To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rozliczenie remontu Teatru im. Norwida bez afery

Rozliczenie remontu Teatru im. Norwida bez afery

Nie sprawdził się czarny scenariusz kreślony przez jeleniogórskich radnych Prawa i Sprawiedliwości. Remont Teatru im. Cypriana Kamila Norwida nie pogrąży jeleniogórskiego budżetu. Dotacja unijna zostanie rozliczona zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami.

W sprawie tej inwestycji i jej kosztów było dużo zamieszania, gdy okazało się, że konieczna jest wymiana stropów pod widownią. Tego nie ujmował ani budżet, ani harmonogram prac. Radni PiS wieszczyli w marcu, że samorząd będzie musiał zwrócić 13 mln dotacji. Dzisiaj już jest wszystko jasne i wiadomo, że żadnej kwoty zwracać nie trzeba.

- Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego rozliczy i dofinansuje ten zakres prac remontowych, które zostały wykonane w terminie projektu unijnego, czyli do końca 2018 roku. Miasto z własnego budżetu będzie musiało pokryć pozostałą kwotę wartości inwestycji – wyjaśnia Michał Nowakowski, rzecznik prasowy marszałka województwa dolnośląskiego. - Maksymalne możliwe dofinansowanie tej inwestycji ze środków unijnych wynosiło ok. 13 mln – wylicza rzecznik. UMWD zwróci Teatrowi tylko 7 mln zł.

6 mln zł na "zameczek"

Co z pozostałą kwotą 6 milionów zł ?

- Pozostała kwota dotacji nie przepada samorządowi jeleniogórskiemu -podkreśla Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry. Zostanie przekazana na remont  tzw. „zameczku” na Zabobrzu. Miasto przejęło go kilka lat temu od Politechniki Wrocławskiej i planowało przenieść tam Osiedlowy Dom Kultury. Jednak na remont „zameczku” nie udało się do tej pory zdobyć unijnych dotacji, choć samorząd próbował tego kilkakrotnie. Teraz jest szansa, że dzięki 6 milionom złotych, pozostałych z dotacji dla teatru, uda się wyremontować „zameczek”.

- Będziemy w ten sposób mieli w dobrym stanie dwa ważne, zabytkowe obiekty. Teatr już jest gotowy, a Zameczek powinien być wyremontowany do 2021 roku – mówi prezydent Jeleniej Góry. Nie ukrywa, że takie rozwiązanie go zadowala.

Tadeusz Wnuk, dyrektor Teatru im. Cypriana Kamila Norwida mówi, że nie miał najmniejszych wątpliwości, że inwestycja zostanie rozliczona.

- Dostaniemy pieniądze za prace wykonane do 2018 roku, tak jak zakładaliśmy – mówi. Przyznaje, że kamień spadł mu z serca. Bo zakończenie remontu to jedna sprawa ( teatr działa od 28 września w odnowionej siedzibie) a rozliczenie inwestycji, to kolejny szczebel.

Nieprzewidywalny remont

Cały remont Teatru im. Cypriana Kamila Norwida kosztował 23 mln złotych. Samorząd jeleniogórski z własnego budżetu wydał na ten cel 16 mln zł. Tych kosztów nie można było uniknąć, bowiem w trakcie remontu okazało się, że 100- letnie stropy pod widownią mogą się zawalić i trzeba je wzmocnić. To okoliczność, którą trudno było przewidzieć, co potwierdziły ekspertyzy z Politechniki Wrocławskiej. Wymiana stropów spowodowała przedłużenie czasu remontu oraz zwiększenie jego kosztów. Spadły one na barki samorządu.

Teatr remontowano dwa lata. Ponad 100- letni budynek przeszedł gruntowną odnowę. Ma elegancką widownię, nowoczesną scenę, oświetlenie i nagłośnienie. Dla niepełnosprawnych jest winda, podjazd oraz specjalne miejsca na widowni.

- Będziemy jeszcze starać się o dotacje na odnowienie elewacji budynku – zapowiada dyrektor Tadeusz Wnuk.

