Ponad 200 tys. osób skorzystało z usług Komunikacji Karkonoskiej, czyli zorganizowanego przez powiat karkonoski systemu połączeń autobusowych między miejscowościami powiatu. To potwierdza, jak potrzebne były takie połączenia. Powiat karkonoski inicjuje więc rozszerzenie połączeń do miejscowości sąsiednich powiatów.

Komunikacja Karkonoska ruszyła 1 lutego tego roku. Uruchomionych zostało jedenaście linii autobusowych, obsługiwanych przez Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej „Tour” Sp. z o. o. w Jeleniej Górze. Połączenia między sobą i do Jeleniej Góry zyskały miejscowości z gmin karkonoskich. Wiele z nich nie miało żadnych połączeń komunikacyjnych. Łatwiej dotrzeć między innymi do Kowar, Barcinka, Karpacza, Szklarskiej Poręby czy Piechowic. W sumie połaczenia zyskało miejscowości. Przykładem miejsc, które wcześniej nie miały wcale połączeń jest Strużnica. Ceny biletów wahają się od 4 do 7 złotych. Za darmo można przewozić rowery.

Powiat karkonoski na utworzenie publicznej sieci komunikacyjnej otrzymał 2,5 mln zł z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Z własnych pieniędzy dołożył nieco ponad 281 tys. zł.

– Od lutego, gdy system ruszył, do końca lipca autobusami KK przejechało ponad 200 tys. osób, mieszkańców powiatu i turystów. To zdecydowanie więcej niż szacowaliśmy – mówi starosta karkonoski Krzysztof Wiśniewski. – Oczywiście składamy wniosek o dofinansowanie systemu na następny rok.

Tak duże zapotrzebowanie na dobrze zorganizowane połączenia komunikacją publiczną skłoniło powiat karkonoski do zainicjowania rozmów z przedstawicielami sąsiednich gmin i powiatów o rozszerzeniu systemu. Na niedawno zorganizowanym spotkaniu rozmawiali o tym starosta Wiśniewski, przewodniczącym rady powiatu karkonoskiego Eugeniuszem Kleśta, burmistrz Wlenia Artur Zych, starosta lwówecki Daniel Koko, prezesi PKS Tour Jelenia Góra i PKS Kamienna Góra.

– To właściwy moment na taką inicjatywę. Za chwilę będzie można składać wnioski o kolejne dofinansowania z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Pieniądze są, więc sąsiednie powiaty (bo to one muszą być wnioskodawcą w przypadku połączeń midzygminnych) nie powinny mieć problemu z pozyskaniem dotacji. Powołanie się na świetne rezultaty Komunikacji Karkonoskiej na pewno będzie dodatkowym atutem takich wniosków. Nie ma w żadnym razie wątpliwości, że połaczeń między miejscowościami przede wszystkim w powiecie lwóweckim, ale także lubańskim, kamiennogórskim, czy złotoryjskim z Jelenią Górą i innymi miejscowościami powiatu karkonoskiego brakuje. Wielu mieszkańców tamtych miejscowości, którzy pracują, uczą się, potrzebują dojechać do lekarza, a także chocby na jakieś wydarzenie kulturalne makłopoty z dojazdem – mówi starosta karkonoski Krzysztof Wiśniewski.

To było pierwsze spotkanie, więc trudno jeszcze mówić o konkretnych połączeniach. Na pewno jednak w pierwszej kolejności brane będą pod uwagę połączenia: Lwówka Śląskiego z Jelenią Górą przez Wleń, Lubomierza z Jelenią Górą oraz ze Szklarskiej Poręby z Lwówkiem przez Świeradów, Mirsk i Gryfów. Oczywiście uwzględniając leżące na tych trasach wykluczone dziś komunikacyjnie miejscowości. Ostateczne decyzje o przyłączeniu się do inicjatywy podejmą rady powiatów, ale starostowie sądzą, że nie będzie problemów z przekonaniem radnych, bo trudno o bardziej trafiająca w potrzeby mieszkańców

Starosta Wiśniewski zapowiada też pewne modyfikacje połączeń Komunikacji Karkonoskiej, tak żeby w pełni odpowiadały mieszkańcom.

Więcej o tej inicjatywie w kolejnym numerze NJ

14 komentarzy

  1. „… rozmawiali o tym starosta Wiśniewski, przewodniczącym rady powiatu karkonoskiego Eugeniuszem Kleśta, burmistrz Wlenia Artur Zych, starosta lwówecki Daniel Koko, prezesi PKS Tour Jelenia Góra i PKS Kamienna Góra. ” Dlaczegóż wdarł się tu chochlik drukarski i pominięto z imienia i nazwiska ważne osoby ??

    • No i pięknie. Największym wygranym jest Lwówek Śląski. Powiat karkonoski już wie, że zapotrzebowanie na przewozy w tym kierunku jest ogromne. Kiedy zrozumieją to marszałek i Koleje Dolnośląskie i wyremontują linię kolejową? Czy dalej chcą, żeby mieszkańcy i turyści wieszali na nich psy, że ludzi trzeba wozić w smrodzących autobusach, a obok biegnie nieużywana linia kolejowa, bo marszałek nie sięga wzrokiem dalej niż 50 km od Wrocławia?

      A do Sobótki ile przybywa nowych połączeń autobusowych? Cisza? I tak być powinno!

