To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele

Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele

Konkursy i atrakcje dla dzieci, loteria z ciekawymi nagrodami, występy zespołów ludowych – wszystko to czekało na uczestników niedzielnego festynu w parafii przy kościele św. Jana Apostoła i Ewangelisty.

Dzieciom najbardziej podobały się trampoliny. Chętnych do poskakania było mnóstwo. Oblegane było także stoisko z ciastami, przygotowanymi przez parafian. Za kawałek sernika, makowca czy orzechowca trzeba było zapłacić niewiele – 2,5 zł.

Sporo osób skorzystało z loterii fantowej. Oprócz typowych nagród na tego typu loteriach było także projektowanie łazienki, wycieczki do Pragi czy Medjugorie. Nagrodą główną był skuter.

Dochód z festynu zostanie przeznaczony na prace przy kościele.

ZOBACZ ZDJĘCIA
 

Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele
Dobra zabawa przy zabobrzańskim kościele

Komentarze (13)

Dla kogo dobra, dla tego dobra. Jeszcze w sobotę perspektywa spokojnej niedzieli koiła moje nerwy. A tu proszę - nic z tego. Przez cały boży (?!) dzień skazana byłam na słuchanie kiepskich kawałków rodem z Kłaja (bez obrazy). Jakim prawem ktoś organizuje mi pod oknami podobne imprezy uszczęśliwiając mnie na siłę nichacianą pożal się Boże - rozrywką ?! I nie ma ucieczki, w ponad trzydziestostopnio-wym upale trzeba siedzieć z zamkniętymi oknami, żeby nie słyszeć tych "produkcji", zwłaszcza, że głos "niesie się" we wszystkich kierunkach. Nie wątpię, że uczestnicy festwynu dobrzxe się bawili, reklamy piwa też tam widziałam "brawo" dla księdza proboszcza - on chyba bawił się najlepiej ...

Babciu, po co innym zazdrościć, że się bawią - trzeba było zejść do nas!
Na przyszłość zapraszamy - bliżej pozna Pani sąsiadów z osiedla i gwarantuję - humorek też będzie lepszy, a samotność mniej dokuczliwa!!!

Ty stara,sKrystyniała ruro:)Pomodlę się za twoją,pustą.próżną,przesiąkniętą demonem duszę.Amen.

Oj krysiu, krysiu typowy syndrom Polaków. Ciągłe narzekanie, wszystko źle!!! może i nie było to dla wszystkich wspaniała zabawa, ale coś się dzieje. Dzieci zadowolone i to jest najważniejsze. Są niestety tacy ludzie jak TY, że poprostu wszystko im nie pasuje. Żal:-(

Ot i proszę, prawdziwie katolickie, pełne miłosierdzia wpisy, zwłaszcza "Parafianina". Polak po prostu uważa,że jak on się dobrze bawi, to każdy inny też musi. Właśnie - musi. Otóż nie. A radość dzieci jest przważnie radością ich najbliższych. Nie jestem jeszcze taka stara, babcią jeszcze nie jestem, z sąsiadami dobrze zyję, lubię dobrą literaturę, dobrą muzykę, książkę, film, teatr. Wolny czas organizuję sobie sama i nie odpowiada mi, kiedy muszę uczestniczyc w niechcianych rozrywkach. Proste ?

Tysiące osób świetnie się bawiło a Tobie się nie podoba, więc imprezy ma nie być. Popatrz trochę dalej niż poza czubek własnego nosa. A jak się nie podoba, to przeprowadź się do domku pod lasem, z dala od ludzi. Będziesz mogła otworzyć okna bez obawy, że ktoś puści głośno muzykę, albo nie daj Boże krzyknie jakiś dzieciak. Skoro tak dobrze sama organizujesz sobie czas, to czemu tego dnia nie wybrałaś się na spacer, albo do biblioteki po dobrą literaturę czy też na dobry film?

