Po wczorajszych (10.03) seansach widzowie 25.Międzynarodowego Festiwalu ZOOM ZBLIŻENIA przekonali się, że w animacjach wszystko może być prawdziwe. Dowodem na to były filmy Mariusza Wilczyńskiego. Odkryciem był dla publiczności trzygodzinny, japoński film „Drive My Car” w reżyserii Ryûsuke Hamaguchiego, który podbija świat. Tekst „Wujaszka Wani” Czechowa nabiera po tym obrazie zupełnie innego znaczenia. Jazda samochodem także.
„W animacji wszystko może być prawdziwe i wiarygodne, trzeba to tylko umiejętnie dawkować – mówił po projekcji swoich filmów Mariusz Wilczyński, malarz, performer, scenograf, który spotkał się z widzami w kinie LOT. Obejrzeliśmy między innymi ciepły i dowcipny film „Kizi Mizi” o melodramacie w rodzinie kotów, nostalgiczny „Niestety” o parze starych aniołów oraz film „Mojej mamie i sobie” – powrót do beztroskich lat dzieciństwa w rysowanej pozornie niedbałą kreską, a pełnej poezji i wzruszenia miniaturce. „Mama zawsze znajdowała czas, by obejrzeć moje rysunki”– wspominał Wilczyński. Widzowie znają reżysera z filmu „Zabij i wyjedź z tego miasta”, nagrodzonego na Festiwalu Filmowym w Gdyni. Mariusz Wilczyński gościł z nim na ZOOM ZBLIŻENIA dwa lata temu. Powrót do jego animacji był świeżym oddechem po mocnych produkcjach poprzednich dni. Przydał się również przed ostatnim filmem wczorajszego wieczoru „Drive My Car” .



















W zaledwie kilka miesięcy od światowej premiery „Drive My Car” stał się już filmowym fenomenem, który podbija świat. Trzy nagrody na Festiwalu w Cannes, w tym za najlepszy scenariusz, Złoty Glob dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego, niemal pewny Oscar dla najlepszego filmu międzynarodowego oraz nominacja w głównej kategorii, skusiły widzów. Sala kina LOT była pełna.
W skupieniu widzowie podążali za bohaterem, wsłuchując się w warkot silnika legendarnego, czerwonego Saaba 900 Turbo i wersy „Wujaszka Wani” Czechowa. Scenariusz powstał na podstawie powieści Murakamiego. Ryūsuke Hamaguchi rozwija zaczerpniętą z nich historię. Yūsuke (Hidetoshi Nishijima) jest aktorem i reżyserem teatralnym, a jego żona, Oto (Reika Krishima), telewizyjną scenarzystką, która lubi opowiadać historie także w łóżku. Więź łącząca małżonków wydaje się głęboka, do momentu, gdy mąż odkryje zdradę żony, a Oto niespodziewanie umiera, pozostawiając wiele tajemnic. Pogrążony w smutku Yūsuke wyjeżdża do Hiroszimy, by tam reżyserować w teatrze „Wujaszka Wanię”, w którym główną rolę dostaje młody aktor, Kōji (Masaki Okada). Kōji znał Oto i zna odpowiedzi na dręczące męża pytania. W Hiroszimie za kierownicą Saaba siada wynajęta przez teatr szoferka, Misaki (Tōko Miura), której milczenie skrywa wspomnienie dawnej tragedii. Prowadzone przez nią auto staje się konfesjonałem dla wszystkich bohaterów, a poczynione w nim wyznania przyniosą nie tylko ulgę i spokój, ale także pozwolą stworzyć samotnikom nowe więzi.
Hamaguchi z zachwytem przygląda się życiu, w którym ludzkie losy krzyżują się, plączą i prostują, jak boczne drogi, miejskie ulice i estakady autostrad. „Cóż robić, żyć trzeba. I będziemy żyli, wujaszku kochany. Przeżyjemy długi, długi szereg dni, wlokących się wieczorów; cierpliwie zniesiemy doświadczenia, jakie nam los ześle” – te słowa Soni z „Wujaszka Wani” Czechowa zostały z widzami po projekcji.
11 marca na ZOOM ZBLIŻENIA
Godz. 16.45 w kinie LOT ” Jazz Outsider”, pokaz przedpremierowy
Muzyczny film dokumentalny o Adamie Jędrzejowskim, dziewięćdziesięcioletnim perkusiście jazzowym, który w „złotej epoce” polskiego jazzu, na przełomie lat 50/60 XX. wieku współpracował z najwybitniejszymi instrumentalistami tamtego okresu, grając w zespołach Krzysztofa Komedy i Andrzeja Trzaskowskiego, uczestnicząc w nagraniach fundamentalnych dla polskiego jazzu płyt – „The Andrzej Trzaskowski Quintet”(1965) i „The Andrzej Trzaskowski Sextet featuring Ted Curson – Seant”(1967). Współpracował z Michałem Urbaniakiem, Zbigniewem Namysłowskim, Tomaszem Stańko, Janem Ptaszynem-Wróblewskim, Wojciechem Karolakiem i innymi wielkimi osobowościami „polskiej szkoły jazzu”. W filmie będziemy towarzyszyć Adamowi Jędrzejowskiemu w studio w jego posiadłości w Ciechocinku, podczas prób z zespołem „Sunny Side.
Po projekcji zaplanowane jest spotkanie z reżyserem Januszem Majewskim
Godz. 19.30 „Inni ludzie” reż. Aleksandra Terpińska
Filmowa adaptacja powieści Doroty Masłowskiej. „Inni ludzie” w nowatorski i bezkompromisowy sposób prowadzą nas przez świat głównych bohaterów – współczesną Warszawę, Polskę. Towarzyszy im hipnotyzujący beat skomponowany przez Auera, który staje się mantrą i osią narracji. Auer jest jednym z ważniejszych polskich producentów muzycznych. Artysta znany jest z solowych występów oraz współpracy z Koka Beats, labelem Pezeta, min. przy okazji „Muzyki Współczesnej” czy kawałka „Nisko jest niebo” Pezet feat Kayah.
Po projekcji potkanie z Sonią Bohosiewicz, grającą jedną z głównych ról.