To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Otruto pszczoły?

Otruto pszczoły?

Pasiekę, która od prawie pół wieku działała w Sosnówce pod Jelenią Górą, spotkał dramat - pszczoły z większości uli zaczęły dosłownie padać jak muchy. Właściciele hodowli winią za to sąsiada. Okazuje się jednak, że sytuacja u rodziny mieszkającej obok jest nie do pozazdroszczenia, a konflikt wokół pszczół utknął w martwym punkcie…

- Niemal pięćdziesiąt lat prowadzimy z mężem naszą pasiekę. Mieszkamy tu, w Sosnówce, znamy wszystkich dookoła, sąsiedzi i przyjezdni kupują u nas miód, a i nas z kolei znają chyba wszyscy - mówi pani Elżbieta z podjeleniogórskiej miejscowości. - Dawniej mieliśmy więcej uli, teraz zostało nam około dwudziestu czterech. Mamy już swoje lata, a pszczelarstwo to zajęcie praco- i czasochłonne. Pod koniec maja stało się coś bardzo dziwnego - pszczoły lotne (zbierające nektar pszczoły - robotnice – przyp. red.) zaczęły padać dziesiątkami, później setkami. Trawa dookoła uli usiana była martwymi owadami, wszędzie było ich pełno. To się stało nagle, pszczoły padały tak, jakby je coś gwałtownie poraziło.
(...)
- Mam uzasadnione podejrzenia, jaki był powód tego, co spotkało nas i nasze pszczoły. Kilka lat temu jeden z obecnych mieszkańców Sosnówki zaczął „się budować” niedaleko naszej pasieki. Ta budowa trwała szereg lat, nowi sąsiedzi wprowadzili się do Sosnówki całkiem niedawno. I całkiem niedawno zaczęły się problemy, których wcześniej, jak żyję, nie było - dodaje zdenerwowana pani Elżbieta. - Latem ubiegłego roku przybiegł do mnie poirytowany sąsiad twierdząc, że jego żonę użądliła moja pszczoła. „Skąd pan wie, że to moja? We wsi jest kilka pasiek, nie znakujemy owadów! - odpowiedziałam. „To pani pszczoła” - upierał się nowy sąsiad. - Jeśli to się jeszcze raz zdarzy, ja nie popuszczę” - ostrzegł nas.
(…)
Sąsiad zaprzecza.

Więcej w „Nowinach Jeleniogórskich nr 25/14.
 

Komentarze (32)

Jakim strasznym trzeba być prymitywem żeby coś takiego zrobić. Na pewno będzie się przyjemnie mieszkało temu typowi. Stare przysłowie pszczół mówi jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie. Mam nadzieje, że starzy mieszkańcy umilą życie temu typkowi.

to tylko fragment tamtego tekstu. bądźmy ostrożni w wyciąganiu wniosków!

Jak sobie frajer pościeli tak będzie się teraz wysypiał w nowo wybudowanym domku. Albo biedactwa nie pomyślały gdzie się budują, albo nigdy do tej pory nie miały kontaktu z przyrodą :)

Ale jabłonkę to sobie pewnie posadził koło domu... Teraz będzie ją osobiście zapylał - drabina, pędzelek i do przodu. Też się boję owadów kłujących, więc do głowy by mi nie przyszło kupować działkę budowlaną tuż przy pasiece. Ale zatruwać pszczoły, których i tak jest coraz mniej??? Kretyn, i tyle.

Znam sprawę z bliska i wiem, że ci sąsiedzi pszczelarza wielokrotnie odgrażali się i grozili wytruciem pszczół. Niestety ciężko to teraz udowodnić. Jedno jest pewne, ci państwo sąsiedzi przeprowadzili się na wioskę z "miasta" i wszystko im przeszkadza - tworzą wieczne konflikty. Moim zdaniem powinno się obok założyć hodowlę trzody chlewnej :) Może by bardziej pasowało państwu sąsiedztwu.. Na szczęście sprawy trucia czy podtruwania pszczół są mocno karane, a sądy wiedzą, że pszczoły to dobro narodowe.