      • Holender40 Reply

        Smrobudka? Kto i po co miałby tam jeździć? Ach, przepraszam, jest przecież Ślęża. Pagórek, której wierzchołek jest niżej niż centrum Karpacza, w sam raz dla cieniasów z Wrocławia. Na szczęście mieszkańcy sami nie chcą najazdu wsiocławskiego bydła, gdyż niszczą wszystko to co zrobiła firma budowlana podczas remontu torów. Wpiszcie w Google: „Kradną części maszyn i niszczą sprzęt. Złodzieje i wandale prawdziwą plagą dla remontujących linię kolejową” lub „Tak powstaje linia kolejowa Wrocław – Sobótka. Kiedy pojawią się tu pociągi?” i przeczytajcie w tekście akapit „Most nad Ślęza dopiero wyremontowany, a już zniszczony!”. Szkoda publicznych pieniędzy na remont linii, która będzie stale niszczona przez wandali z Wrocławia i okolic.

  2. Za dwa dni będzie Dzień Nauczycieli. Ciekawe czy „z urzędu” popłyną gromkie aczkolwiek fałszywe życzenia i błogosławieństwa od Starosty i szefa wydziału z powiatowej oświaty. Owszem „życzyć każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej” ale jak się zapomina o tych co w pierwszej linii stoją w pracy z trudną, zdemoralizowaną młodzieżą to się chce nieść ten „kaganek oświaty” ale do Starostwa. Dla niewtajemniczonych przypominam, że dodatki trudnościowe dla tych co pracują w Ośrodkach Wychowawczych rządzonych przez nasz czcigodny Powiat Karkonoski sięgają początku roku 2006 i są wielokrotnie niższe od dodatków jakie osiągają pracownicy zza wschodniej granicy w marketach. Pozdrawiam.

  3. Piękne liczby tylko nabite przez Karpacz i Szklarską . Niech pan starosta przedstawi wyniki na poszczególnych trasach. Przykładowo taka linia do Chrośnicy. Jak jadą dwie osoby pomijając dzieci do/z szkoły to jest dobrze . A dzieciaki nie chcą jeździć złomem przez godzinę skoro samochodem 10min. Rozkład od momentu powstania w lutym został już okrojony i zamiast walczyć z wykluczeniem transportowym w gminie Jeżów Sudecki tylko ją pogłębia. Na godzinę 6 czy 7 do pracy nie dojedziemy. Dostawczak który kursuje na tej trasie kompletnie nie zachęca do jazdy a raczej odstrasza . Jeśli przyjdzie mi nim jechać to muszę siedzieć bokiem ponieważ człowiek nie mieści się tak są siedzenia upchane. Widać ślady w podłodze po orginalnych fotelach. Zdarza się też że kierowca tego wyrobu autobusopodobnego wcale nie zamierza dojeżdżać do końca trasy. Jeśli tylko wysiądą wszyscy pasażerowie robi nawrotkę i wraca do Jeleniej. Gdyby ktoś jednak chciał wracać np z Chrośnicy to ma pecha bo kierowcy akuratnie wtedy się nie chciało tam jechać. Cała ta komunikacja karkonoska jest jak najbardziej potrzebna ale nie tędy droga. Powiat powinien najpierw zrobić porządek u siebie a dopiero potem zabierać się za dalsze połączenia. Są do kupienia naprawdę fajne małe autobusy z niską podłogą nawet używane a nie coś co wygląda jak marszrutka rodem z Rosji lub Ukrainy.

    • Fakt, jechałem ostatnio do Karpacza i pod wpływem silnego wiatru w autobusie odpadło okno dachowe, wisiało na jakimś kabelku 😀

  4. Żeby jeszcze jeździli na czas nawet nie wiadomo gdzie to zgłosić spóźnienia lub nie przyjeżdżają

    • Najlepiej do powiatu. Oni są organizatorem przewozów. To czy autobus pojedzie czy nie pojedzie zależy czasami od losowania. Z powodu braku kierowców dyspozytor losuje który autobus pojedzie a który nie pojedzie. To brzmi śmiesznie ale tak bywa naprawdę. Raz już nie dojechałem na czas z powodu właśnie takiej sytuacji.

  5. Super, chciałbym np pojechać autobusem bezpośrednio z Jeleniej Góry na Kolorowe Jeziorka przez Miedziankę…., bedzie to możliwe?

  6. akurat Strużnica miała połączenie linią 33 MZK z Gruszkowa do Jeleniej Góry

  7. Jak w tym kraju może być normalnie? Ta instytucja powinna być po miesiącu istnienia zlikwidowana. Takiego dziadostwa nie było nawet za komuny. Osoby, które ją chwalą powinni skorzystać z jej usług. 30 minut opóźnienia to jest norma. Często ludzie stoją po przystankach a autobus jest odwołany a następny za 2 godziny. Najgorsze są odwołane poranne kursy gdy młodzież jedzie do szkół a starsi do pracy. Starosta będzie wypinał pierś do orderów a pewnie nawet nie wie gdzie są przystanki. Każcie założyć książkę skarg u dyspozytora to poznacie prawdę o funkcjonowaniu KK. Zapewniam, że kolorowo nie będzie. Chodzi tylko o wyłudzenie dotacji czyli naciągnięcie podatnika.

  8. Właśnie na trasie Kowary-Karpacz autobus PKS Jelenia Góra spowodował poważny wypadek. Szczegóły na sąsiednim portalu.

  9. No i pięknie. Największym wygranym jest Lwówek Śląski. Powiat karkonoski już wie, że zapotrzebowanie na przewozy w tym kierunku jest ogromne. Kiedy zrozumieją to marszałek i Koleje Dolnośląskie i wyremontują linię kolejową? Czy dalej chcą, żeby mieszkańcy i turyści wieszali na nich psy, że ludzi trzeba wozić w smrodzących autobusach, a obok biegnie nieużywana linia kolejowa, bo marszałek nie sięga wzrokiem dalej niż 50 km od Wrocławia?

    A do Sobótki ile przybywa nowych połączeń autobusowych? Cisza? I tak być powinno!

Write A Comment


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

887732136

Zgłoś za pomocą formularza.