To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Powiatowa Komunikacja Karkonoska zniszczy małych przewoźników?

Powiatowa Komunikacja Karkonoska zniszczy małych przewoźników?

Nie było przetargu na organizację Powiatowej Komunikacji Karkonoskiej, a dotowane przewozy puszczone także po rentownych odcinkach, trasach, obsługiwanych przez małych prywatnych przewoźników, wyeliminują z rynku tych ostatnich – tak krótko można ująć zarzuty, które pod adresem władz powiatu karkonoskiego, kierują właściciele małych firm przewozowych. Pod pismem w tej sprawie podpisało się dziesięciu przewoźników. 

Od 1 lutego ruszyła powiatowa komunikacja karkonoska dofinansowana ze środków rządowych w ramach walki z wykluczeniem komunikacyjnym. Spora dopłata do każdego kilometra na nierentownych kursach ma pozwolić dotrzeć z transportem tam, gdzie komercyjnym przewoźnikom się to nie opłacało. Usługę wykonuje jeleniogórski PKS Tour SA.

 

Autorzy listu do starosty karkonoskiego, organizatora „Powiatowej Komunikacji Karkonoskiej”, pytają o podstawę prawną wyłonienia w trybie bezprzetargowym PKS Tour jako wykonawcy zlecenia na przewozy. Domagają się też wskazania, gdzie i kiedy ukazała się informacja o planowanym udziale starostwa w projekcie i w jaki sposób podano ją do publicznej wiadomości. Przewoźnicy chcą również wiedzieć, „na jakiej podstawie stwierdzono, że dotąd uznane za dochodowe, komercyjne linie, obsługiwane przez kilku przewoźników, nagle stały się nierentowne i otrzymały dotacje”. Ten punkt pisma przewoźników ma szczególne znaczenie, bo pokrywające się linie komunikacji karkonoskiej z trasami dotąd funkcjonujących przewoźników sprawią, że działalność licznych firm stanie się nieopłacalna. Tak może się stać szczególnie na trasach między Jelenią Górą a Kowarami, Karpaczem czy Szklarską Porębą. Przewoźnicy obawiają się, że pod słusznym hasłem walki z wykluczeniem społecznym, stworzony został mechanizm, w którym zaburzone zostały zasady uczciwej konkurencji. - Jak mamy konkurować z dotowanymi przewozami? - pytają.

 

- Nie wchodzimy w kolizję z dotychczasową ofertą przewoźników. Nowe kursy są po trasach, które dawno nie były obsługiwane, albo po zupełnie nowych – zapewnia starosta karkonoski, Krzysztof Wiśniewski. Podkreśla, że program jest tak skonstruowany, aby dotować wyłącznie nierentowne połączenia. Jeśli któreś zacznie być dochodowe, to automatycznie wypada z systemu dofinansowania.
Powiat karkonoski na utworzenie publicznej sieci komunikacyjnej otrzymał z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych 2,7 mln zł. Z własnych pieniędzy dołożył około 281 tys. zł. W sumie do każdego kilometra dopłacone zostaną 3 zł. Program jest przewidziany do końca roku.

 

- Powiat karkonoski po raz pierwszy w historii wziął na siebie obowiązek organizacji zbiorowego transportu publicznego do wielu miejsc, do których żaden przewoźnik nie dociera. W całej sprawie najważniejsze jest dobro mieszkańców – podkreśla Krzysztof Wiśniewski. To potężne przedsięwzięcie organizacyjne, logistyczne i finansowe. Starostwo miało bardzo mało czasu, żeby przygotować się do wzięcia udziału w programie. Powstały głównie połączenia z Jelenią Górą, choć są też liczne łączące inne miejscowości. W ramach komunikacji karkonoskiej np. mieszkańcy Ścięgien mogą dotrzeć do siedziby gminy w Podgórzynie, łatwiej będzie organizować sobie życie odciętej komunikacyjnie gminie Stara Kamienica. Skomunikowanie zyskali mieszkańcy Dziwiszowa Dolnego, gdzie jakiś czas temu kursował prywatny przewoźnik, ale przestał świadczyć usługi.

 

W urzędzie powiatowym nie zgadzają się z tezą, że inni przewoźnicy nie mieli szans zdobyć zlecenia na dotowane przewozy w powiecie. - Oczywiście, że ją mieli. Ta informacja pojawiła się w listopadzie. Postępowania przetargowego nie musieliśmy jednak ogłaszać. W sytuacji, kiedy było mało czasu, zgodnie z ustawą o transporcie zbiorowym, mogliśmy wyłonić operatora w trybie bezpośrednim - tłumaczy Krzysztof Wiśniewski.