Komentarze (24)

Zameczek to nieporozumienie.Za pieniądze które juz na jego remont wydano i te które zamierza się wydać.Wybudowano by nowy funkcjonalny obiekt.

Na szczęście ludzie mają sentyment do tego co stare i piękne i wiedzą, że czasem warto wydać więcej i uratować, odnowić i dostosować do nowych funkcji duży budynek otoczony parkiem, zamiast budować kolejny ,,nowoczesny'' klocek.

Bez lapoweczek jest zszokowany prezydent zaimonowal mi

Radni PiS powinni publicznie przeprosić kogo trzeba,za pomówienia.Mają na tyle cywilnej odwagi,czy tylko będą szczekać jak kundle na obcego?

Teraz pis powinien zwołać konferencje ze w ratuszu kradno mydło z kibla.

Coś o tym wiesz, czyli ktoś kradnie?

w zameczku mógłby być USC i sala ślubów. Dom kultury wymaga duzych pomieszczeń - to zły pomysł. W tym celu lepiej zbudować coś nowego z dużą i funkcjonalną salą, której brakuje w JG. do tego duzy parking. czyli lokalizacja nie w centrum.

A to się architekci odezwali! Funkcjonalny obiekt do wybudowania - taki jak np wszystkie klocki betonowe dookoła! I jeszcze drzewa powycinać! A ktoś był w tym zameczku, żeby wypowiadać się o pomieszczeniach, które tam są?

Z tą elegancją bym nie przesadzał! Widownia schodkowa - katastrofa!

PiS miał rację. Zabrakłoby kasy. Marszałek się zlitował i dorzucił kasę. Po co ten chwalebny artykuł? Takie same artykuły pisaliście jak kolejne inwestycje miejskie były spaprane?

6 mln straty na tym jednym remoncie i nikt nie jest winny?

...Faflik, leć z donosem do prokuratury...

Remont ratusza też się ślimaczy o SKM nie wspominam

Jak pięknie można ubrać w słowa i lekko nagiąć fakty, żeby odtrąbić sukces nieudolnego prezydenta. Przypominam, że 3 razy przetargi na teatr robiliście, a cena tylko rosła. Gdybyście zrobili przetarg raz, a porządnie, to byście zdążyli zrobić więcej w 2018 roku i kasy dla miasta byłoby więcej. Ciekawe, że na innych portalach piszą, że teatr utracił 6 milionów, a tu piszecie, że nic a nic. Miało być 13 milionów dotacji, a będzie 7. I to jest fakt. Te dodatkowe 6 milionów na zameczek, to jest zupełnie inna dotacja i to jest dotacja na ten rok, a nie na ubiegły. Mogliśmy mieć 13 milionów za ubiegły rok, a mamy 7 i to jest fakt. Szkoda, że 6 milionów na ten rok nie pójdzie na coś ciekawszego, np. na nowy budynek ODK, zamiast na ratowanie rudery, którą Zawiła w poprzedniej kadencji doprowadził do ruiny. Może lepiej pomyśleć zawczasu i dofinansować MDK na Skłodowskiej-Curie, zanim będzie wyglądało tak jak zameczek? No chyba, że Łużniak planuje sprzedać budynek MDK. A tyle było obietnic i zaklinanie się na wszystkie świętości, że kasa na jego remont znajdzie się w tym roku. Panie Łużniak, w nic już Panu nie uwierzę. Pan po prostu kłamie i tyle.

niech ta próżniacza ekipa skończy z autopromocją i tym nakręcaniem dziennikarzy kompletnie niezorientowanych w sprawie. Spartolili realizację projektu i tyle. Gdyby nie życzliwości ze strony urzędu marszałkowskiego i wsparcie jednego z naszych sejmikowych radnych tego "sukcesu" by nie było.

Poprosić p.Banasia, on szybko i skutecznie wszystko wyjaśni! Przykładem niech będzie pełna niepokoju i egzaltacji, wyprzedzająca wypowiedź pani Beaty Kempy...

