To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sześć godzin na macie

Sześć godzin na macie

Tyle właśnie trwał Międzynarodowy Turniej Zapaśniczy w Stylu Klasycznym IZERY CUP rozegrany w sobotę w Starej Kamienicy. W 11 kategoriach walczyło 168 zawodników z Polski, Niemiec i Czech. Turniej już po raz szósty zorganizował Uczniowski Klub Sportowy KARKONOSZE, założony przed siedmiu laty w Starej Kamienicy przez byłego zapaśnika Michała Łojewskiego.

Na trzech matach walczyli o zwycięstwo młodzi zapaśnicy z 18 klubów, z których najwięcej punktów i puchar dla najlepszej drużyny turnieju zdobył Agros Żary. Tuż za nim, różnicą kilku punktów uplasował się niemiecki klub Grun-Weiss z Weisswasser. I to właśnie sympatyczny zawodnik Zielono-Białych zza Odry Raffael Albrecht, odbierał puchar dla najlepszego zawodnika z zagranicy. Trzecią ekipą VI IZERY CUP została reprezentacja UKS z Kostrzynia nad Odrą.

Sędziowie i trenerzy przyznali także puchary w kategoriach indywidualnych. Puchar dla najlepszego zawodnika turnieju wywalczył zawodnik Agrosu Żary Bartosz Kuczmarski, startujący w kategorii do 53 kilogramów. Natomiast puchar dla najlepszego zapaśnika Karkonoszy Stara Kamienica, przypadł w udziale aktualnemu mistrzowi Polski Kadetów w kategorii do 66 kilogramów Konradowi Kozłowskiemu, uczniowi Gimnazjum Publicznego im. Noblistów Polskich w Starej Kamienicy.

Nie będę miał zbyt wiele czasu na odpoczynek. Za dwa tygodnie startuję w Warszawie w zawodach Pucharu Polski i muszę utrzymać formę – mówił tuż po dekoracji najlepszy zawodnik UKS KARKONOSZE Stara Kamienica Konrad Kozłowski.

Brązowy medalista Mistrzostw Świata Weteranów z ubiegłego roku Edward Masełko, na co dzień trener młodych zapaśników ze Starej Kamienicy, nie krył zadowolenia z wynikóĻw swoich podopiecznych.
- Pracujemy z młodzieżą trzy razy w tygodniu i właśnie wróciliśmy
ze zgrupowania. Konrad to nie jedyny nasz utytułowany talent. Mistrzynią Polski jest również siostra Konrada Karolina
Kozłowska – powiedział nam trener Masełko.

Sędzia główny zawodów Czesław Czerniec chwalił organizację turnieju, świetną atmosferę wśród zawodników i licznie dopingujących kibiców. - Dla dzieci i młodzieży z małych miejscowości, sport jest często jedyną szansą na zdrową aktywność. Hartuje młodych ludzi, uczy zdrowego współzawodnictwa i nierzadko daje szansę na poznawanie świata i ludzi spoza własnego podwórka – mówił na zakończenie turnieju.

Podobnego zdania byli także trenerzy i sędziowie uwijający się między zawodnikami. Siedmiokrotny medalista Mistrzostw Świata Mirosław Wieczorkiewicz podkreślał jednak, że sam zapał i sprawność fizyczna to tylko kapitał początkowy. Podstawą jest żmudna praca a z tą w miarę dorastania, jest coraz gorzej. - Na macie zostają najwytrwalsi. Dziś niestety coraz mniej młodych garnie się do sportu – twierdzi sędzia Wieczorkiewicz.

Większym optymista jest wieloletni wychowawca zapaśniczych talentów z Pieńska.
- To świetna impreza ujawniająca wiele talentów. To także możliwość szerokiej konfrontacji różnych systemów szkolenia i prowadzenia zapaśniczej młodzieży – chwalił imprezę Bagladzis Pandeli, od 1976 r. trener Hutnika Pieńsk i wychowanek wielu medalistów Mistrzostw Świata i Europy.

DSC04614.JPG
DSC04636.JPG
DSC04657.JPG
DSC04658.JPG
DSC04667.JPG
DSC04669.JPG
DSC04680.JPG
DSC04688.JPG
DSC04702.JPG
DSC04708.JPG
DSC04728.JPG
DSC04734.JPG
DSC04757.JPG
DSC04766.JPG
DSC04769.JPG
DSC04774.JPG
DSC04787-001.JPG
DSC04852.JPG
DSC04873.JPG
DSC04892.JPG
DSC04903.JPG
DSC04918.JPG

Komentarze (5)

Gratulacje dla UKS z Kostrzyna nad Odrą i wszystkich uczestników .

Wojtek jesteś mistrzem.

UKS Kostrzyn nad Odrą Wojtek jesteś mistrzem

BRAWO KANRAD KOZŁOWSKI!!!!