To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Harleyowcy opanowali Karpacz

Harleyowcy opanowali Karpacz

Ryk silników, metaliczny zapach spalin i mocna, rockowa muzyka na scenie. To może oznaczać tylko jedno – w Karpaczu trwa kolejna edycja Polish Bike Week. Zjechało około 10 tysięcy miłośników Harleya Davidsona i innych jednośladów.

To było prawdziwe święto Harleya. W paradzie, która w sobotę (4 sierpnia) o godzinie 16. przejechała przez centrum miasta, uczestniczyło kilka tysięcy motocyklistów. – Byłoby więcej, ale wielu zostało w miasteczku, bo jest bardzo duszno – przyznaje Artur Żurakowski, współorganizator XI Polish Bike Week. Jest bardzo zadowolony z frekwencji. – W tym roku świętujemy dodatkowo także 115 lat Harleya i 35 lat klubu Hawk. Obchody światowe miały miejsce w Milwaukee, europejskie – w Pradze, a polskie – właśnie teraz w Karpaczu – tłumaczy.

Dodał, że Karpacz jest bardzo gościnny i że motocykliści dobrze się tu czują. – Powoli nasz Bike Week staje się imprezą europejską. Są tu nie tylko miłośnicy Harleya z Polski, ale i z Niemiec, Anglii, Francji, Czech, a nawet z Nowej Zelandii – przyznał A. Żurakowski.
– To wspaniała impreza – przyznaje Cezary Świątek ze Zgorzelca. – Ten klimat, koledzy, maszyny, wszystko to mnie przyciąga. Czuć tutaj tego ducha Harleya Davidsona.
Pan Cezary ma Harleya Heritage Softail. – Ten model to powrót do tradycyjnych motocykli, które dawniej były produkowane przez Harleya – mówi. Jak udało się go pozyskać? – To był przypadek. Pewna pani z Białegostoku sprowadzała ze Stanów majątek po zmarłym mężu. Wśród wielu rzeczy był i ten motor. Zamieściła ogłoszenie w internecie i już na drugi dzień u niej byłem. Pozdrawiam tę panią – mówi Cezary Świątek. Do Karpacza przyjechał wraz z małżonką, która także podziela jego pasję. – Jestem żeglarzem, a moja małżonka nie za bardzo może ze mną pływać, bo jak znikają główki portu to woła Neptuna. Ale do motocykli poczuła bakcyla – śmieje się zgorzelczanin.
W ramach imprezy odbył się widowiskowy pokaz jazdy ekstremalnej. Tradycyjnie już, widowiskowy były także mistrzostwa w wolnej jeździe na motocyklu. Co prawda pojawiły się pewne kłopoty organizacyjne, bo kilku motocyklistów pozostawiło swoje maszyny na trasie przejazdu i poszło gdzieś, ale organizatorzy uporali się z tym. Przesunęli maszyny możliwie najbliżej barierek. Po apelach przez mikrofon kilku właścicieli pojawiło się na miejscu i odblokowało trasę.
Sporym zainteresowaniem cieszyły się koncerty zespołów muzycznych. Gwiazdą była Agnieszka Chylińska, która – z racji charakteru imprezy – zaprezentowała sporo rockowych kawałków. Była też grupa Regres czy Metallica Revival Beroun z Czech.
Jak co roku, odbywała się też zbiórka pieniędzy na charytatywny cel. – Harleyowcy mają wielkie serca, dlatego co roku wspieramy potrzebujących – mówi Artur Żurakowski. – W tym roku zbieramy dla chorej Basi. Z koncertów
I choć jest święto harleyowców, to pojawiło się też wielu miłośników motocykli innych marek. – Tak naprawdę jest to święto motocyklizmu. Zapraszamy wszystkich, nie zamykamy się na jedną markę uznając, że każdy i tak skończy na Harleyu – śmieje się Artur Żurakowski.
Dzisiaj (niedziela, 5 sierpnia) ostatni dzień imprezy. Program XI Polish Bike Week znajduje się pod linkiem poniżej.
 

