To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Uczeń SP nr 10 ma koronawirusa

Uczeń SP nr 10 ma koronawirusa

Uczeń klasy pierwszej Szkoły Podstawowej nr 10 w Jeleniej Górze, którego ojciec jest zachorował na Covid19,  ma dodatni wynik testu na koronawirusa. To oznacza, że na 10-dniowej kwarantannie przebywać będą jego koledzy z klasy, ich rodzice i nauczyciele. Do tej klasy uczęszcza 25 uczniów. Wynik drugiego dziecka z tej rodziny,  które chodziło do Miejskiego Żłobka w Jeleniej Górze, jest ujemny.

AKTUALIZACJA

Koronawirusa ma jeden z przedszkolaków Oddziału Przedszkolnego w Pilchowicach. Dzieci, ich rodzice i nauczyciele z przedszkola są na kwarantannie.

- Osoby przebywające na kwarantannie mają obserwować swoje zdrowie i w razie niepokojących objawów, skontaktować się z lekarzem rodzinnym - mówi Elżbieta Sójkowska z jeleniogórskiego sanepidu.

Paweł Domagała, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 w Jeleniej Górze wydał dzisiaj (8.09) komunikat:

Informujemy, że potwierdzony został pierwszy przypadek zachorowania ucznia naszej szkoły na koronawirusa SARS-CoV-2. Mając na względzie ochronę zdrowia całej społeczności szkolnej wraz z rodzinami i bliskimi oraz zapewnienie bezpiecznych warunków pracy i nauki, Dyrektor Szkoły podjął szereg czynności mających na celu zapobiegnięcie rozprzestrzenianiu się COVID-19 zgodnych z wymogami i wytycznymi NFZ oraz Sanepid-u. Na podstawie rozporządzenia MEN z dnia 12 sierpnia 2020 r. w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 (Dz.U. z 2020 r. poz. 1389) oraz rozporządzenia MENiS z dnia 31 grudnia 2002 r. w bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz.U. z 2020 r. poz. 1166 ze zm. w 2020 r. poz. 1386) wprowadzamy kształcenie w formie hybrydowej. Wobec powyższego zajęcia w klasie 1a będą realizowane z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. Dla pozostałych uczniów nauka w szkole prowadzona jest w trybie stacjonarnym.

W przypadku, gdy zauważą Państwo u siebie, współpracowników lub swoich bliskich gorączkę, kaszel, duszności lub problemy z oddychaniem, bóle mięśni i głowy, prosimy o bezzwłoczne powiadomienie telefoniczne stacji sanitarno-epidemiologicznej lub zgłoszenie się do oddziału zakaźnego. W sytuacji, gdy powyższe objawy zostaną dostrzeżone na terenie szkoły należy bezzwłocznie poinformować o tym Dyrektora Szkoły. Jednocześnie przypominamy o stosowaniu procedur wewnątrzszkolnych oraz podstawowych zasad ograniczających zakażenie koronawirusem.

O przedszkolaku zarażonym koronawirusem poinformował Artur Zych, burmistrz Wlenia

"W związku ze stwierdzeniem przypadku zakażenia koronawirusem u jednego z przedszkolaków w Oddziale Przedszkolnym w Pilchowicach w porozumieniu z SANEPiDem oraz dyrekcją Zespołu Szkół im. Św. Jadwigi Śląskiej podjęliśmy decyzję o zamknięciu oddziału w Pilchowicach do odwołania. Dzieci z oddziału, ich rodzice oraz nauczyciele zostali objęci kwarantanną. W związku z wystąpieniem przypadku zakażenia Covid-19 w naszej gminie zwracam się z prośbą o przestrzeganie zaleceń w zakresie przeciwdziałania epidemii. Proszę pamiętać, że wirus jest mało groźny dla ludzi młodych, jednak przeniesiony przez nich na ludzi starszych może być nawet śmiertelny. Bądźmy odpowiedzialni!" - napisał burmistrz na profilu FB.

 Jak informuje wojewoda dolnośląski (stan na 08.09 godz. 10:30), mamy 49 nowych przypadków zakażenia koronawirusem na Dolnym Śląsku. Nowo zdiagnozowane osoby pochodzą z Wrocławia i Legnicy oraz powiatów: świdnickiego, polkowickiego, bolesławieckiego, legnickiego, wrocławskiego, zgorzeleckiego, milickiego, trzebnickiego i kłodzkiego.

