To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO

Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO

Do groźnego pożaru doszło w bloku przy ul. Szymanowskiego na jeleniogórskim Zabobrzu. Ewakuowano mieszkańców. W środku zostało kilka osób, m.in. niepełnosprawna kobieta, jest pod opieką pogotowia.

- Chciałam wyjść do piwnicy zobaczyć co się dzieje, w tym czasie zadzwoniła sąsiadka i mówi, że jest pożar. Było już pełno dymu – relacjonuje Teresa Mircha, mieszkanka budynku przy ul. Szymanowskiego.

Ogień wybuchł dzisiaj ok. godz. 13. w piwnicy budynku. Prawdopodobnie powstał w wyniku prac spawalniczych, które prowadziło ECO Jelenia Góra. - W pewnym momencie zadzwonił do drzwi jeden z robotników, miał wiaderko. Powiedział, że jest pożar i poprosił o wodę – opowiada pani Teresa, sąsiadka Teresy Mirchy. - Powiedziałam, że wiaderkiem wody tego nie ugasi, że trzeba wołać straż pożarną.
Policja i strażacy ewakuowali mieszkańców. Na dworze było kilkanaście osób.

- Miałam iść do pracy, ale wzięłam urlop na żądanie. Mam dzieci, nie mogę ich tak zostawić – mówiła nam kobieta z sąsiedniej klatki. - Te piwnice są połączone, nie wiadomo, czy ogień nie przedostanie się.
- Na górze mieszka niepełnosprawna kobieta. Została z nią synowa, mi nie pozwolili, kazali wyjść przed budynek – mówi Teresa Mircha. Jak zapewnili nas strażacy, w środku jest także ratownik pogotowia. - W mieszkaniu da dole są jeszcze dwie starsze panie, ale mają okna z drugiej strony budynku. Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie, nie zagraża im niebezpieczeństwo – powiedział st. kapitan Mieczysław Stelmach, dowódca JRG nr 2 PSP Jelenia Góra.

Druga pani Teresa zostawiła w domu psa i kota. - Trochę się o nich martwię, bo to nigdy nic nie wiadomo – mówi. - Zostawiłam okna otwarte, ale jak wychodziłam, było już sporo dymu.

Z pożarem walczyło 20 strażaków. Akcję utrudniał gęsty dym, który wydobywał się z piwnicy. Strażacy użyli dwa agregaty oddymiające, za pomocą specjalnych rękawów wypuszczali dym z piwnicy. Strażacy wchodzili do środka w maskach, z aparatami powietrznymi, gdyż nie dało się normalnie oddychać.

Zadymiona była cała klatka schodowa, kiedy tylko zawiał wiatr, kłęby dymu unosiły się po całej okolicy. - Palą się piwnice, jeszcze nie wiemy ile, bo dym jest bardzo gęsty co utrudnia akcję – mówi st. kapitan Mieczysław Stelmach, dowódca JRG nr 2 PSP Jelenia Góra.

Jeden z mieszkańców trzymał w piwnicy opony. Prawdopodobnie zapaliły się, co można było wyczuć po zapachu. - Strażacy doszli do źródła ognia, temperatura spada – powiedział ok. godz. 14. Mieczysław Stelmach. - Podajemy prąd piany średniej, żeby wypełnić pomieszczenie i odciąć dopływ powietrza do palących się elementów, do których nie możemy dojść.

Po godz. 15. pożar był już opanowany. Mieszkańcy jednak jeszcze długo odczują jego skutki. Mieszkania są zadymione. - Samo wietrzenie nie wystarczy, chyba trzeba będzie malować – mówili ludzie.

- Chciałem sprzedać moje mieszkanie, teraz na pewno nie sprzedam, bo bez remontu nikt go nie kupi – ubolewa Krzysztof Kut z czwartego piętra.

.

 
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO
Gęsty dym w bloku na Zabobrzu - VIDEO

Komentarze (7)

Te bloki nadają się do kapitalnych remontów,poniewaz są poważnym zagrożeniem dla ludzi i otoczenia...!!!

To akurat klatka wspolnoty po remoncie a jak napisano w artykule wynikiem pozaru byly prace firmy ECO

Jaki jest numer budynku?

Budynek nr.7, ten podzielony na wspólnoty klatkami

na filmiku wam mówią, że dwie starsze osoby na parterze zostały a w artykule, że dwie starsze panie na parterze, no taki prosty błąd ;)i juz przekłamanie...ech

w piwnicach ludzie trzymają wiele niepotrzebnych i łatwopalnych materiałów,szmaty,opony,na ktore wystarczyło ,że padła iskra...Współczuję sąsiadom i pracownikom ECO.

współczuję mieszkancom i eCO,bo przecież w piwnicach sa składy materiałów łatwopalnych typu:opony,szmaty.Rozwaga i(może zaniechane?)kontole kominiarskie powinny być na porządku dziennym.Jak cos np. zajęło się o iskry,co było za szczeblami komórki,to co mozna bylo zrobić?To nie chodzi w ,,pakiet zabezpieczenia" przed pracami.Dobrze,że ludzie cali i zdrowi ,choc współczujemy im calym sercem!!!