To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Karkonosze rozgromiły Łomnicę

Karkonosze rozgromiły Łomnicę

Jeleniogórzanie nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem grającej o trzy klasy niżej KS Łomnicy i pewnie awansowali do kolejnej rundy. Mecz skończył się wynikiem 9:0. Mogło być o wiele wyżej, gdyby nie bramkarz Łomnicy Jakub Cieniawski i słaba skuteczność biało-niebieskich.

Był to mecz bez historii: od pierwszej do ostatniej minuty przewagę w tym meczu mieli zawodnicy Karkonoszy i kolejne gole były kwestią czasu. Z dziewięciu bramek trzy padły z rzutów karnych (w pierwszej połowie dwukrotnie strzelał Pacan, w drugiej – Maciej Firlej). Trzeba podkreślić – podyktowanych słusznie. Tak naprawdę jeleniogórzanom należały się jeszcze przynajmniej dwie jedenastki, po faulu na będącym przed pustą bramką Statkowskim czy za zagranie obrońcy ręką, ale sędzia ich nie podyktował. Losy meczu były już przesądzone, dlatego nikt nie miał do niego większych pretensji.
– Patrząc na przebieg meczy myślę, że gdyby było 15:0, to nie byłoby krzywdy – przyznał trener Karkonoszy Artur Milewski. – Nieskuteczność to nasza bolączka, ale na usprawiedliwienie powiem, że jesteśmy na trawie drugi czy trzeci raz, tutaj też murawa nie była jeszcze zwałowana. Mamy nowych ludzi, z każdym meczem chcemy dogrywać te formacje. To już był mecz o coś, zespół z Łomnicy grał bardzo ambitnie. Przegrał, ale nie da się pewnych rzeczy oszukać, jak ktoś trenuje pięć razy w tygodniu a ktoś raz czy dwa, to tę różnicę widać.
Przyznał, że nie wie jeszcze, jak ustawi drużynę w ataku. – Graliśmy dwoma napastnikami w pierwszej połowie, w drugiej postawiliśmy na dwóch innych. Gdyby któryś z zawodników strzelił dzisiaj 5 bramek, to miałby pewne miejsce w wyjściowym składzie, strzelili po golu, dwa i teraz mam trochę ból głowy – przyznał A. Milewski.
Za zwycięstwo w Pucharze Polski na szczeblu województwa wyznaczono nagrodę – 30 tysięcy złotych. – Motywujemy się, by te pieniądze i ten puchar podnieść. Nie będzie to łatwe, ale chcemy to zrobić – przyznał trener Karkonoszy.

 

KS Łomnica – KS Karkonosze Jelenia Góra 0:9 (0:4)
Bramki: Pacan x2 (15' i 36'), Niedźwiedź 20', Kowalski 25', Szramowiat x2 (52' i 87'), Machowski 57', Statkowski 62', Maciej Firlej 75'.

Łomnica: Cieniawski - Ślusarczyk, Krupa, Amborski, Kostka, Uroda (70' Sielicki), Kaszuba, Wilczyński, Woś (53' Zych), Bytnar (62' Rhoda), Śliwiński.
Karkonosze: Kłobucki - Mateusz Firlej (67' Sutor), Pilarowski, Wawrzyniak, Kowalski (46' Palimąka), Maciej Firlej, Sareło (60' Wersocki), Pacan (46' Machowski), Malinowski, Niedźwiedź (46' Szramowiat), Mielnik (46' Statkowski).

IMG_0606.JPG
IMG_0612.JPG
IMG_0614.JPG
IMG_0632.JPG
IMG_0644.JPG
IMG_0656.JPG
IMG_0660.JPG
IMG_0674.JPG
IMG_0693.JPG
IMG_0696.JPG
IMG_0706.JPG
IMG_0712.JPG
IMG_0716.JPG
IMG_0725.JPG
IMG_0728.JPG
IMG_0732.JPG
IMG_0746.JPG
IMG_0757.JPG
IMG_0760.JPG
IMG_0766.JPG
IMG_0767.JPG
IMG_0775.JPG
IMG_0783.JPG