Niestety czwarta fala zakażeń koronawirusem nabiera rozpędu. Dzisiaj raportowano 8361 zakażeń; to najwięcej od kwietnia tego roku. Przybywa także zachorowań na Dolnym śląsku, dzisiejszy raport mówi o 417 przypadkach. Wśród powiatów z największym przyrostem jest bolesławiecki, gdzie odnotowano 24 zakażenia. W Jeleniej Górze jest ich 10 i choć stolica regionu nie należy w do najbardziej dotkniętych IV falą miejsc w województwie, zakażenia komplikują pracę szkół.
Z koniecznością pracy boryka się obecnie 5 placówek szkolnych. W części z nich kłopoty trwają już kilka dni; w SP nr 6, SP nr 10 oraz ZSOiT to nowe sytuacje.
W szkole podstawowej nr 6 obecnie na kwarantannie przebywa pięcioro nauczycieli. Nauka prowadzona jest w trybie stacjonarnym.
Tryby hybrydowy nauczania wprowadzono od wczoraj w szkole podstawowej nr 10. Tu objęto kwarantanną 134 uczniów (oprócz zaszczepionych) i dwoje nauczycieli. Zdalne nauczanie (przynajmniej do końca miesiąca) objęło uczniów klas Vc, VIb, VIIa, VIIb, VIII b, c, e.
W I LO na kwarantannie jest jeden uczeń, zajęcia odbywają się stacjonarnie.
Niepewna sytuacje mamy w ZSOiT. Tam dwoje nauczycieli czeka na wynik testu i przebywa na kwarantannie. Wczoraj potwierdziło się zakażenie u jednego z uczniów, ale tan przypadek nie ma wpływu na organizację zajęć szkolnych. Uczeń na wynik testu czekał (sic!) od 15 października i choć teraz okazał się pozytywny, sanepid nie zalecił nauki zdalnej, bo od ostatniego kontaktu (uczeń był w tym czasie nieobecny) minęło ponad 10 dni.
21 uczniów (jeden zdiagnozowany pozytywnie, 20 po kontakcie) oraz jednego nauczyciela skierowano na kwarantannę w ZSE. Tam nauka odbywa się stacjonarnie za wyjątkiem klasy I L, gdzie zdalne nauczanie potrwa jeszcze trzy dni.
W innych placówkach oświatowych problemy występują jeszcze w bursie szkolnej nr, gdzie w izolacji domowej przebywa jeden nauczyciel.
Fot. i.Stock
