To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dotąd nie dostarczono kuchenki zakupionej 10 lat temu - aktualizacja

Dotąd nie dostarczono kuchenki zakupionej 10 lat temu - aktualizacja

Pani Ewa ze Szklarskiej Poręby kupiła ponad 10 lat temu kuchenkę gazową w sklepie popularnej sieci i dotąd jej nie dostarczono. Gdy upomniała się teraz o swój sprzęt, odmówiono, ale zaproponowano jednocześnie bon za 250 zł. To panią Ewę tylko rozdrażniło. 

- Kuchenkę kupiłam dokładnie 30 grudnia 2009 r., w sklepie Mediaexpert na Mostowej w Jeleniej Górze. Robiłam remont i chciałam wymienić gazówkę. Wybrałam model firmy Amica za 1513 zł, plus dowóz i podłączenie. Mieli mi ją przywieźć za tydzień – opowiada pani Ewa. W wyznaczonym terminie transport nie nadszedł. Pani Ewa zadzwoniła, potem pojechała. Okazało się, że nie ma kierownika, nie miał mi kto udzielić informacji. Przy kolejnej wizycie było podobnie. Mijały tygodnie. W końcu pani Ewie zawieruszyła się faktura, a wkrótce w rodzinie zdarzyło się nieszczęście, piętrzyły się problemy związane z rodzinnym sporem. Słowem, niedoszła właścicielka Amici nie miała sił zajmować się tym tematem. Kupiła inną kuchenkę w innym sklepie.

 

Do zapomnianej kuchenki pani Ewa wróciła pod koniec 2019 r. - Przeglądałam swoje papiery w związku z inna sprawą i natknęłam się na fakturę sprzed 10 lat. Napisałam pismo do firmy Terg, która jest właścicielem sieci Mediaexpert. Przypomniałam tę historię, podałam daty, numer faktury i poprosiłam o dostarczenie mojej kuchenki – opowiada kobieta.

 

Odpowiedź, która przyszła z firmy była utrzymana w grzecznym tonie, ale racji pani Ewy nie uznano. Wyjaśniono, że sprawa jest tak odległa w czasie, że trudno ustalić szczegóły, a i w sensie prawnym – zgodnie z kodeksem cywilnym – podobne przypadki ulegają przedawnieniu po dwóch latach. Tym niemniej pracownica z biura obsługi klienta Terg przeprosiła za cała sytuację i na zgodę zaproponowała bon o wartości 250 zł do wykorzystania w ciągu 12 miesięcy. Panią Ewę ta propozycja tylko zirytowała, postanowiła, że z niej nie skorzysta. - Dziwi mnie, że w tej firmie nikt wtedy nie doszedł co się stało. Przecież robi się jakieś inwentaryzacje, spisy, analizy magazynowe. Są dokumenty poświadczające wydanie towaru. Wygląda więc na to, że ktoś z pracowników po prostu ją sobie zabrał, a mnie zwodzono. Przypuszczam, że na mojej kuchence gotowała obiady zona któregoś pracownika sklepu – analizuje pani Ewa.

 

W związku z publikacją do redakcji napłynęło oświadczenie Media Expert:

 

 

Oświadczenie Media Expert Dotyczy artykułu opublikowanego pod adresem: www.nj24.pl/article/dotad-nie-dostarczono-kuchenki-zakupionej-10-lat-temu W nawiązaniu do artykułu pt.: „Dotąd nie dostarczono kuchenki zakupionej 10 lat temu” chciałbym przedstawić dodatkowe wyjaśnienia sieci Media Expert w tej sprawie. Pani Ewa zakupiła w naszej sieci sprzęt ponad 10 lat temu, czego dowodem jest przedstawiona faktura z dnia 30 grudnia 2009 roku. Dopiero po 10 latach, w 2019 roku, otrzymaliśmy pismo, w którym autorka stwierdza, że od 2009 roku nie dostarczyliśmy urządzenia. Pełna weryfikacja sprawy niestety nie jest możliwa ze względu na fakt, że nie dysponujemy dokumentacją księgową i sprzedażową oraz protokołami odbioru urządzeń sprzed 11 lat. Informuję jednak, że po otrzymaniu korespondencji w 2019 roku, zweryfikowaliśmy w systemie informatycznym ówczesne zatowarowanie magazynowe, a analiza roku 2009 oraz kolejnego 2010 nie wykazała tzw. nadstanów, które mogłyby potwierdzić zarzuty Klientki. Zaproponowana rekompensata nie dotyczyła niedostarczenia urządzenia, a braku możliwości pełnej weryfikacji tej sprawy i dbałości o zachowanie dobrych relacji z Klientką. Zgłoszenie się z roszczeniem dostawy urządzenia dopiero po 10 latach jest dość zaskakujące - nie tylko dlatego, że sprawa dotyczy urządzenia o znacznej wartości, ale również dlatego, że zakupiony sprzęt jest jednym z podstawowych elementów wyposażenia domowego. Przypomnienie sobie o rzekomym braku jego dostawy po dekadzie, budzi naszą ostrożność. Podkreślam również, że kwestię logistyki dostaw determinuje przede wszystkim system informatyczny. Brak śladów tej sprawy wskazuje, że produkt albo został dostarczony, albo transakcja została unieważniona, a środki zwrócone nabywcy. Pozwolę sobie również zwrócić uwagę, że obowiązujące prawo chroni zarówno nabywcę, jak i sprzedawcę między innymi przed sytuacjami, w których ten pierwszy zgłasza się z roszczeniem z tytułu niewywiązania się z umowy kupna sprzedaży. Ustawodawca przyjął, że okres dochodzenia takich roszczeń wynosi 2 lata. Każdy przedsiębiorca zobowiązany jest również do archiwizowania dokumentacji księgowej przez okres 5 lat.