 

Szefowie gmin powiatu karkonoskiego są bardzo zadowoleni z komunikacji powiatowej, choć żałują, że nie mieli szans przedstawić swoich sugestii. Obawiają się też sytuacji, kiedy z końcem roku rządowy program się skończy, dotowane przewozy znikną, a małych przewoźników, którzy nie wytrzymają konkurencji (i kłopotów związanych z pandemią), nie będzie już na rynku.

 

Więcej na ten temat w bieżącym numerze Nowin Jeleniogórskich dostępnym w kioskach jeszcze tylko dzisiaj, w poniedziałek.

Powiatowa Komunikacja Karkonoska zniszczy małych przewoźników?

Komentarze (56)

Nie ma obawy .PKS jest dotowany ,zaraz osądzie go cała "rodzina" PIS z zarobkami naście tysiaków i padnie..Nawet in kapelan klecha nie pomoże.

W Jeleniej Górze akurat w prywatnych rękach i te prywatne ręce raczej na pewno nie pisowskie.Busiarze sobie poradzą ale czy małe lokalne firmy poradzą sobie z drakonskimi podwyżkami od Łuzniaka i jego ekipy ze spółek miejskich?Tu redakcja niech PoOdrąży temat.

Akuratnie jesteś w totalnej du.... Właśnie między PKS a powiatem doszło niezłego układu. Zamiast naprawdę walczyć z wykluczeniem transportowym kolesie z PiS doją państwo i transferują kasę do prywatnego przewoźnika a stare poniemieckie kopcące graty wożą powietrze.

Pocieszający dla mnie jest fakt ze ty tkwisz głębiej niż ja.

To się pocieszaj bo to ostatnie podrygi waszego złodziejstwa i układów.

no moim zdaniem to dobra inicjatywa jest. skoro chodzi o dotowanie nierentownych połączeń, to ja bym tylko przyklasnął. ludzie przywykną że jeździ, otworzą się komercyjne połączenia i wszyscy będą szczęśliwi przecież.

Nie na temat ale lżej na duszy ja się swoją fobię uzewnętrzni.

Na "rentownych" trasach, niech busiarze zrezygnują z podbierania pasażerów 5min przed pekaesem. Ciekawe jak wtedy będą wyglądały ich zarobki

Slusznie ze zwróciłeś na ten fakt uwagę. Sami grali nieuczciwie a teraz larum.

Prawda.

Zobaczycie barany jak za rok będziecie kwiczeć, jak dotacji rządowych już nie będzie, PKS zwinie zabawki z aktualnie obsługiwanych tras, a prywatni przewoźnicy już nie wejdą, bo ich nie będzie albo im się nie będzie opłacać. Swego czasu tak Koleje Dolnośląskie zrobiły na trasie do Jakuszyc, gdzie korzystając z dotacji obniżyły cenę biletu do 5 zł, przez co PKS stracił pasażerów i wycofał się z tej trasy. Wtedy KD zlikwidowały "promocję", podwyższyły cenę biletów (np. Euronysa wzrosła prawie dwukrotnie), a pociągi częściej nie jeżdżą niż jeżdżą bo zawieszają je pod byle pretekstem. Żeby pojechać na Polanę na biegówki albo dalej do Czech możliwe teraz praktycznie tylko autem. Tak to działa niestety, teraz wszyscy się cieszą bo mają full autobusów i niską cenę biletu, ale niedługo będą płakać. Więcej wyobraźni ludzie.

Narciarz, bzdur tutaj mi nie opowiadaj. Widać że z jesteś narciarz ale zakłamany. Pociągi na wakacje, ferie zimowe i w sezonie turystycznym do Szklarskiej Poręby z Jeleniej Góry jeżdżą co godzinę do Jakuszyc i do Czech Liberca obsługiwane przez Czechów jeżdżą co godzinę. Mało ci jeszcze? To się stuknij łbem o mur.

Co ty za brednie wypisujsz, debіlu. Widać, że jesteś trollem z Kolei Dolnośląskich bez mózgu. Te wasze pociągi częściej nie jeżdżą niż jeżdżą. Ostatni pociąg z Liberca też miał jeździć cały rok a został oterminowany. Dalej bedziesz wciskał kłamstwa, baranie? Lepiej od razu zamelduj się w kolejce do utylizacji!

@narciarz bzdety totalne pleciesz. Bilet KD do Jakuszyc kosztuje 6zł!!! To taki majątek? Pociągi praktycznie co godzinę.

