tys zł misę w kształcie tukana, stworzoną w Studio Borowski w Tomaszowie Bolesławieckim. Na balu byli również, między innymi: Jerzy Łużniak – członek zarządu Województwa Dolnośląskiego i Stanisław Woźniak – dyrektor jeleniogórskiego szpitala. Przybył nawet Maciej Dworski, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.

Dr Artur Jurczyszyn z Kliniki Hematologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie – prezes Fundacji Centrum Leczenia Szpiczaka – wręczył dla osób najbardziej zasłużonych w niesieniu pomocy chorym, medale „Nieobojętni aż do szpiku”. Pierwszy otrzymał Jan Musiał – organizator balu; chirurg, który cierpi na szpiczaka. Drugi medal wręczono Jensowi Krögerowi, właścicielowi firmy Jelenia Plast – bardzo hojnemu darczyńcy.

Niesamowitymi atrakcjami balu były występ trzynastoletniego Sebastiana Rutkowskiego, który zaśpiewał kilka piosenek, oraz pokaz tańca brzucha w wykonaniu żony jednego z jeleniogórskich lekarzy.

Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku
Nieobojętni aż do szpiku

Komentarze (4)

DOKTOR MUSIAL JEST WIELKI!!!!!DZIEKI JEGO WIELKIEJ DETERMINACJI DOWIEDZIELISMY SIE O TEJ CHOROBIE I O PROBLEMACH CHORYCH...SZACUNEK DOKTORZE!!! :) :) :)

Wzór dla nas jak chorować z klasą.
Niezwykła pogoda ducha i determinacja w walce z chorobą.
Jako lekarz wspaniały,kompetentny,ciepły.
SZACUNEK!!!

Zgadzam się w pełni z poprzednikami.Miałem przyjemność spotkać Pana Musiała jako lekarza,ale również jako pacjenta.Z niezwykłym ciepłem opowiadał mi o swoim lekarzu prowadzącym.Ja nie miałem odwagi Panie Doktorze powiedzieć Panu,że jest Pan dla nas tak samo ważny jak Pana lekarz dla Pana.Wierzę,że uda się Panu pokonać chorobę.

A ja tam byłem, miód i wino piłem :)