To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Tłumy na jubileuszu Dariusza Milińskiego

Tłumy na jubileuszu Dariusza Milińskiego

Artysta był wzruszony. Jego fani także. Przyszli wczoraj (17 stycznia) do jeleniogórskiego BWA, by wspólnie z Dariuszem Milińskim obchodzić 50. lecie jego twórczości. Galeria zapełniła się miłośnikami bajkowego świata artysty. Jego grajków, wiejskich kobiet, zakochanych, księżyców i gwiazd.

Znamy dobrze te obrazy. Gdy je widzimy, od razu rozpoznajemy autora i dajemy się wciągnąć w opowiadaną przez Milińskiego historię. Najczęściej pogodną, pełną istotnych szczegółów i postaci. O jego twórczości tak pisze śląski malarz i grafik Henryk Waniek: „Miliński jest poetą, który zamiast pisać, maluje. Ale poezja to jest byt falujący. Jego fale niosły Milińskiego cierpliwie, aż stał się wielkim poetą. Malującym. Wręcz nie ma go z kim porównać. Świat, jaki przedstawia, jest (jak u Leśmiana, który malować nie potrafił) niby baśniowy. Sklecony ze wszystkiego, co najlepsze - w nim, w nas, w świecie”.

Na wernisażu jubileuszowej wystawy nie tylko mówiono o obrazach Milińskiego. Chwalono także jego wielkie serce. Chętnie dzieli się obrazami z potrzebującymi i często przekazuje na aukcje charytatywne swoje prace. Wie coś o tym posłanka Zofia Czernow, która podczas niedawnego balu charytatywnego Stowarzyszenia Pomocy Chorym im. Jana Musiała "Dąb" , zawzięcie licytowała obraz Dariusza Milińskiego. - To jest nasz artysta – przekonywała posłanka, nawiązując do miejsca urodzenia malarza – Cieplic.

On sam wspominał swój jeleniogórski epizod z BWA, gdzie pracował przez siedem lat na etacie. Potem poszedł na swoje.

- Odważnie, na przekór wszystkim, malował to co miał w duszy i w sercu – podkreślała Joanna Mielech z BWA.  Szefowa BWA Luiza Laskowska dodała do tego pomysłowość, ciągłe poszukiwanie nowych wyzwań. Mógłby przecież tylko malować i zajmować się galerią, ale on stworzył w Pławnej Muzeum Przesiedleńców, zbudował Arkę Noego, jest twórcą Zamku Legend Śląskich, Grodu Rycerskiego. I na pewno nie są to jego ostatnie pomysły.

- Jestem szczęśliwy, że mam rodzinę, przyjaciół i mogę pracować. Ja po prostu maluję i przez to malowanie mój świat się zmienia” -mówił Miliński. - Zmienia się także nasz świat. Jest dzięki twoim obrazom barwniejszy i radosny - dziękowali fani malarzowi.

Najkrótszy życiorys Dariusza Milińskiego można zawrzeć w kilku zdaniach: urodził się w 1957 r. w Cieplicach. Jest z zawodu artystą-plastykiem. Uczestniczył w przeszło 250 wystawach indywidualnych i ponad 250 zbiorowych m.in. w Polsce, Niemczech, Francji, Belgii oraz USA. Brał udział w kilkudziesięciu happeningach artystycznych i przedstawieniach teatralnych. Zdobył wiele nagród i wyróżnień. Jest niestrudzonym animatorem kultury. Założył grupę artystyczną "Pławna 9". Jest twórcą Zamku Legend Śląskich, Grodu Rycerskiego, Muzeum Przesiedleńców oraz Arki Noego.

Wystawa "Dariusz Miliński. 50-lecie pracy twórczej" czynna będzie w jeleniogórskim BWA do 11 lutego 2020 roku.

Uwaga! W Nowinach Jeleniogórskich z 4 lutego 2020 r. rozmowa z Daiuszem Milińskim, w której artysta odsłania sekrety swojego życia i twórczości. Zapraszamy do lektury!  

miliński bwa (1) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (2) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (3) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (4) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (5) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (6) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (7) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (8) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (9) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (10) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (11) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (12) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (13) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (14) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (15) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (16) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (17) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (18) (Kopiowanie).jpg
miliński bwa (19) (Kopiowanie).jpg

Komentarze (1)

40 lat minęło jak jeden dzień .... Jubileusz zdumiewający