Co ty za brednie wypisuesz że aż głowa boli. Jakie 6 zł??? Chciałem kupić bilet ZVON to zażądali 40 zł! Mimo że wcześniej płaciłem 25 zł. Pociągi praktycznie co godzine niby jakim cudem, skoro do Szklarskiej jeżdżą co 2 godziny? A dalej to jeżdżą jak chcą. Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz, tumаnie!

O troll lwówecki przylazł i już wyzwiska się zaczynają. Ciebie to można od razu poznać. W kółko to samo :))))

Jesteś i tutaj, świrze z Wsiocławia. Śmіerdzi od ciebie na kilometr i wszędzie zostawiasz po sobie tylko chlew.

Jeleniogórski PKS to mocna firma, która przez fałszywą epidemię stanęła przed wizją bankructwa. Te przewozy ich uratują, mniejsi nie podołają. Gdzie leży wina? Stoimy przed nowym porządkiem świata. Właśnie mówią w TVN (w tvpis może też), że idzie kolejna potężna fala koronowirusa, będzie kolejna blokada gospodarki. Fala bankructw dopiero przyjdzie. Ja się boję fali przemocy, która nastąpi później, kiedy ludzie się wkuwią i wyjdą na ulicę. Szarzy ludzie będą siedzieć zamuleni i zastraszeni w domach. Wyjdą przedsiębiorcy z rodzinami, wszelkiej maści rycerze jezusa oraz opłacani bojówkarze i prowokatorzy.

Nastepmy list powinni wysłać do marszałka województwa w częściej bo jak uruchomiony kolej do Karpacz i kowary też będzie peaczilament

W latach 2002 do 2013 PKS miał kilka kursów w soboty i niedziele na trasie Jelenia Góra Karpacz. Godziny ich kursowania były dostosowane do potrzeb turystów. Korzystałem z nich w każdy weekend. Jednak prywatni przewoźnicy byli tak sprytni, że na 5-10 minut przed planowym odjazdem autobusu podjeżdżali i zabierali pasażerów. Ja nigdy z ich usług nie korzystałem bo czułem, że skończy się to likwidacją przez PKS tych połączeń. Czas pokazał że tak się stało. Prywatni przewoźnicy na te skasowane przez PKS kursy nie powrócili. Efekt tego był taki,że nie można było pojechać do Karpacza tak aby zaliczyć wypad w góry i o odpowiedniej godzinę wrócić. Dlatego bardzo się cieszę że PKS przywrócił połączenia i wcale nie życzę prywatnym przewoźnikom wszystkiego dobrego.

Jestem zdania że powiatowa komunikacja to idealny pomysł. Dobrze że uruchomiono, zdobyto dotacje. Tylko ****stwo że nie zrobiono przetargu. Przecież można było podzielić linie na zadania i obecni przewoźnicy mogli wozić ale z dotacją. Tak zrobiono w powiecie Środa Śląska.

To już wiadomo dlaczego rozkład w gminie Stara Kamienica jest tak idiotyczny, ma być połączenie nierentowne. No i jak nie ma jak wrócić bo autobus jeździ w danym kierunku tylko do południa to będzie nierentowne.

Dotowanie bankruta ze starymi, kopcącymi autobusami. Właśnie tymi dziurawymi wyde****i wylatują pieniądze z budżetu państwa. 500 plus bójcie się końca publicznej kasy.....

Chcieliście kapitalizmu to macie.Przecież naczelną zasada tego ustroju jest:"Pie...ol bliźniego swego,aż spadnie koszula z niego.Skonczysz jednego,bierz się za drugiego".Amen.

Sam pomysł jest jak najbardziej super. Gorzej wyszło z wykonaniem żeby nie powiedzieć fatalnie. Na samym początku niejasna sprawa w wyłonieniem przewoźnika. Brak transparentności w tej sprawie pachnie jakimś układem i załatwieniem sprawy pod stołem. Następnie rozkłady. Karpacz czy Szklarska jeszcze spoko ale reszta to jakieś nieporozumienie. Do tego niepotrzebne dublowanie kursów np z MZK do Chrośnicy. Rozkłady wywieszone na dworcu autobusowym pokazują inne relacje w internecie inne a na autobusie bywa jeszcze co innego. Internetowa przeglądarka na stronie Pks to jakiś archaizm. Skoro weszła numeracja (co uważam za dobre posunięcie) należało przygotować takie rozkłady jak ma MZK na swojej stronie. Totalny brak promocji. Niektórzy mieszkańcy jeszcze po dwóch tygodniach nie wiedzieli o kursach. Można było wcześniej poinformować sołtysów aby rozpowiedzieli o połączeniach. Najlepsza i darmowa reklama. Rozkłady opublikowano dzień przed uruchomieniem a powinno się przynajmniej dwa tygodnie wcześniej. Tabor to stary złom . Ten dostawczak kursujący do Chromca gorszy od kokoroko. Z rowerem nie da rady pojechać. Zresztą do tej 25letniej Bovy ze zdjęcia to nawet z plecakiem czy zakupami ciężko wejść. Szczególnie osobą starszym czego dzisiaj byłem świadkiem. Praktycznie wszystko do poprawy lub zrobienia od nowa. Jako osoba bez samochodu poruszająca się wyłącznie komunikacją publiczną cieszę się że ktoś dostrzegł problem wykluczenia komunikacyjnego w powiecie ale mam wrażenie że wylano dziecko z kąpielą.