A może hodowla gołębi z wylotem na sąsiadów? Broń straszliwa. Prania nie wywieszą a jak się zasadzi kilka krzaków aronii nie do doprania. Zatęsknią za pszczołami.

ale nawaliłaś sobie "zależna" tych plus :) i odrazu humor lepszy na resztę wieczoru :)

A gdyby tak obornik składować koło Płotu. Zależy od wiatru ale wietrzenie domu odpada.

Zależna/Niezależna !
Powiedz mi, czy nie psuje ci się modem internetowy, od logowania się i wylogowywania ?
Ale w sumie skoro czujesz się niedowartościowana i przez postawienie przez samą siebie, przy swoim komentarzu 50-ciu plusów każdego dnia ma poprawić Ci nastrój, to okey :)
Z drugiej strony -
tylko po co ? to takie sztuczne :)
sama się oszukujesz, ze twoje komentarze są takie zaje...te :)

Ale ja tak lubię:):):)

Sąsiada do bagażnika i do lasu

raczej do ula

Sąsiedzi !? Jest dobrze jak się Im daje zaczynają się problemy jak człek staje się starym, biednym lub bogatym .
Są pewne grupy społeczne nastawione antyspołecznie we współżyciu wywodzące się z poznanskiego ,kurpiowszczyzna ,nie pomijając radiomaryjnowcow,a teraz doszli tv republika gdzie szczują polaka na rodaka.

No i gdyby to trafiło na mnie to bym gościowi zrobił taki odwet, że posrałby sie w gacie

co za chamstwo,jak mozna tak zrobic,ja odwdzieczylabym sie im z nawiazka,buraki

A czy ktoś z tu obecnych czytał ten artykuł w całości? tak z ciekawości pytam. Nie popieram trucia pszczół, temu sąsiadowi nikt niczego nie udowodnił, a tamta użądlona kobieta mało co nie umarła!

To tylko się cieszyć, że dobrze się skończyło bo osobiście znam 3 przypadki z grona znajomych, gdzie finał był inny niestety.
No cóż, z przyrodą ani z naturą się nie wygra.
I zamiast dopuszczać się popełnienia takiego przestępstwa, lepiej szukać prawych rozwiązań albo z wyobraźnią wybierać usytuowanie działki, na której ma stanąć nasz dom, który ma spełniać wiadomo, rolę naszej twierdzy, ostoi bezpieczeństwa, czegoś co jest nasze i gdzie czujemy się dobrze.
Współczuję jednej i drugiej stronie konfliktu bo zapewne to dopiero będzie początek całej lawiny nieprzyjemnych sytuacji wydarzeń. W takich sytuacjach ciężko zakładać optymistycznie, że wszystko się dobrze ułoży. Zapewne tak, ale tylko dla jednej ze stron, choć obydwie zapłacą za to cenę...
Życzę powodzenia

tY ku..a PAJAC jesteś nie świadek, buhahahaha

W całości to ty do buzi bierzesz albo do d... buhahahaha

od użądlenia idioto może umrzeć osoba uczulona, więc jakim idiotą skończonym do potęgi n-tej trzeba być żeby się budować koło pasieki. A jeśli już się buduje niech sobie zapewni zaplecze medyczne, najgorszy typ frajerów co się wprowadzają szlag wie skąd i wielkie roszczenia ! hahahaha nie jednego tak się pogoniło :D

Problemy międzyludzkie NIGDY NIE POWINNY PRZENOSIĆ SIĘ NA ZWIERZĘTA, w tym wypadku na owady pożyteczne !!!
Pszczoły zapylają 80 - 90 % roślin uprawnych, wiedział o tym uczony wszech czasów Albert Einstein i przewidział: jeśli człowiek wymorduje ostatnie pszczoły - pozostanie nam około 4 lat życia. Taka jest prawda.
Czy była to pszczoła z pasieki sąsiada ??? Nie ma na to żadnych dowodów !!!
I jeszcze jedna maksyma A. Einsteina: "dwa zjawiska są nieskończenie wielkie: KOSMOS i LUDZKA GŁUPOTA" !!!
Obecnie w Polsce brakuje nam około pół miliona rodzin pszczelich.

