To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

W kwietniu pojadą do Changzhou

W kwietniu pojadą do Changzhou

- Chciałbym, aby pojechali przedsiębiorcy z Jeleniej Góry i nawiązali kontakty biznesowe – mówi prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła. Na początku kwietnia Chińczycy przyjadą do stolicy Karkonoszy, w tym samym miesiącu przewidywana jest rewizyta.

- W ubiegłym roku podpisano umowę intencyjną o współpracy Jeleniej Góry z Changzhou. Teraz dostaliśmy oficjalne zaproszenie od naszych partnerów do podpisania współpracy – mówi prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła. - Między 1 a 10 kwietnia na trzy dni przyjedzie delegacja Chińczyków, a pod koniec kwietnia nasi partnerzy przewidzieli podpisanie umowy w Chinach i wysłali nam zaproszenie.

Przyznał, że pierwotnie z dystansem podchodził do tej współpracy, bo Changzhou jest daleko. - Przekonała mnie współpraca PMPoland, który działa na rynku w Changzhou – mówi. - Chiny to wielki kraj, wszyscy z nimi robią interesy, więc dlaczego my nie możemy.

Ośmioosobowa delegacja Jeleniej Góry ma udać się do Changzhou w dniach 28-29 IV. - Chciałbym, żeby gros tej reprezentacji stanowili jeleniogórscy przedsiębiorcy, którzy mają potencjalne możliwości nawiązania kontaktów biznesowych – mówi M. Zawiła. - Ja osobiście nie pojadę. Nie dlatego, że nie chcę zobaczyć Chin, bo chcę. Mam po prostu tu na miejscu mnóstwo obowiązków. Będzie mnie reprezentował któryś z zastępców.

Chce też zaprezentować możliwości Jeleniej Góry podczas wizyty Chińczyków w Jeleniej Górze. - Miejmy nadzieję, że coś z tego wyjdzie – mówi.

Komentarze (12)

Oto klasyczna dwulicowość ludzi z PO. Zawile się odmieniło i teraz już jest za Chińskimi eskapadami, bo teraz on siedzi na stołku w Ratuszu. Extra sprawa. Karnawał partyjnych kolesi za nasze społeczne pieniądze trwa nadal. I pomyśleć, że takich ludzi wybrali sami mieszkańcy.

do chińczyka - gdybyś był choć odrobinę w temacie wiedziałbyś, że zgodnie z tym zaproszeniem chińczycy pokrywają koszty przelotu i pobytu dla delegacji z JG. Widziałbyś też że od tej wizyty zależy być albo nie być PMP na rynku wschodnim, a co za tym idzie walczą o miejsca pracy. Ale widocznie Ty jesteś za mało inteligentny żeby to zrozumieć, wiec pozostaw interesy dla dorosłych.

JG: Co ty p***isz ? Być albo nie być PMP zależy od Zawiły ? Przecież nasza firma świetnie sobie daje radę i Zawiła nic do tego nie ma ! Do Pana Zawiły: "Przekonała mnie współpraca PMPoland, który działa na rynku w Changzhou" - skąd Pan wytrzasnął te bzdury ??? Pan Zawiła nie jest w stanie niczego zaproponować chińczykom. Chińczycy się śmieją z naszych dróg i naszego zacofania.
Żeby móc sprzedawać na rynku chińskim, trzeba otworzyć oddział w Chinach - takie są przepisy. Po co Zawiła tam jedzie ? Nie mam pojęcia - chyba na wycieczkę.
PMPoland to zakład który zdobywał wiedzę latami, z tradycjami i świetnymi ludźmi, który jest ceniony na całym świecie. Nie podoba mi się, że jakiś tam Pan Zawiła, używa logo PMP do swoich ciemnych gierek.

Żeńja napisał:
PMPoland to zakład który zdobywał wiedzę latami, z tradycjami i świetnymi ludźmi, który jest ceniony na całym świecie.

Porządny zakład to był do 2000 roku, a świetnych ludzi to już można tam na palcach jednej ręki policzyć - niestety ale większości tych "świetnych ludzi" już tam nie ma - a szkoda.... naprawdę szkoda....

Porządny zakład to był do 2000 roku, a świetnych ludzi to już
można tam na palcach jednej ręki policzyć - niestety ale
większości tych "świetnych ludzi" już tam nie ma - a
szkoda.... naprawdę szkoda....

Ch&^a wiesz o tej firmie i o ludziach tam pracujących.

No tak się składa że wiem, i to dużo, że tak powiem z własnego doświadczenia wiem.....i naprawdę mi szkoda że po 2000 roku tak to się potoczyło....

Ale co wiesz ? Wydaje mi się że jednak niewiele.

Pomyśl chwilę ! Skoro piszę że wiem z własnego doświadczenia, to każdy g**** może wydedukować, że najprawdopodobniej zdarzyło mi się tam pracować - i to kilka lat - i nie uważam tego czasu za stracony ale wyrażam tylko swoją (zresztą nie tylko jest to moje zdanie) opinie że po 2000 roku to już zdecydowanie nie jest to co przed 2000r. I właśnie dlatego większości tych "świetnych ludzi" już tam nie ma - po prostu tyle !!!

A kto krytykował Obrębalskiego za chińskie wycieczki oj, oj .....

xx

xxxd