Najlepszy jest rozkład z Kowar Górnych. Ostatni autobus tuż po 17:00, potem 6-godzinna dziura i... jeszcze jeden kurs jakoś około 23:30 (dla kogo???). Żeby jakoś sensownie wrócić z gór tymi autobusami - nie ma szans. Przydałyby się wieczorem jakiś kursy nawiązujące do przyjazdów ostatnich autobusów czeskich na Przełęcz Okraj (żeby zejść do Kowar Górnych i wrócić do Jeleniej). Oczywiście nikomu coś takiego nie przyszło do głowy. Co do Chromca, to ostatnio jechałem z Chromca niskopodłogowym, dużym mercedesem. Ale na co chciałbym zwrócić uwagę - autobus nie zatrzymywał się na żadnych przystankach w Jeleniej Górze, mimo że stali na nich ludzie oczekujący na autobus. Chyba, że ktoś wysiadał. Te przystanki nie mają statusu na żądanie, więc ilu klientów w ten sposób pozbywa się PKS? Oczywiście co za tym idzie jazda kilka minut przed czasem podanym w rozkładzie. Pomysł może był dobry, ale w realizacji nadal stare praktyki PKS, gdy jeździł tylko dla siebie a potem narzekania, że ludzie nie chcą korzystać z komunikacji.

Zauważ że oprócz Karpacza i Szklarskiej reszta relacji nie kursuje w niedziele. Więc z niedzielnej wycieczki np w Rudawy już nici. Pozostaje tylko pociąg do Janowic. Fajnie gdyby organizatorzy komunikacji w kotlinie jeleniogórskiej, razem się dogadali (Powiat, miasto, marszałek) i stworzyli coś na wzór biletu ZVON. Taki bilet Karkonoski na który można podróżować PKS,MZK i KD w obrębie powiatu. To by było fajne i nowatorskie rozwiązanie. Coś podobnego funkcjonuje w powiecie Dzierżoniowskim - Bilet Zintegrowany Gór Sowich.

Do Kowar zdaje sie niektóre autobusy jeżdżą też w niedzielę. W Rudawy to masz jeszcze np. autobusy MZK do Karpnik, Gruszkowa, Bukowca, Wojanowa itd. Lepiej jechać autobusem niż pociągiem bo bliżej jest do szlaków. No i nie spóźniają się jak pociągi Kolei Dolnośląskich. Co do biletu ZVON to fajnie że sie dogadali, szkoda tylko że od kiedy Koleje Dolnośląskie i marszałek przyłożyli do tego swoją łapę, cena stała się zupełnie nieatrakcyjna. Był też Bilet sudecki za 25 zł, którym można było dojechać aż do Kudowy i wrócić, ale ten KD też zlikwidowały (pewnie kogoś kłuło w oczy, że było za tanio).

No to powodzenia w niedzielę.

W niedzielę masz "11" i "33" do Wojanowa, "3" do Kostrzycy, oprócz tego mnóstwo busów do Kowar. Ale oczywiście łatwiej narzekać w internecie zamiast sprawdzić rozkład.

Poczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem.

Czego nadal nie rozumiesz, internetowy pieniaczu? Może czas wrócić do szkoły.

Busiarzu JGA czy DW. Do szkoły to ty wrócisz jak padniesz. Taka twoja kultura osobista jak kultura jazdy.

Multikontowy mikolu bez mózgu, spytaj starą ilu żuli się w nią zlało, że takiego pomyleńca poroniła. Gdyby mogła cofnąć czas wieszakiem by się wyskrobała! Nie popisuj się tym, że matka nie umiała cię wychować, bo to od dawna wszyscy już wiemy.

Miał być PKS do każdej nawet najbardziej zapyziałej miejscowości,nawet tam gdzie psy szczekają... itd, tak obiecał pan Premier - no, ale czego On nie naobiecywał?! Chyba w następnej kadencji, a może w następnej...