Bardzo dziękuję za dobre rady ! Tysiące ludzi to chyba były w wyobraźni piszącego (- ej). Do biblioteki chodzić nie muszę, bo mam własną. Spacer w ponadtrzydziestostopniowym upale ! Proszę samej (samemu) się wybrać ! Dlaczego, jesli ktoś mi zakłóca spokój, to ja mam się wyprowadzać !

taka rozrywka jest wskazana nalez się integrować ludzie potrzebuja takiej parafialnej imprezy , echo niesie zawsze a pogoda też była wspaniała moze to dobrze że miałaś zamkniete okna bo ten żar nie wchodził do mieszkania

Szkoda, że nic o wystawie modeli jaka była na świetlicy parafialnej nic nie piszecie. Świetnie zrobiona i przygotowana.

Może i troszkę przesadziłem z tą "starą rurą",ale te twoje puste,ateistyczne pisanie... .Która sekta tak cię przerobiła?Ty się nie bawiłaś dobrze,i tobie to przeszkadzało,natomiast wiele setek innych osób miało frajdę i rozrywkę z festynu.Tego typu imprezy były,są i będą zawsze mile widziane.Jeśli nie masz Boga w sobie (z tej twojej g****ej krytyki wnioskuję że tak właśnie jest),nie upoważnia Cię do takich osądów.No,niestety,ale zawsze w stadzie,znajdzie się jakaś czarna owca,albo jakiś wrzód na d...ie,któremu nie podoba się to,jak inni świetnie się bawią.Kogo obchodzą te twoje zamiłowania które napisałaś?To co lubisz,czym się interesujesz,napisałaś w taki sposób,że nadaje się to świetnie w ogłoszeniach,w biurze matrymonialnym.Osobiście z taką babą,ponurakiem,to nie wytrzymałbym godziny.Pozdrawiam wszystkich parafian,bawiących się miło na festynie:)

Zawsze tak było i zawsze będzie, nie każdemu się dogodzi tylko po co swoje żale wylewać na forum zamiast przemilczeć... BYŁO MINĘŁO po co to jeszcze komentować :dry:

Moja Kićka napisała z mojego IP:)Muszę ten ROUTER odłączyć:):):)Po to jest kochanie to forum,żeby te swoje żale wylać,i trochę utrzeć nosa,takim osobom,jak ta "niewierna".Bo to,że się "jej" nie podobało,że ładna muzyka grała,ludzie się fajnie bawili,a jej strasznie przeszkadzało,to wcale nie musiała tego w taki sposób komentować.Najlepiej okna pozamykać,wtyczki do uszu włożyć,i cicho sza.Wkurzyła mnie,a że ja troszkę nerwowy parafianin jestem... .Tylko przez kolano przełożyć,i paskiem na gołą d...ę.Kurde,muszę przez nią iść do spowiedzi:):):)Jeszcze raz pozdrowienia dla wszystkich parafian,i nie przejmujcie się drodzy internauci tym jednym "faryzeuszem".Póki co,Ona przegrała,choć ma jeszcze szansę się nawrócić.Nigdy nie jest na to za późno:)

( do Parafianina)
O gustach się nie dyskutuje - komuś może się taka "muzyczka" podobać - innym nie. Mnie więdną uszy. To, czy mam Boga w sobie - to jest wyłącznie moja sprawa, ale Pan chyba jednak tylko lubi mówić o Bogu, bo ze znajomością dziesięciorga przykazań chyba gorzej ...Zaciekłość, z jaką Pan tu wypisuje swoje uwagi nijak sie ma do zasad, którymi powinien kierowac się chrześcijanin. Bawił się Pan dobrze na festynie - w porządku. Może i kufeleczek piwa reklamowanego tam, Pan wypił. Ja, po tygodniu ciężkiej pracy - i przed następnym, nawet nie miałam szansy odpocząć, więc dajmy spokoj. Ja Pana nie pouczam, wyraziłam tylko swoją opinię, od tego jest w końcu forum - to wszystko ...