Michał Mystkowski, rzecznik prasowy Media Expert

pismo kuchenka 1.JPG

Komentarze (26)

I co z tym zrobić? Przedawnienie? A może tak ZERO TOLERANCJI w układach sprzedawca-konsument?

naprawdę wierzysz w to, że babcia zapomniała, że 10 lat temu ktoś jej kuchanki nie przywiózł? Litości.

Serio?Skoro tydzien po zamowieniu dostawy nie bylo ,dlaczego nic nie zrobila a przypadkiem "przypomniala" sobie po 10 latach? No ***** a ludzie !!!i do tego portalu gazety trzeba?A zainteresuje wszzystkiich ze wlasnie musze do toalety?!Tak,ten news rozwalil mi jelita...

obudziła sie po 10 katach.... Hibernacja była czy co?

Jeden z pracowników sobie zabrał kuchenkę i wbił w system że sprawa załatwiona.

Czyli Media ekspert to ZŁODZIEJE jeszcze raz ZŁODZIEJE. Oddajcie podłe i zakłamane złodzieje tej Pani jej własność . WY ZŁODZIEJE.

Nie wierzę w to co czytam. Po 10 latach przypomniala sobie Pani, że nie ma kuchenki?! Yyy... No jakoś ciężko mi w to uwierzyć...

Niech sobie posłucha Martyniuka

To jest sprawa godna przedstawienia w głównym dzienniku kur wizji. Wiadomo kto rządził 10 lat temu. To ewidentną wina Tuska. Czy tą babę badał psychiatra?

Ja prdolę!!! Nie miała głowy zajmować się tym tematem, więc kupiła inną kuchenkę. Strach co będzie jak sobie przypomni, że kupiła pół Marszałkowskiej 10 lat temu w Warszawie ale o tym zapomniała więc kupiła sobie mieszkanko w Szklarskiej. Ale ma paragon na tą marszałkowską. Do tej pory uważałem nj za troszkę poważniejszy portal ale schodzicie poniżej pomponika.

No i tak dobrze że zaproponowali bon i to na 250 Ziko piechotą nie chodzi inna firma to by olała temat po takim czasie

No nareszcie,po jakości komentarzy i to po czyjej stronie ustawiliście się zrozumiałem dlaczego w tej czerwonej kotlinie złodzieje i oszuści mają duże poparcie.Bo do tej pory nie mogłem tego pojąć jak można głosować na?????? PO-PSL-SLD-KGB-TVN literki inne ale to ta sama ANTY POLSKA klika.Widać Ruskie zrobili dobrą robotę. Taka prawda.

Ludzie jacy wy jesteście podli.Macie pusto w tych łbach

g****a baba gdzie była 10 lat temu ? przecież skoro zgubiła fakturę mogła bez problemu poprosić o kopię lub duplikat faktury, ewidentna próba wyłudzenia

250 zika. aj ta inflacja

Mogli tejże Panią posłać na drzewo i nie dać nic ;)

10 lat to kawał czasu..aż dziwie się że chciało im się odezwać..to jest chyba mocne przedawnienie

Az sie nie chce wierzyc.
Widac nie byl to zakup pierwszej potrzeby.

Wiecie dlaczego wy czerwone i potomkowie PZPR-KGB zawsze stoicie za wielkimi i bogatymi mimo tego, że to mogą być ewidentne złodzieje????? Ano dlatego że to WASZE PANY- a wy macie mentalność SŁUGUSA i PACHOŁKA. Taka prawda.

Rodzina toleruje twoją odmienność intelektualną?

przepraszam, gdzie można zgłosić ten materiał na najbardziej debilny artykuł roku? Pani zapomniała że kupiła sprzęt za 1500 zyla, ale przypomniała sobie 10 lat później ze nikt jej tej kuchenki rzekomo nie dostarczył? A Sadowski o tym pisze??? to się dzieje naprawdę???

Zapomniał, nie zapomniał a co to ma za znaczenie???? Ta Pani zapłaciła ze kuchenkę, za jej dostarczenie i za jej podłączenie, Trzeba być niezłym debilem aby tego nie rozumieć, Zapłacone za dwie usługi, 1-przywiezienie, 2-podłączenie, żadna z tych zapłaconych usług nie została wykonana. Zrozumiały debile czy wciąż nie rozumieją. Nie mówiąc już o przywłaszczeniu sobie zapłaconego towaru. Czy DEBILE TERAZ ZROZUMIAŁY????? Bo jak glosują na PO-PSL to tego na pewno nie pojmą. Oni tak już mają,że nie są w stanie zrozumieć prostszych spraw.

Uspokój się, bo przyjdzie pielęgniarz i cię znowu wykorzysta. A nie, zapomniałem, że ty to lubisz!

Debilem to jesteś Ty!!!
A co ta Pani przez 10 lat robiła???!!!
Chyba każdy normalny klient jeśli nie dostaje czegoś na czas to się o to upomina po czasie...
Można mieć różne problemy ale w jakimś normalnym czasie należy się upomnieć o swoje,no bez jaj...
Boże co się z tymi ludzmi dzieje no aż wstyd tak się zachować po 10 latach.. Masakra jakaś !!!

No to co napisalo media expert ma sens.. chociaz do tego sklepu mi nie po dordze no to sorry mają rację przecież

Jak czytam komentarze to masakra, sklep wybrnął z klasą a w komentach muł. To nie usprawiedliwa żeby też kobiete obrażać ludzie! Przecież są różne choroby może zapomniała jakas demencja, może ktos jej kazał a licho wie co sie stało, sklep prawde napisal, na pewno z pania wyjasni i juz ale troche kultury w komentarzach no co wam odwalilo