To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pozwólcie nam wrócić do Polski!

Fot.:ika

Pod takim hasłem protestowali dziś (9 czerwca) w Jakuszycach przedstawiciele karkonoskiej branży turystycznej – właściciele biur turystycznych, przewodnicy oraz przewoźnicy.

- Sytuacja jest nienormalna – komentował Tadeusz Kalupa, właściciel jednego z karpaczańskich biur turystycznych. - Od kilku dni można bez żadnych ograniczeń wjeżdżać do Czech i przebywać tam przez 24 godziny. Wczoraj takie same zasady wprowadzili Niemcy. Turyści chętnie by się wybrali, tyle że… wracając do Polski, są poddawani kontrolom przez Straż Graniczną i odsyłani na obowiązkową 10-dniową kwarantannę. To jakiś absurd! Jest piękna pogoda, w Karkonoszach już pojawili się urlopowicze, ale nie mogą w pełni nacieszyć się urokami gór, które rozciągają się też po stronie czeskiej – dodaje organizator bardzo popularnej linii busowej Karpacz-Pec p/ Sneżkou, której funkcjonowanie jest wskutek restrykcji niemożliwe. - Mieszkamy w interesująco położonym regionie, skąd łatwo wyjechać na stronę czeską lub niemiecką – mówi Tomasz Januszka ze Szklarskiej Poręby, również właściciel biura turystycznego oraz przewoźnik.

- Ukształtował się tu więc cały przemysł turystyczny, dający zatrudnienie wielu ludziom, a poprzez płacone podatki utrzymujący budżet państwa. A teraz ponosimy wskutek restrykcji wielkie straty – każdy dzień przestoju przynosi od 2 do 5 tys. deficytu.

Uczestnicy protestu mają nadzieję, że obostrzenia przy powrocie do Polski zostaną zniesione 25 czerwca, tyle że wszystkie trzy kraje Trójstyku znalazły się w ostatnich dniach w tzw. zielonej strefie. Poziom zakażeń po stronie polskiej wynosi 8 os. na 100 tys., w Czechach 20,5 na 100 tys., a w Niemczech 21 os. na 100 tys. Tak więc nigdzie poziom zakażeń nie przekracza 25 os. na 100 tys., co eliminuje dany kraj z bezpiecznej, zielonej strefy.

- A my jesteśmy na krawędzi – alarmują przedstawiciele branży turystycznej. - Bez możliwości zarobkowania nie przetrwamy. Wiszą nad nami raty pożyczek, zobowiązania leasingowe, prywatnie żyjemy w biedzie. Apelujemy o utrzymanie naszych miejsc pracy!

Komentarze (7)

http

Ciekawa sprawa http

Ale problem, ważne, że CBA na swoją 15 rocznicę dostało sztandar od Prezydenta, a pan Kamiński gratulacje (podejrzewam, że i gratyfikacje!) za wybitną pracę w ściganiu łapówkowiczów i agentów obcego wywiadu, szczególnie tych, którzy włamują się na prywatne skrzynki mailowe czołowych przedstawicieli wiodącej partii!
A jakieś tam 10 dni kwarantanny... też mi coś, na takie bzdury nie ma czasu!

strażaków pojeb.ło

A ja mam gdzieś interes "wichłaczy" żyjących z turystyki,najlepiej by było jak co najmniej połowa biur turystycznych,hoteli,pensjonatów itp by upadła,może wtedy w okolicy było by mniej turystów zadeptujących i smiecących wszędzie gdzie się da.

Tadeusz jak nie idzie to sprzedaj autobusy, oddaj długi jedź że mną na kafelki do Niemiec!! Na bułke z szynką zarobisz do tego pifko sałatka, kebab wieczorem pizza pifko whiskey i pepsi i rano na kafle ;) promili nie mierzą kasa dobra a pandemia to na portalach albo na kibelku jak testujesz co podłączyłeś ;) zawsze pierwszy robisz jedynke i dwójka ;)

Chciałbym klepać taką biedę jak ci gestorzy :)
Pozdrawiam
Juras