Przecież Morawiecki nie będzie organizował rozkładu.
Rolą samorządu jest wskazanie potrzebnych połączeń i uruchomienie sustemu komunikacji i w oparciu o powyzsze wystąpienie o subwencję.Zanim zaczniesz rzucać błotem to poczytaj o zasadach tej subwencji.Natomiast odnośnie obietnic
zobacz na program wyborczy Łużniaka i zobacz co jest i jak jest realizowane.

Wszystkich prywaciarzy zatrudnimy od zaraz!!

Biedni i poszkodowani przewoźnicy jakoś nie płakali swego czasu kiedy to specjalnie wyjeżdżali wcześniej niż PKS żeby przejąć pasażerów. Jakoś wtedy nie myśleli ze szkodzą PKS-owi

Biedni i poszkodowani przewoźnicy jakoś nie płakali swego czasu kiedy to specjalnie wyjeżdżali wcześniej niż PKS żeby przejąć pasażerów. Jakoś wtedy nie myśleli ze szkodzą PKS-owi

PKS Jelenia Góra to jest PATOLOGIA!!! Nie wiem kim jest dyrektor PKS-u ale powinni go jak najszybciej wymienić inaczej doprowadzi tą spółkę do szybkiego bankructwa! Owszem rozkład jazdy to jedna wielka Katastrofa! Autobusy jeżdżą jak chcą, w weekend nie ma ich wcale, tam gdzie powinny do różnych atrakcji jeździć...

Patologią to jesteś ty ośle i cała twoja rodzina. Akurat nie PKS układał ten rozkład, tylko powiat. Po drugie - rozkład jest akurat w miarę dobry, bo na większości linii jest regularny takt. Widać, że nawet nie jechałeś ani razu tymi autobusami ośle, a jęczysz w internecie bo co innego potrafisz? Jakby było tak jak chciałbyś to też byś jęczał, że nie jest inaczej.

Najlepsza jest blondyna w busie tyle razy łamie prawo o ruchu drogowym ze szok. Gdzie jest POLICJA

Komunikacja powiatowa to standard na zachodzie. Jeżeli naprawdę nie było przetargu to jest patologia. Powinno się wybrać najtańszą firmę i dać szanse tym co jeździli tam na własny rachunek. Najlepiej na każdą linię osobno żeby mali przewoźnicy też mieli szanse.

tak, najlepiej żeby to był busiarz,którego park maszyn to 3 busy, z czego jeden zawsze w warsztacie

Lepszy busiarz z 3 busami, niż odpadające klapy a autobusów pksu

Lepszy busiarz niż twoje Koleje Dziadowskie, wioskowy przyg****e. Widzę, że żal d... ściska, że ludzie wybierają busy zamiast twoich śmie.rdzących pociągów.

Heh, w Kupuj Drożej już kwiczą, że im liczba pasażerów dramatycznie spadła z powodu covida. Ale żeby obniżyć ceny biletów to ci geniusze intelektu już nie pomyśleli. Z Janowic teraz bardziej opłaca się jeździć do Jeleniej busem niż pociągiem.

I bardzo dobrze wykończyć tych pseudo przewoźników jeżdżących 30 letnimi busami pospawanymi autobusami i kierowcami pracującymi po18h na dobę.Przez dużo lat musiałem korzystać z firmy Pana Kościuka i z każdym przejazdem to była przygoda nigdy nie bylo wiadomo o której i gdzie dzisiaj dojedziemy zanim się coś popsuje.wygryżli pks nizsza cena poczym gdy pkss zrezygnowal automatycznie zaczęli podnosić ceny biletów ze w całkiem niedługim czasie z 5pln cena wzrosła do 12 za 20 parę kilometrów No i oczywiście zlikwidowali połowę przejazdów bo im się nie opłacało. Mam nadzieje ze pks nie zapomni o g.StaraKamienica

Busiarze doczekali się za to,że grali nieuczciwie i chcieli wykończyć PKS,zgarniając ludzi na 5 min.przed PKS-em.

Bardzo cenna inicjatywa dla mieszkańców z najmniejszych miejscowości, z których bardzo często nie mają się jak wydostać np. do Jeleniej Góry. Jest to gest w stronę mieszkańców i to jest najważniejsze.Wreszcie ktoś o nich pomyślał. Jestem pewna, że trasy i częstotliwość przejazdów autobusów były analizowane i dopasowywane do możliwości - zarówno finansowych, jak i logistycznych. Teraz jest czas, aby zgłaszać uwagi, sugestie - tak, aby mieszkańcy byli jeszcze bardziej zadowoleni, a nie tylko krytykować, osądzać i jak zawsze być ze wszystkiego niezadowolonym.