IMG_8912.JPG
IMG_8935.JPG
IMG_8953.JPG
IMG_8957.JPG
IMG_8962.JPG
IMG_8969.JPG
IMG_8977.JPG
IMG_8986.JPG
IMG_8992.JPG
IMG_8998.JPG
IMG_9002.JPG
IMG_9016.JPG
IMG_9025.JPG
IMG_9030.JPG
IMG_9033.JPG
IMG_9039.JPG
IMG_9046.JPG
IMG_9048.JPG
IMG_9071.JPG
IMG_9075.JPG
IMG_9078.JPG
IMG_9085.JPG
IMG_9088.JPG
IMG_9090.JPG
IMG_9095.JPG
IMG_9098.JPG
IMG_9099.JPG
IMG_9106.JPG
IMG_9109.JPG
IMG_9116.JPG
IMG_9120.jpg
IMG_9122.JPG
IMG_9126.JPG
IMG_9130.JPG
IMG_9136.JPG
IMG_9137.jpg
IMG_9143.JPG
IMG_9147.JPG
IMG_9157.JPG
IMG_9160.JPG
IMG_9162.JPG
IMG_9170.JPG
IMG_9179.JPG
IMG_9183.JPG
IMG_9189.JPG
IMG_9196.JPG
IMG_9207.JPG
IMG_9210.JPG
IMG_9216.JPG
IMG_9223.JPG
IMG_9232.JPG

Komentarze (13)

Nastepny portal,"kilka tysiecy" na innych portalach pisza 10 tys albo 1 tys motocykli w paradzie. Powiem Wam, policzylem, 520 motocykli :)

Do terrenn, coś taki mało elastyczny jesteś, nawet dobrze policzyć nie umiesz a wystarczyło się rozejrzeć trochę po Karpaczu i okolicy. Na paradzie owszem było ok. 0,5 tysiąca motocykli tylko że na paradzie nie było nawet połowę tego co się do Karpacza zjechała. Gdy odbywała się ta parada to druga połowa ok. 500 motocykli była zaparkowana pod sceną i inni już wcześniej bez udziału parady się bawili. Dodam że jeszcze kolejnych ponad 1 tysiąc motocykli jeździła po Karpaczu po knajpach lub po okolicy Kotliny Jeleniogórskiej, nikt sztywno na imprezie w Karpaczu nie siedział. Już grubo po paradzie od strony Ścięgien zjechali się też Anglicy. Tak ze spokojnie można powiedzieć że w Karpaczu było ponad 2 tysiące motocyklów.

Piszesz o Karpaczu, ja nawiazuje do parady i do info dziennikarzy o paradzie. Inne liczby to calkiem inna sprawa ...

to frajernia. Na co dzień pracują jako urzędnicy, nauczyciele, poczciarze itp. Na wakacje zakładają skóry wsiadają na motór i udają kogoś kim nie są i nigdy nie będą.

Dobrze, że już po wszystkim, jedźcie sobie pierdzieć tam skąd przybyliście, i obyście nie wracali tu zbyt prędko.

Akurat ciekawa impreza i normalnym mieszkańcom na pewno nie przeszkadza. Większość żyje z turystyki a więc czekamy na następny rok.

I zlodzieje tradycyjnie tez sie pojawili .Zreszta ktradziez motocykli w Karpaczu to juz tradycja. Kilku uczestnikow musialo wrocicdo domu publicznymi srodkami transportu.

10000??????????????????? O matko, się uhahałem :D To jak liczenie na manifestacjach KOD-u :D Jest ich 15 a piszą , że było 50. :D
Swoją drogą to fajny zjazd

Swoją drogą, z twoją głową wszystko w porządku? Masz jakieś kompleksiki? Traumy? Złe wspomnienia z ojcem w wannie w roli głównej?

za to ty chyba masz intymne wspomnienia z matim kijowskim

Matim? Widzę, że byliście bardzo blisko. Pewnie tęsknisz?

hakatumba, za często używasz tego stwierdzenia : " Złe wspomnienia z ojcem w wannie w roli głównej" . Tu raczej jest twój problem. Albo lubisz takie klimaty albo właśnie ty w nich uczestniczyłeś i mąci to we łbie a próbujesz się tego pozbyć w komentarzach obarczając innych. Odwiedź dobrego specjalistę.

Też to widzisz. Gostek ewidentnie ma jakieś patologiczne wspomnienia pedofilskie, a dość nachalnie oskarża o to innych. Dodam, że pracuje w NJ24...