To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Granda pod „Grandem”

Granda pod „Grandem”

Część mieszkańców kamienic ze wschodniego narożnika południowej pierzei placu Ratuszowego w Jeleniej Górze domaga się od miasta ukrócenia samowoli właściciela kina „Grand”, który – według nich – bezprawnie ogrodził część miejskiego terenu i wykorzystuje jako prywatny parking.

Jeden z lokatorów wietrzy w tym nawet spisek:
- Bo wie pan, mówi się, że Szmajdziński ma w Jeleniej Górze i w okolicy wiele nieruchomości. Oczywiście na na siebie, tylko na inne osoby. I ten kawałek przy kinie, to pewnie też jego.

Inni lokatorzy z dzielących wspólne z zapleczem kina kamienic podwórze bardziej realnie oceniają sytuację. Twierdzą, że za ogrodzonym kawałkiem podwórza parkują samochody i to nie na jeleniogórskich rejestracjach.

- Pewnie właściciel kina na tym zarabia, a tu jest tak ciasno, że brakuje miejsca na nasze auta. Poza tym, na tych 17 kamienic stojących dookoła jest tu jeden i to pod naszymi oknami kontener na śmieci. Do tego znoszą nam śmieci z okolicznych banków. Nie raz się wszystko wysypuje, niech pan patrzy na te zdjęcia – pokazują lokatorzy. Ich zdaniem zagrodzony przez „kiniarza” placyk byłby świetnym miejscem na postawienie kontenera, a na miejscu, na którym teraz stoi, mogłyby zaparkować ze dwa auta należące do mieszkańców.

Cały artykuł w najnowszych "Nowinach Jeleniogórskich" nr 1/2009

Komentarze (3)

"Jeden z lokatorów wietrzy w tym nawet spisek" Ludzie, czubki chodzą po wolności, chyba temu typkowi bełty mózg wypaliły. Szmajdziński ma kawałek śmierdzącego podwórka i na tym zarabia. Dobre. A tak na marginesie, jeśli nawet tak by było to ci pieniacze mogą sobie co najwyżej pogadać. Ciekawe skąd wiedzą, że jest to własność miasta, może jednak należy do działki na której stoi kino. Jak prywatne to prywatne. Jak to powiada pan Prezydent spie.... dziady.

Nie ma żadnej Grandy! Ci mieszkańcy z placu maja takie same prawa do tego podwórka jak kazdy inny Jeleniogórzanin płacacy podatki! Tyle, że do tego podwórza prowadzą ulice na których jest zakaz ruchu! Wiec skąd tam samochody?;-) Budynki z mieszkaniami były sprzedawane po obrysie więc jest to własność miasta! Jeżeli zechcą wykupić to podwórze to będą mogli tylko w takim zakresie jaki jest konieczny dla prawidłowej eksploatacji budynku. Więc wtedy zostanie wytyczona droga przez podwórko prowadząca do wszystkich nieruchomości - logika wskazuje, że środkiem podwórza. To co po bokach będą mogli wykupić (Rada Miejska chyba na koniec roku przyjęła taką uchwałę dającą możliwość za 1 % wykupienia terenu na poprawę zagospodarowania!)
Co do tego placyku ogrodzonego przez właścicielkę kina! Możliwe że miasto jej to wydzierżawiło, a pozostałym mieszkańcom nic do tego bo działka nie ich!
Obowiązuje prawo, a nie "poczucie sprawiedliwości społecznej!"
Jak ktoś chce zobaczyć jaki jest podział i numery działek to tu:
http://wroclaw.hydral.com.pl/251837,foto.html

Tylko dlaczego mieszkańcy dopiero teraz po prawie dziesięciu latach od ogrodzenia tego kawałka przez właściciela kina,zaczynają wietrzyć jakieś dziwne spiski.Tyle czasu cisza i raptem "spisek"."spisek to wy co niektórzy mieszkańcy, nie wszyscy ,nie chciałbym kogokolwiek obrazić , zawiązujecie .Po mojemu to , co niektórzy się nudzą i kombinują aby było głośno ,a nuż coś dostaną od właściciela na zatkanie gęby .
Kopa w zad i nazad z pretensjami do domu na setkę.