To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ruszają Kowarskie Kopalnie

Ruszają Kowarskie Kopalnie

W dolinie Jedlicy w Kowarach od soboty (30 kwietnia) można będzie zwiedzać sztolnię dawnej kopalni uranu. Nową podziemną trasę turystyczną w starej kopalni przygotowała firma Sławomira Adamskiego, syna ostatniego dyrektora kopalni.

Wejście do sztolni znajduje się około kilometra od rozwidlenia dróg na końcu Podgórza (dzielnicy Kowar). Prosto droga prowadzi do Sztolni Kowary, a w prawo do Kowarskich Kopalni.

Kowarskie Kopalnie czynne są codziennie w godz. 10-17 (wejścia o pełnych godzinach).
Szerzej w najbliższym numerze Nowin Jeleniogórskich.


 

Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie
Ruszają Kowarskie Kopalnie

Komentarze (17)

Pięknie!Prosze o adres.Już tam zamierzam popędzić w majowy weekend.Po ile bilety?

jak w tytule

A co z promieniowaniem jakie tam panuje ?

Po Fukushimie i tak mniejsze promieniowanie niż na zewnątrz

Spenetrowałem tą sztolnię w latach 90. Nawet pociągiem można było w środku pojeździć jak kilku kumpli popchało:) To były czasy...

Bardzo sie cieszymy na odwiedziny.
Adres:
58-530 Kowary
ul. Podgórze
oraz http://www.kowarskiekopalnie.pl

ZAPRASZAMY SERDECZNIE!!!!

Trasa ma przeprowadzone badania radiologiczne i jest pod stałym nadzorem Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi.
Dawka promieniowania, która występuje pod ziemią jest bezpieczna dla osób zwiedzających.

Super,nareszcie cos sie dzieje,nieomieszkamy kiedys zajzec :cheer:

Jak było na dziko to były emocje a teraz to jak po parku.

a dla pracownikow to bezpieczne promieniowanie?

zwiedziliśmy! wspaniała atrakcja ,b.profesjonalna obsługa a jednocześnie atmosfera na dziko, można dowiedzieć się faktów historycznych nigdzie nieznanych , niezwykle ciepłe przyjęcie przez personel, unikatowe miejsce wreszcie w zrujnowanych kowarach które nic nie oferują turystom!
Wielkie brawa dla inwestora!!

Przejeżdżając przez Kowary coś nam się pokręciło i trafilismy do dziwnych sztolni przy dużym ośrodku.Niestety dopiero po zwiedzaniu okazało się ,że to nie to chcieliśmy zwiedzać.Straciliśmy czas i forsę a ceny ho,ho na takie zabawy , a przyjechaliśmy z Krakowa ,by zobaczyć podrabiane cos na wzór wesołego miasteczka!
Kto jest tam odpowiedzialny za takie sprytne naciągania turystów :angry:
Jak się pisze sztolnie pouranowe to turysta jedzie zwiedzać sztolnie a nie cyrk :shock:
Oszustwo :angry:
Mamy nadzieje ,że kowarskie kopalnie to inna rzeczywistość ,ale raczej już nie wrócimy w te strony nie bardzo przyjazne dla turysty :0

do zuza. Proponuje na drugi raz zabrać mapy ze sobą bo chyba pani nie spodziewała sie zamku królewskiego ze smokiem w sztolni. a jak pani nie rozumie gdzie pani była i nie kuma tej histori zwjazanej ze sztolniami to jest pani pusta i nieczuła proponuje rzym paryż i włochy tam sie pani popisze :angry:

a co to za halun niewychowany odpowiada tak klientom :angry: , Wystarczy jeden pokręcony pod deklem pracownik a przekłada się na cały powiat!
I tak kulejemy w turystyce!!
Ale nie rozumie się ,gdzie to się stało
zuzka napisz gdzie was spotkała ta wątpliwa przyjemność...

to ciekawe co Pani pisze... bo w tym roku jakos w lipcu z mezem i dziecmi zwiedzalismy obie trasy i tak naprawde obie sa dosc podobne np. pod wzgledem merytorycznym, w sztolni przy tym duzym osrodku o ktorym Pani wspomina bylismy najpierw i spotkalismy z bardzo uprzejma obsluga ze strony Pani na kasie, z krotkim oczekiwaniem na zwiedzanie, ciekawa opowiescia na temat wydobycia uranu, a w dodatku dzieci ani chwili sie nie nudzily bo nie mogly sie doczekac odnalezienia wszystkich gornikow przy pracy (oczywiscie nieprawdziwych, ale pani przewodnik sprytnie zainteresowala tym nasze maluchy)jednym slowem kazdy znalazl cos dla siebie :) absolutnie nie zalujemy tej wycieczki

Do Sudecki grupa młodziaków
z Krakowa z jakimiś obcokrajowcami szukali po omacku sztolni w Jeleniej Strudze i trafili do nowej a nie było tłumacza i glupio im było , bo dali plamy ,a się wkuzwili bo w nagrodę zaproponowano im skakanie po ogniach!
"Klient nasz pan" to nie dochodzi do psycholi co to odstraszają turystów nawet od przepięknych Gór Izerskich a nam przewodników pozbawiają pracy!

Czy nie można chociaż zadbać o WIDOCZNE oznakowania ?? A samorządy i powiat to g.. obchodzi!
Może wywalimy kasę na jeszcze jeden jarmark??

Zamiast stale szukać winnych naszych powiatowych i nie tylko niepowodzeń to niech wiara zacznie od własnej poprawy i pożytecznego działania nie ważne do kogo jadą turyści niech wszystkie ośrodki czy struktury turystyczne zadbają o widoczne oznakowanie , niech wreszcie postarają się o kompetentny personel a nie zakompleksionych czubków atakujących tych co im dają pensje!!!