Bla bla bla. Koszt częściowego remontu teatru to 23 mln? Przecież za taką kasę to można chyba postawić cały teatr od podstaw. Zdanie o stanie stropów - "To okoliczność, którą trudno było przewidzieć, co potwierdziły ekspertyzy z Politechniki Wrocławskiej." jest manipulacją. Eksperci z politechniki mogli potwierdzić stan stropów, a nie nieprzewidywalność ich stanu. Poza tym rzeczywiście stropy znajdują się 1 kilometr pod ziemią i w żaden sposób nie można było ich sprawdzić, dlatego zatrudniony w teatrze specjalista był w tej sprawie bezradny i opóźnił rozpoczęcie remontu o kilka miesięcy. W sumie to władze są mało sprytne. Skoro niemieccy budowniczowie tak ukryli stropy teatru, iż polscy specjaliści nie mogli w żaden sposób sprawdzić ich stanu, to nic innego jak tylko żądać od państwa niemieckiego zwrotu poniesionych kosztów. Przychodząc do teatru jako widz w żaden sposób nie widać tych wydanych 23 milionów. Owszem widownia odświeżona, trochę inny żyrandol i mnóstwo małych kinkietów. Nowe fotele, ale totalnie pogorszona widoczność. Gdzie to nowoczesne oświetlenie, skoro nadal zamontowane są stare przed remontowe reflektory. Po co pisać takie bzdury jak każdy może to zobaczyć. Za to chyba nowe są głośniki na froncie (inna sprawa że te dolne zupełnie nie pasują do wystroju widowni oraz sceny. Tak więc oświetlenie i dźwięk bez żadnych zauważalnych, czy słyszalnych zmian. Ktoś pisał na Jelonce, że teraz pracownicy teatru odbywają pochody wokół budynku z dekoracjami, ale może to tylko taki poremontowy happening. Na zewnątrz budynek wygląda mizernie delikatnie mówiąc, a ogołocone z iglic wieże wyglądają jakby im było łyso że poszło tak wiele kasy, a na nie nie starczyło. Teraz nie ma o tym mowy, ale we wcześniejszych relacjach chwalono się klimatyzacją w teatrze. To kłamstwo. Budynek ma nową wentylację, ale to nie ma nic wspólnego z klimatyzacją. Jeżeli wydano 23 mln złotych z tak marnym w stosunku do kosztów efektem, to ile jeszcze potrzeba na elewację? Jednak ojczyzną dojną dał Pan.

I żadnego dementi ze strony władz, czy dyrekcji teatru? W artykule padło oświadczenie że teatr gotowy. Ale na co? Na kolejną dotację? Bo podobno poprawki trwają do dzisiaj i nawet Wagnerowska kurtyna nie chce działać po Wagnerowsku.

Za 10 mln Podgórzyn oraz Jeżów szkoły wybudowali.Brawo wy!faktem jest że zamiast 13 miasto uznaniowo dostało 7 mln.Dotacja na Zameczek w dalszym ciągu mglista.

Bard\zo trafne uwagi!!!

Co za ściema... Fakt jest taki, że przez nieudolność prezydenta i jego urzędników, miasto straciło 6 milionów złotych. A zameczek to inny konkurs i miasto mogło zdobyć na nie pieniądze z dotacji, nawet gdyby nie straciło 6 milinów złotych. I po co tak okłamywać ludzi?

Ciekawe, miasto straciło kilka baniek, a przedstawia się to jakby to miał być sukces?

Q co Wam chodzi to jest PO prostu teatr.Ten spektakl ciągnie się tutaj od dziesiątków lat.Repertuar to w większości tragikomedie.

Ale wysypało trolli! Mieszkacie razem czy osobno? Kasę macie wspólną? Bo co jakiś czas te parę groszy wpadnie z centrali, co nie? Na bełcika i fajeczki styknie. aha, przecież jeszcze musicie podbijać łapki w górę! Kasujecie pliki tymczasowe czy szukacie darmowego wifi w Macu?