To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Co z kominami po Celwiskozie?

Co z kominami po Celwiskozie?

Z wysokiego na 150 metrów, najwyższego komina dawnej Celwiskozy oderwała się metalowa obręcz i na ziemię spadły ważące nawet kilkadziesiąt kilogramów kawałki betonu. Budowla z roku na rok jest w coraz gorszym stanie technicznym i choć formalnie ma właściciela, to nie zanosi się na to, by ten i sąsiednie kominy zniknęły z panoramy miasta.

Właścicielem komina i innych pofabrycznych obiektów jest fundacja „Centrum Wspierania i Promocji Przedsiębiorczości”, której założycielem są Zakłady Chemiczne „Jelchem”. Fundacja jest osobą prawną, a na jej czele stał Mirosław Gniewowski, który także jest prezesem „Jelchemu”. Spółka „Jelchem” jest założycielem fundacji.

- Od ośmiu lat grunty fundacji, w tym działka, na której stoi komin, mają zajęte przez miasto hipoteki. Fundacja nie może ich sprzedać, a miasto – nie wiedząc czemu – nie przystępuje do licytacji komorniczej. Bezczynność w egzekucji poprzednich ekip jest niewytłumaczalna. W sytuacji, gdy gminy narzekają na powolność egzekucji, w Jeleniej Górze nie zrobiono nic w tym kierunku – mówi Mirosław Gniewowski, szef fundacji, który oświadczył nam, że zrezygnował z darmowej pracy w „Centrum Wspierania i Promocji Przedsiębiorczości”, a fundacja jest w likwidacji.

M. Gniewowski dodaje, że fundacja nawet, gdyby chciała, nie może z zajętymi hipotekami nieruchomości oddać ich nawet za darmo komuś, kto wyburzyłby ruiny i – na przykład – zainwestował na tym terenie.

- Miasto pisze do fundacji, że to fundacja, jako użytkownik wieczysty gruntów, odpowiada za stan posadowionych na nich budowli. Ale fundacja nie ma już władz, które przez tyle lat próbowały osiągnąć jakiś kompromis – dodaje M. Gniewowski.

Prezes „Jelchemu” nie potrafi określić precyzyjnie, jakimi kwotami obciążone są hipoteki. Mówi o kilku milionach złotych. Dodaje, że miasto „nabijając” co roku hipoteki należnościami wyliczonymi na podstawie nie płaconych podatków powinno już dawno skierować grunty na licytację i próbować odzyskać część pieniędzy.

Mirosław Gniewowski napisał list do wiceprezydent Zofii Czernow. Twierdzi w nim, że Z. Czernow była jedyną osobą, która widziała sens we wspieraniu zagospodarowania terenów po Celwiskozie. W czasie jej prezydentury, w latach 1994-98 miasta przejęło od Jelchemu ciepłownię i ujęcie wody.

- Faceci z SLD i ich następcy byli bez jaj. Pani następcy zaczęli dopiero teraz robić tu drogę, gdy wcześniej sprzedali za grosze wszystkie gminne działki. Teraz inni zarobią na wzroście wartości tych działek, a gmina nie – dodaje szef Jelchemu.

Zofia Czernow mówi, że miasto chce współpracować z M. Gniewowskim w rozwiązaniu problemu, a sporne sprawy między gminą a fundacją są bardzo skomplikowane. - Na pewno zaprosimy druga stronę do rozmów – dodaje.

Na najwyższym kominie zamontowane są nadajniki radiowe i telekomunikacyjne. Pożytki z wynajmu czerpie fundacja, ale – jak nam powiedział M. Gniewowski – oddaje je Jelchemowi w ramach wzajemnych rozliczeń za długi.

Co z kominami po Celwiskozie?

Komentarze (12)

ta fundacja pana gniewowskiego to przykrywka dla jelchemu,biedny meczennik za darmo pracuje ....kto w to uwierzy szok..!!!

P. Gniewowski tak obracał majątkiem (zgodnie z prawem i na granicy prawa), że wszystko co było możliwe i niedochodowe z jego punktu widzenia wyprowadził do fundacji "pozostawiając" jej problem i dążąc do tego by miasto przejęło na siebie jego/jej syf. Po części tak też się stało. Teraz pan G. udaje, że jaki to on nie jest wspaniałomyślny bo ocalił firmy i ludzi i dążył do uregulowania trudnych kwestii.

Ciekawe jest również to, że jego poczynania mają charakter celowy, przemyślany i perfidny oraz prowadzą do szantażowania miasta i firm na Celwiskozie odcięciem wody, pradu, "regulacjami" własności terenów, kabli, rur itp. Ale co się dziwić, namieszał tak, że tylko on się orientuje w tym bałaganie i próbuje na każdym kroku coś dla siebie ugrać, negując jedne dokumenty i przedstawiając kolejne.

Patrząc obiektywnie - trzeba być naprawdę niezłym w te klocki. Szkoda tylko, że między geniuszem a szaleńcem jest tak cienka granica, a pan G. wydaje się przekroczył ją już dawno.

Szkoda też, że UKS swego czasu mu odpuścił bo się go wystraszył. Miasto z kolei jest za słabe by mu podskoczyć bo tu naprawdę potrzeba niezłego sztabu ludzi, dobrych i kompetentnych ludzi.

I tak pan G. będzie robił co chce, aż odejdzie znienawidzony przez ludzi i zapewne umrze w samotności...

Co na to konserwator zabytków ??????

Zostaw władzo te kominy,po tym się rozpoznaje JELENIĄ GÓRE,lecąc samolotem lub jest się na szczytach gór.To jest znak rozpoznawczy.

Jedno zasadnicze pytanie , co w tym kraju robi Centralne Biuro Sledcze ?
Jak długo jeszcze majątek skarbu państwa będzie niszczony i wykradany ?
Kasa z jednej fundacji do Jelchemu a z Jelchemu do nastepnej prywatnej fundacjiz siedzibą we Wrocławiu.
Działania proste jak 2x2 , które bez zadnego problemu do rozpracowania - tylko trzeba chcieć !!!
Luka budżetowa w naszym kraju jest tworzona własnie przez takich ,,geniuszy" a organy scigania milcza udając ze nic sie nie dzieje.

Zapytajcie PIIpi z Jelonki to je taki tutejszy gieniusz to podpowie, może z miłości do Jelonki każe zostawić.

A co :-)

nie znam tematu dobrze ale uczciwe to to wszysko nie jest ;) eny

Ten d..k gniewowski umrze w samotności i w śmierdzącym rowie. Czego mu z całego serca życzę !!! Zniszczył wielu wspaniałych ludzi a sam powinien siedzieć w psychiatryku, jako niebezpieczny pacjent.

I actually highly accept the foundation within your difference with the RIAA. $1M regarding 8 songs is usually absurd. How could they get received apart using this looting regarding too long? I must say i expect and wish that you each is profitable in such a case and the the courtroom procedures usually are are living so the RIAA is usually open for that Shylocks they and their lawyers/advisers are generally.
doudoune moncler pas cher http