Na pewno sąsiedzi kupili sobie pszczoły robotnice z Mołdawii tamte sa byki 3x wieksze od naszych i zagryzają mniejsze od siebie.

Wytruć w holere to całe tałatajstwo tylko żądlą i żadnych korzyści z nich nie ma.

A u ciebie tak dobrze z wiedzą ogólna jak z ortografią! szkoda słów

Trucicielowi życzę uczulenia na jad pszczół...

Jakim trzeba być prymitywem aby straszyć wytruciem bezbronnych i pożytecznych owadów. Sąsiad zamieszkujący okolice Państwa pasieki w odróżnieniu od pożytecznyuch pszczół których groził wytruciem jest pasożytem żyjącym z biedy i krzywdy innych ludzi, których to potem wybudował dom. Człowiek zajmuje terytorium zwierząt, owadów a potem ma prestensje, że to one przeszkadzaja w jego egzystencji. Należało by się nad tym zastanowić nielubiany sąsiedzie. W przyrodzie osobniki słabsze zostają zdominowane i w takim przypadku Pańska druga połowa, o ile jest w jakiś sposób uczulona, bądź przeszkadza jej obecnosć pszczół powinna sie wycofać zmieniając miejsce pobytu. Nikt na siłę nie kazał wam się tam osiedlać. Wracając do sedna sprawy, o ile czytają ten artykuł osoby, które chciałyby pomóc poszkodowanym. Apeluję do ludzi dobrych chęci aby postarały się pomóc w ujęciu sprawcy dla naszego wspólnego dobra. Myślę, że mogą Państwo poszukać studentów politechniki wydziału biologii bądź chemii, którzy pomogą w zebraniu i zabezpieczeniu śladów w postaci martwych owadów, jak również śladów z posesji i innych.Przeprowadzić badania na wykrycie substancji szkodliwych. To nie jest już takie trudne i w dobie dzisiejszej techniki pozwala na naprawdę wiele. W momencie wykrycia stworzenia zagrożenia chemicznego badź biologicznego sprawą zajmie się już prokurator. Życzę powodzenia w odbudowaniu pasieki i pozbyciu się miejskiego intruza. DoRo.

Wcześniej czy później wpadną :) Również nauka - kryminologia i
kryminalistyka są na tyle rozwinięte, że wszystko wypływa na powierzchnię. W związku z tym dobra rada dla zleceniobiorcy tego czynu, żeby sam zgłosił się na policję lub do prokuratury i dobrowolnie poddał się karze, tzw. dpk, a na pewno konsekwencje prawne będą znacznie mniej bolały wtedy.
No chyba, ze sprawcą jest ktoś z rodziny, to zrozumiałe, że nie wsypie :) i ustalenie jego będzie wtedy trochę dłużej trwało.

Otrute...Dlaczego? Bo wy jesteśmy zatruwani poprzez wiadomości , kazania księży ,nasze umysły i serca są zdławione.

ale ty jesteś jeb....y Buhahaha

Kurde,i znowu ta nędzna "zależna".Zalazła mi kiedyś za skórę ta jadowita żmija zygzakowata,która sama sobie plusuje codziennie z każdego urządzenia domowego z dostępem do internetu.A tak poza tym podajcie mi adres tego bandyty od pszczół,to ja go użądlę w du...sko,ze już nigdy nikomu krzywdy nie zrobi ten palant skomplikowany....