W sumie liczba osób zakażonych koronawirusem w województwie dolnośląskim: 4244.

Liczba osób wyleczonych z COVID-19 w województwie dolnośląskim: 3331.

Komentarze (18)

Szybkiego powrotu do zdrówka dla Taty i synka

rzecz w tym ze oni nie sa chorzy podobno

Świetnie mimo wyniku ujemnego u dziecka żłobkowego sądzę że wszystkie dzieci jak i Panie opiekunki też powinny być izolowane, przecież wirus i tak był przenoszony. To rozumiem że jak dziecko ma wynik ujemny to może być przyjęte do żłobka, a przecież mieszkają w domu razem z zakażonym ojcem jaki i drugim dzieckiem.

Wszyscy covidianie powinni być izolowani, proponuję stworzyć osobne województwo gdzie covidzi będą realizowali maseczkowe fetysze i odkażali swoje dzieci dowolnymi płynami do mycia powierzchni.

do PPP - przecież cała rodzina gdzie Rodzic ma wynik dodatni jest objęta kwarantanną,

Mam dzieci w Dziesiątce, moim skromnym zdaniem, cała szkoła powinna na czas trwania kwarantanny, przejść na naukę on-line. Stało się, taki mamy czas. Co prawda w szkole podjęto duże środki ostrożności, przestrzega się wszelkich zasad bezpieczeństwa, ale obawiam się, że może to być niewystarczające. Obserwujmy samopoczucie swoje i swoich dzieci, to nie musi być zawsze zwykłe przeziębienie... Rodzinie życzę dużo spokoju i szybkiego powrotu do zdrowia.

ludzie opanujcie się w końcu, jakim cudem dziecko ze żłobka i matka nie maja wirusa a ojciec i syn tak mimo że przebywali ze sobą w domu?
Te testy są tak dokładnie że po przeprowadzeniu kilku następnych wyniki będą różne!! Zależy od testu i jaki ma prykas osoba która wpisuje wyniki, jak ma wpisać tego śmiesznego covida to go wpiszę a jak ma dzisiaj być w regionie bez zakażeń to ich nie będzie, wyłączcie te jeb**e telewizory i radja i zaczniecie w końcu zauważać że wciskają wam największy kit w historii naszej planety....

Na raka jelita dziennie umiera 30 osób, a to tylko ułamek chorob , prawdziwych chorób na które ludzie codziennie umierają, nie wspomnę do tego o wszelakich wypadkach, na zwykłą grypę umiera wiecej osób, więc powinniśmy co roku w sezonie grypowym wszystko i wszystkich zamykać?!
Oby wam wszystkim dotarło do głów że robią z was roboty do wykonywania poleceń i żebyście się ogarnęli w końcu!

Ale się w główce pomieszało

mój kolega miał wypadek na rybach. Trafił do szpitala i tam wykryto u niego cowida. Lekarz dla pewności zrobił mu drugi test i również wynik był pozytywny. Wtedy kolega poprosił o trzeci a lekarz mówi, że nie zrobi bo już ma pewność. Kolega nalegał i powiedział, że zapłaci za test. Zrobiono trzeci ale tym razem okazało sie, że wynik jest negatywny (czyli covida nie ma) Lekarz na to, że w takim razie zrobi 4 na koszt szpiala. Ten wykazał, że ma. Kolega zapłacił za dwa następne. Wyniki był pozytywny i negatywny. Lekarz sie wkurzył i kazał zrobić kilka następnych z któ©ych 2/3 były negatywne i 1/3 pozytywna. Ale teraz kolega zapłacił za tyle samo kolejnych testów i wynik był dokładnie odwrotny 1/3 na tak i 2/3 na nie. Wniosek z tego taki, że te covidowe testy są z dópy i tyle. Taka jest prawda.

A co to jest dópa?

Spojrzyj w lustro, to się dowiesz...

Rodzice i dzieci są na kwarantannie oczywiście tyle że ojciec będąc już zarażonym przyprowadził dziecko do żłobka. To mam pytanie dla czego dzieci i ichrodzice z grupy żłobkowej są na kwarantannie a Panie opiekunki nie? Jakąś tu niekonsekwencja?

A co to jest dópa?

A jakieś katary czy grypy ujawnione?

Gówniaki poubierać w skafandry i niech leżą 8 godzin.

Bon turystyczny trzeba było wykorzystać na maksa.

i co z tego