To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pierwsze „Ekstremalia” w mieście

Pierwsze „Ekstremalia” w mieście

Trzynaście drużyn z jeleniogórskich szkół ponadgimnazjalnych, w tym reprezentacja z Czech wzięły wczoraj udział w I Międzynarodowych Mistrzostwach Sportów Ekstremalnych na boisku przy Pałacu Paulinum. Najbardziej widowiskową i właściwie główną dyscypliną był paintball. Widać było, że młodzież świetnie się przy tym bawiła – To taka imitacja wojny. Liczy się akcja i współpraca – oceniał Krzysztof Gałek, drugoklasista z „Handlówki”.

Zwycięstwem „Żeroma”, potem „Norwida”, a na trzecim miejscu „Ekonoma” zakończyły się zawody paintballa rozgrywane wczoraj na boisku przy ulicy Nowowiejskiej. Pojedynek sześcioosobowych drużyn z kilkunastu szkół ponadgimnazjalnych odbył się w ramach dwudniowych Ekstremaliów 2011. Mistrzostwa zaczęły się dość niefortunnie, bo od przebicia kuli do zorbingu. Ale ani pęknięty sprzęt, ani nawet brak posiłków dla zaproszonych drużyn nie przeszkodził młodzieży w udanej zabawie.

- Przede wszystkim należy podkreślić, że uczniowie grają fair play. W zmaganiach bierze udział także drużyna organizatorów, ale myślę, że nie mają szans z młodzieżą – relacjonował pan Sylwester, organizator zawodów paintballa.

To co najbardziej emocjonowało młodzież to jak przystało na Mistrzostwa z prawdziwego zdarzenia rywalizacja.

- Jesteśmy z Norwida. Wspieramy Żeroma, a Żerom nas, choć i tak to my będziemy w finale. Niektóre szkoły mają nawet po dwie drużyny. U nas jest tylko jedna, ale powtarzam i tak wygramy – zapowiadali z uśmiechem na twarzach uczniowie II LO.

Technik na zwycięstwo była wiele.

- Ja wybrałem stalinowską, czyli ani kroku wstecz – zapowiadał Wojtek Piskorz.

Tylko jedna z drużyn „Just five” była w przeważającej części żeńska, w pozostałych grupach dominowali chłopcy.

Gromy posypały się na głowy organizatorów, którzy ciepły posiłek zapewnili tylko Czechom i uczniom „Ekonoma”.

- Jestem tym zbulwersowany. Uważam, że skoro „Ekonom” zorganizował sobie catering, to powinien też zadbać o innych – dziwił się Jarek Jazienicki, maturzysta z „Żeroma”.

- Mogli nas chociaż o tym uprzedzić. Efekt jest taki, że inni jedzą, a my tylko na nich patrzymy – żaliła się Monika Pajor-Jośko, nauczycielka z „Norwida”, która w tej sytuacji zmuszona była w czasie zawodów swoim kupić podopiecznym kilka kanapek i zimne napoje. - Mam tylko nadzieję, że jak już się najedzą, to będą mieć tak ciężkie brzuchy, że nie dadzą nam rady – śmiała się nauczycielka.

Organizatorzy zaprzeczali oskarżeniom, mówiąc, że w regulaminie Mistrzostw były wszystkie informacje.

Na uczestników Mistrzostw czekały puchary, dyplomy i nagrody niespodzianki. Dodatkową atrakcją miały być jeszcze biegi w workach na czas.

Większość po raz pierwszy w życiu mogła za darmo zagrać w paintballa. Na co dzień taka przyjemność kosztuje około 30 złotych za 100 kulek.

Jutro drugi dzień „Ekstremaliów 2011” i turniej wspinaczki na nowej ściance w „Ekonomie”.


 
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście
Pierwsze „Ekstremalia” w mieście

Komentarze (8)

wszystko fajnie ale zwróccie uwagę na zdjęcie pod artykułem (zdjęcie nr5 z galerii). Stojący obok celują do klęczącego. No piękna zabawa.... w egzekucję ?

Przepraszam, ale nie podali państwo nazw zespołów pierwszej trójki, o co chodzi?

widzę że zdjecie już usunięte- i dobrze - choć niestety nie zminia to faktu że takie zdarzenie miało miejsce...

Zdecydowanie za dużo cenzury w artykule

@peacemaker

Nie wiem, dlaczego spinasz sie o tego typu zdjęcie. Osobą, na której dokonywana jest ta "egzekucja" jestem ja, a zrobiłem to z własnej woli :]. Chcieliśmy sobie zrobić takie zdjęcie, to sobie zrobiliśmy :D. Nie zauważyłem, żeby ktoś strzelał mi w tył głowy, wieszał czy odcinał mi głowę maczeta więc uważam to w dalszym ciągu za normalne, fajne grupowe zdjęcie :).
Jak sie chcesz nad egzekucjami spinać, to sobie zdjęcia z afganistanu odpal, a nie sie dzieciaków z karabinami na farbe czepiasz.

widzisz największy problem w tym że nie widzisz w tym nic złego. Na szczęcie NJ24 widzi i zdjęcie usuneło.Żeby była jasność sam jestem fanem woodsball'a (leśna odmiana painta) i gram od lat-jednak są pewne granice których się nie przekracza. Dalsza dyskusja jest bezcelowa ponieważ Ty nie widzisz w tym nic złego i nie jesteś wstanie zrozumieć o co mi chodzi choćbym nie wiem jakich argumentów użył

Przede wszystkim to poza którą Peacemaker nazywa egzekucją, niekoniecznie musi nią być, w taki sam sposób pilnuje się np zakładników, pojmanych przestępców...

ludzie, wrzućcie na luz, banda kolegów zrobiła sobie taką fotkę, której de facto zwolenniczką była Pani Redaktor, więc nie wiem w czym wasz problem? Jakbym zrobił sobie zdjęcie z nożem pod gardłem kolegi też byście powiedzieli że fotka jest nieetyczna?